chcialabym byc kochana

mam 32 lata ponoc nie brzydka .ale mam problem ze znalezieniem odpowiednieho faceta .ostanio poznalam kogos.ale on proponuje soptkania ty;lko w tygodniu a gdy przychodzi weekend milczy.dzis taka ladna pogoda i moglibymse pojsc na spacer np.a on od wczo\raj rana sie nie odzywa.cos mi tu smierdzi,.czemu nie moge byc szczesliwa.czy nie jest mi to pisane.do szczecia mi brakuje tylko drugiej osoby....

jesli nie proponuje spotakan w wekoendy tylko wtygodniu.daj sobie spokoj z nim bo bedzie ce zdwodzil ze nie ma czasu w ekendy itp.

na pewno jeszcze znajdziesz miłość, choć wiem, że w tym wieku już nie jest tak łatwo, ale nie jest to też niemożliwe

ja juz stracilam nadzieje na to ze moge byc szczesliwa

glowa do gory ja poznalam mezczyzne sowjego zycia w wieku 35 lat,jestem teraz bardzo szczesliwa ,czasami warto poczekac.wiem ze jest ci ciezko zwlaszcza w takie dni jak dzisaj.ale bedzie dobrze .bedziesz jeszcze szczewsliwa .musisz w ot wierzyc bo wiara czyni cuda.powodzenia

to kochaj siebie i kopnij skurwysynow http://www.youtube.com/watch?v=u-je21AZA_U