czy wypada?-walentynki

czy wypada jakoś zaakcentować to święto w stosunku do dobrego kolegi/przyjaciela? Nie wiem jakies życzenia, drobny upominek? Na innym temacie dziewczyna pisala że idzie z takim przyjacielem na kolację bo jej facet jest w innym miescie>Do tej pory myślałam że to zbene bo to przeciez dzień zakochanych ale ta jej wypowiedx jakoś mnie zainspirowała Chciałabym zeby mu było miło, bo bardzo go lubię i wiem że on mnie tez. Doradźcie co myslicie?

myślę że taki pomyśl jest do dupy

czyli nic nie nadmieniac ze są walentynki jak sie bedę z nim widziała?

ja z moim kumplem i przyjaciółką wymieniamy się upominkami/życzeniami w każde walentynki. i jebie nas to, że to święto zakochanych :P ale w twoim przypadku lepiej by było gdybyście uzgodnili to między sobą, jeśli chcesz dać mu jakiś upominek. może poczuć się niezręcznie, jeśli on nie będzie miał niczego dla Ciebie.

No własnie, nie mam pojęcia jak on się jutro zachowa. Ja tez sie bym poczuła wtedy niezręcznie jak bym wyjechała jak z armaty z tym upominkiem, a z kolei jak on mi przygotuje jakaś małą niespodziankę.... W zeszłe walentynki jeszcze sie nie znaliśmy...

do mnie w tamtym roku przyjechał też dobry kumpel na kawe, ale to było jakieś dwa dni po walentynkach, i przyjechał i sie przyznał że wysłał mi kwiaty kurierem i czy mi sie podobały? troche mnie to zaniepokoiło że moze jednak czegos odemnie oczekuje

No własnie - nie chce żeby pomyslał ze na niego lecę, jest między nami tak fajnie, taka szczerośc, spontaniczność, zaufanie, jest dla mnie taki dobry, tak rozczulająco o mnie dba, troszczy sie, nie chce żeby to sie zmieniło...

'jest między nami tak fajnie, taka szczerośc, spontaniczność, zaufanie, jest dla mnie taki dobry, tak rozczulająco o mnie dba, troszczy sie' - on chyba jest kimś więcej niż tylko przyjacielem....