Walentynkowy foch

Noooo własnie.... Ja tak to sobie zaplanowałam ze założe seksowną koszulke nocną wycianiemy inne gadzety i byłoby bardzo przyjemnie nawet bez prezentów ale po tych zakupach mi sie wszystkiego odechciało... I on jeszcze sie dziwi ze nie chce z nim sie kochac... no sory po grze wstepnej przed tv to kazdemu by sie odechciało

ja to obchodze tylko dwa swięta 17 sierpnia - imieniny 11 września urodziny i dziekuje tyle w tym temacie walentynki jak dla mnie są głupie i wymuszone

Z tym kwiatkiem trafiłas w samo sedno... Bo on Twierdzi ze nie miał kiedy mi czegos kupic... TYle jest kwiaciarni na miescie jedna głupia roza załatwiła by sprawe. I z pewnoscia była by tansza od tych czekoladek które mi tylko w boczki pojda;)

miszekkk a czy Twoja dziewczyna jest tego samego zdania??

a ja mam pytanie: facet jest dobry, fajny, kochacie sie, jest wam ze soba dobrze? wiec nie wymyslaj problemow tam gdzie ich nie ma :O jak potrzebujesz porcje romantyzmu przeczytaj sobie harlequina.... :O

kazdy wie ze faceci to jednak inny gatunek... nikt tego nie zmieni :D

p.s. acha czyli jakby ruszyl dupe po roze byloby ok , a ze dostalas czekoladki to problem... ja pierdole :O ludzie jednak maja nieziemskie problemy :O

A ciebie zadowalałby zwiazek jakby wszystko niby było ok ale nie byałabys pewna czy to miłosc?? Dobry miły kochany moze byc moj przyjaciej ale facet na całe zycie powinien prezentowac soba cos wiecej. To "cos" co by mi uginało kolana...

Moze Ci sie to wydawac smieszne czy głupie ale dla mnie to jest problem! Niby chodzi tylko o te róze czy romantyzm a w całokształcie wieje nuda. I jak tak ma wygladac moje zycie to podziekuje...

Jezeli juz teraz jemu nie chce sie "ruszyc dupy" po róze to co bedzie za 20 lat?? pewnie wogole mnie przestanie zauwazac...

14 luty to głupota,ale żeby podtrzymać te debilne święto to moja żona zaprosiła na pizze i wino swojego brata z dziewczyną:P zaraz przychodzą i tak bedziemy spędzać dzień zakochanych:D taki żal ale dostosować sie musze:P

doskonale rozumiem .A swieto zakochanych wcale nie jest glupie,jest okazja ktorych w zyciu codziennym wcale nie jest tak wiele , by okazac sobie uczucie.Szkoda ze twoj facet tego nie rozumie.

Oj tam jeden dzień w roku można przeboleć :) Zreszta jak dla mnie bardzo przyjemne świeto

NO włąsnie... Chociaz jedna osoba która nie ma mnie za głupia idiotke oczekująca na prezent.... DRODZY MężCZYźNI TU NIE CHODZI O PREZENT TYLKO O UCZUCIA!!!!!!!!! Bo z tego co zauwazyłam strasznie cięzko jest je wam okazywac... I mysle ze włansie dlatego powstały takie walentynki zeby chociaz jeden dzien w roku powiedziec ukochanej osobie ze sie ja kocha, ze zalezy wam na niej. I to wcale nie jest glupie...

Moj chłoapak naprawde przez całyrok jest dla mnie dobry... Ale w taki dzien jak walentynki mogłby pokzazac ze jestem nie tylko jego najlepsza przyjaciółka, czy kochanka z która czasami moze sie pookochac ale ze mu na mnie zalezy, ze mnie kocha i chce byc ze mna... Ale jemu strasznie ciezko to zakumac...

Sama się postaraj o prezent dla siebie, ja sobie zafundowałam odkurzacz warty 10000,00 za 187,00, na www.pogrosiku.eu, w piatek do mnie dojechał, po co liczyc na kogoś

trafilas we wlasciwy punkt,faceci maja problem z okazywaniem uczuc a przynajmniej ich zdecydowana wiekszosc.Mysle ze wcale nie chodzi o jakies obdarowywanie tylko po prostu o wyrazenie tego ze sie kocha.Taka rozyczka naprawde potrafi byc wymowna.

Dokładnie... Tylko teraz jak delikatnie o tym uswiadomić naszych facetów?? Bo chciałabym zeby on sam sie zorientował zeby być bardziej romantyczny... Zreszta juz wiele razymu powtarzałam ze romantyzmu w nim za grosz... Ale jak widac nie dociera to do niego :(

szkoda ze tak uczuciowa istota jak ty trafila na tak malo romantycznego faceta.Romantyzmu obawiam sie , nie da sie nauczyc.Jest stosunkowo waska jak mysle grupa naprawde czujacych to facetow .Szkoda ze twoj do niej nie nalezy..

No wąłsnie... I teraz sie tylko zastanawiam czy to wogóle ma sens... Moze przesadzam ale nie wiem czy tego nie zakonczyc bo jak moge byc z facetem z którym nie czuje sie do konca dobrze..

A czy któras z was wogóle trafiła na taki rodzaj faceta czy Ci romantyczni juz wygineli??

czy jestescie malzenstwem ?

NIe nie... dopuki nie jestem pewna ze to "ten" napewno nie zdecyduje się na małzeństwo

ja kuiłam chłopakowi aparat szampana i grę gorące igraszki

Hehe Ja na poprzednie walentynki sciagnełam z netu gre sensea Polecam :)

jestescie malzenstwem to mysle ze powinnas sie zastanowic ,na pewno sie nie spieszyc.Zwykle te niezbyt dobre cechy po slubie sie wzmacniaja.Jesli teraz nie odczuwa potrzeby okazywania uczucia to za pare lat moze sie nie zawahac by cie zdradzic.On musi wyrazac to ze cie kocha.

NO dlatego własnie podjełam ten temat... Chciałam zeby ktos mi uswiadomił czy to ja sie czepiam bez sensu czy to jest rzeczywiscie problem