Moja kuzynka została zmuszona do urodzenia niechcianego dziecka!

Moja kuzynka ma 20 lat od dwóch lat jest mamą i nienawidzi swojego syna. Rodzina ją zmusiła do tego żeby to dziecko urodziła! Jak jej pomóc? Żaliła mi się że chce oddac dzieciaka do adopcji ale rodzice jej na to nie pozwalają. Rozmawiałam z bratem tej dziewczyny a swoim kuzynem i ostro go zjechałam że mimo iż jest lekarzem nie pomógł siostrze usunąc.

masz chory mózg i ona też

ale patologia :O oboje pojebani

Ja mam chory mózg? Ta dziewczyna nie chciała tego dziecka, była zbyt młoda ale jej rodzice gdy usłyszęli o planach usunięcia ciąży to jej zabronili na to. Ona już nie wytrzymuje, wszystko ją irytuje że dziecko w nocy płaczę , że się nim zajmuje a rodzice jedynie jej uwage zwracają i mówią co powinna.

też bym się nie zgodził, dziecko musi żyć a ona niech się nie pieprzy

A co Ty byś miał do tego! Usunięcię ciąży to prywatna sprawa kobiety a zmuszanie kogoś do urodzenia jest taką samą podłością jak zmuszanie kogoś do usunięcia. Ci rodzice powinni jej pomóc a nie na siłe rujnowac jej życie.

Bawi się w seks a potem chce mordować suka

ka będzie w takiej sytuacji wtedy się wypowiadaj.

aborcja to nie morderstwo

to nie człowiek tylko płód. Do 2 miesiąca można usunąć.

Twoja kuzynka jest dorosła. Może i popełniła błąd, ale za błędy trzeba ponosić konsekwencje. Dziecko to bezbronna mała istota, póki nie podrośnie jest skazany na łaskę i niełaskę innych ludzi. A rodziców, które dziecko jest marudne też irytuje, z tym, że kochają to dziecko, rozumieją, że rodzicielstwo to nie tylko piękne chwile i zajmują się nim. A twoja kuzynka wymyśliła sobie, że jak się jej to nie podoba, to może oddać dziecko jak rzecz. Ewentualnie, że rodzice ją wyręczą. Na szczęście są na tyle mądrzy, żeby tego nie robić. Zamiast pisać głupoty pomogłabyś jej i wsparła. A może po prostu ma depresję po porodzie, to się zdarza wielu kobietom, ale wychodzą z tego.

Oddać 2 letnie dziecko bo się go nienawidzi- dla mnie to chore i tylko osoba z zaburzeniami psychicznymi mogłaby to zrobić. Matki automatycznie mają "wgraną" miłość do dziecka. Mogła usunąć dziecko jak tylko się dowiedziała, a nie sugerować się opiniami innych. Ta dziewczyna jest niezrównoważona i sama nie wie czego chce. Widocznie jej mózg nie jest na tyle rozwinięty żeby potrafiła samodzielnie podejmować decyzje. Jak jej pomóc? Jedyne rozwiązanie to wizyta u psychologa. Ważne jest też wsparcie zaufanych osób. Jestem pewna że ona jest w stanie pokochać to dziecko, musi tylko chcieć.

Tarot zapłaciłem

Offerma Dziwne ,że tylko w katolickim ciemnogrodzie jakim jest Polska ma się takie poglądy jak twoje. Właśnie 21 wiek a płód nazywa się dzieckiem chociaż nim nie jest, nie ma wykształtowanego mózgu nawet na tyle żeby coś czuć i rozumieć, nie jest rozwinięty. Jeśli idziesz takim tokiem myślenia , to jesteś mordercą bo zabiłeś w swoim życiu muchę, albo zdeptałeś ślimaka, albo inne takie. Mordecami są również wszyscy ci którzy mieszkają w krajach gdzie aborcja jest legalna czyli Belgia, Francja, Holandia, Wielka Brytnia i inne. Mordercami jest ponad 80% Czechów , którzy są za aborcją. Jestem kategorycznie przeciwna aborcji w późnym okresie ciąży, kiedy dziecko jest rozwinięte, ale nie w pierwszych 2 miesiącach.. Każdy lekarz ,biolog też jest idiotą widocznie, bo nazywa płód płodem zamiast dzieckiem, którym jeszcze nie jest. Dziecko to istota która myśli i czuje a nie zlepek komórek. Do szkoły ty się cofnij zacofańcu, bo jesteś ograniczony, nie przyjmujesz innego poglądu niż twój sam, zero w tobie obiektywizmu. Ciekawe czy gdyby cię zgwałcili, czy byś usunęła ciąże? Jeśli tak to byś dumne mogła się nazywać morderczynią.

Sory ale nawet nie wiem czy jesteś kobietą czy mężczyzną. Jeśli mężczyzną to nawet nie mamy o czym dyskutować.

Dobrze, ze dziecko nie zostalo zabite. Nie mozna mordowac ludzi tylko dlatego, ze ktos sie pieprzyl gdzie popadnie. Chwala rodzicom tej dziewczyny, szkoda tylko, ze jej nie wychowali na porzadnego czlowieka. Podobnie jak i inne potencjalne dzieciobójczynie tu głosujące w tym wątku. Wasze szczekanie nie ma wpływu na rzeczywistość, która jest taka, źe dziecko to człowiek a zabicie go to morderstwo.

Tak , a największymi przeciwnikami są zawsze mężczyźni. Ciekawe dlaczego?

popierają aborcje dopiero wtedy gdy ich córka zajdzie w ciąże.

Ależ oczywisćie, że aborcja nie jest morderstwem. Idąc tokiem rozumowania tzw. obrońców (che, che) życia, można uznać morderstwem męską masturbację i kobiece miesiączkowanie. Przecież to absurd.

Jestem ciekawa jakby sie zachowali mezczyzni wrednam, offerem, feith hope glory gdyby ich małe córeczki zostały matkami nieślubnych dzieci.

Istnieje proste i w miarę dobre rozwiązanie. Wyprowadzić się, wyjechać gdzieś daleko do pracy, przysyłać pieniądze na dziecko. Wszyscy będą mieli to, czego chcą - rodzina dzieciaka, dzieciak kogoś, kto się nim zajmuje, bo tego chciał, a matka św. spokój.

i to sa wlasanie skutki tych wszystkich debili ktorzy sa przeciwko aborcji. bo przeciez lepiej zeby urodzic niechcianego bachora i zeby bylo potem znienawidzone, niz zeby go w ogole nie bylo. oczywiscie. bo przeciez aborcja jest be. rodzmy wszystkie dzieci a potem je bijmy nienawidzmy itp itd jejeje!!!

Nie kazda kobieta nadaje sie na matke, podobnie jak nie kazdy mezczyzna nadaja sie na ojca. O ile wybacza sie, czy traktuje jak norme to, ze mezczyna odchodzi od rodziny i zostawia swoje dzieci, o tyle chec oddania dzieci do adopcji przez kobiete traktowane jest niemalze jak zbrodnia. Jezeli ta dziewczyna nie kocha dziecka i nie jest w stanie go zaakcepetowac, to lepiej dla dziecka, aby zostalo oddane do rodziny, ktora je pokocha i otoczy opieka.

http://allegro.pl/alfabet-litery-literki-naklejki-zestw-nr-1-i1449332128.html

no oczywiscie, ze lepiej zeby od razu zniszczyc ten zarodek niz potem ma zyc czlowiek ktory nie bedzie mial zadnej przyszlosci i i tak popelni samobojstwo.

ci co sa przeciwko aborcji tylko pieprza glupoty, bo wypowiadac sie na temet innych i mowic, co inni powinni zrobic, to kazdy potrafi, ale juz wczuc sie w czyjas sytuacje i wyorbazic sobie, co by bylo gdyby mnie spotkala niechciana ciaza, to juz nikt nie potrafi z tych sprzeciwiajacych sie. polska jest zacofana, dlatego u nas ciagle takie zabiegi trzeba wykonywac nielegalnie i w watliwych warunkach zamiast pod okiem sluzby zdrowia, jak we wszystkich cywilizowanych krajach.

Ciekawa jestem czy jakby te obrończynie aborcji nagle sie dowiedziały że ich mamusie chciały je usunąć nadal by twierdziły że z takiegi dziecka wyrasta byle co.... Głupie pipy z was! Tyle kobiet nie może mieć dzieci! po co usówać? Zostaw takie maleństwo w szpitalu na pewno ktos bedzie mądrzejszy i je pokocha:) Żal mi was Pieprzyć jest sie komu a konsekwecji już nie ma kto ponosić Tak twierdzicie że mamy XXI wiek wiec to i tamto A słyszał ktos o antykoncepcji? Tylko trzeba miec do tego mózg a nie kurwiki w pustym łbie !

i w kilku pierwszych miesiacach to nie jest zadne dziecko tylko pare komorek, ktore tym dzieckiem dopiero moze sie stac, jesli sie tych komorek nie usunie z organizmu. dla kobiet, ktore bardzo dobrze sie zabezpieczaly, ale jednak zabezpieczenia zawiodly (bo czasami niestety zawodza), te komorki sa jak rak w organizmie. rak, ktory znieszczy im zycie i zrujnuje wszystkie plany, wiec dopoki jest lagodny lepiej go usunac niz dopuscic aby stal sie zlosliwy...

tja, urodzcie i zostawcie w szpitalu. po co czekac az te komorki przemienia sie w czlowieka? a potem cierpiec katusze z powodu 9 miesiecznej ciazy i potem horroru podczas porodu? a potem przez cale zycie miec ta swiadomosc, ze jednak ma sie to dziecko i moze ono miec jakis wplyw na nasze zycie, odnalezc nas, itp? po co to wszystko, jak mozna te komorki w bezpiecznym czasie usunac? poza tym nikt nie powinien miec nic do powiedzenia, jesli chodzi o organizm kogos innego - dopoki zlepek komorek nie jest jeszcze czlowiekiem mozna go spokojnie usunac.

cierpienie to przezywa kobieta podczas niechcianej ciazy i porodu, a nie zlepek komorek w jej ciele.