Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mysle i mysle

dzis slyszalam-lepiej nie miec wcale dzieci niz 3 i nie zabrac ich na wakacje

Polecane posty

Gość mysle i mysle

mowie dzis do znajomej, chcialabym miec 4 tysiace budzetu domowego(mieszkajac z tesciami-moimi rodzicami), na to agata ze ona mysli, ze to za malo, bo co z wakacjami??? jakimi wakacjami-mysle, a kto z nas, ubogich mysli o wakacjach, mi sie marzy lepsza pralka, lodowka, panele:( jestem chyba jakas dziwna, ale czy wy tak jezdzicie po egiptach, turcjach? " a bo lepiej nie miec tych dzieci wcale, jak troje i im nic nie dac" a zdrowie, a milosc? a nawzajem siebie? hmm mam siostre, ma jedno dziecko, odwiedzilo juz polowe krajow bliskiego wschodu(ma 7 lat), i brata ktory dzieci ma dwoje- a oni widzieli co najwyzej bliskie jeziorko:P jednak zadna wycieczka nie odda radochy, jaka daje wspolna zabawa rodzenstwa tak egipt siostry ci nie zapewni mam dwoje rodzenstw, moj narzeczony czworke zuje sie urazona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgrd
dzieciaki jak dorosna i tak sobie pozniej wakacje sfinansuja,mnie rodzice nigdy nigdzie nie wyslali,na wakacje,na kolonie,gdzoekolwiek!..bo NIGDY nie bylo ich stac,to ja wyprowadzilam sie w wieku prawie 18-lat i teraz majac 23-lata zwiedzilam ponad 15 krajow...charujac na to niesamowice,bo moja pasja zawsze byly podroze tyle ze kiedys palcem po mapie,to teraz odkladam kazdy wolny grosz i w droge:) wole wydac kase na podroze niz na 10-pare spodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłem_w_egipcie
Powiem Ci tak. Ja uważam ze: - 4 tys zł/mc budżety rodzinnego to dla 2 osó średni dochód, ale oczywiscie mozna z tego wyżyć (opłaty, jedzenia itp itd, ale bez szaleństw). - co do dzieci, bo widocznie ta pani ich miec nie moze i pierdoli 3 po 3, i uchwyciła jakis poroniony pomysł i sie tego skrupulatnie trzyma. - co to za różnica czy 1 dziecko czy 5, ważne ze jest. Ona tego nie zrozumie bo jest zbyt pusta. -Jesli chodzi o same wycieczki to fajnie jest pojechac na wycieczke/wakacje, ale przy budżecie 4.000zł tez mozna na to odłozyc, te wycieczki nie są takie drogie. - twoja znajoma to widocznie bezpłodna snobka jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy jest
mysle, ze tak sie gada jak sie zycia nie zna- a za 4 tysie to w malym miescie rozpusta:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syttma
mam troje dzieci i w różne miejsca jeździmy a dochody podobne, raz byliśmy na takim dalekim wyjeździe z dziećmi ale jakoś nie przypadł mi taki upał do gustu... wolimy zwiedzać europejskie stolice, mamy samochód, szukamy tańszych noclegów np akademiki! W Budapeszcie w centrum był tańszy niż w Polsce w Sopocie! Siedzieliśmy tam prawie dwa tygodnie...w tym roku posiedzimy na Słowacji...w Polsce też odwiedziliśmy niemało fajnych miejsc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jiop098
jednak zadna wycieczka nie odda radochy, jaka daje wspolna zabawa rodzenstwa tak egipt siostry ci nie zapewni mam dwoje rodzenstw, moj narzeczony czworke zuje sie urazona moja kolezanka wymawia ojcu ze ona nie jezdzila na wakacje albo nad jeziorko, a jej ciotka z dziecmi do Wloch albo gdzies indziej\ czuje sie gorsza i nienawidzi swojego zycia z dziecinstwa takze z ta radocha to uwazaj co mowisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro Tobie autorko wakacje się kojarzą z Egiptem to Twoja sprawa. Mi niekoniecznie. I faktycznie, natrzaskać dzieci to nie problem :O ale myślę, że one wolały by pojechać nad polskie morze niż widzieć nową lodówkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalalalala
kochane,różnie mozna do tego podejść i każde zdanie ma coś z prawdy.Ja miałam kiepskie dzieciństwo,bo było nas dużo!Na nic nie było nas stać.Jak urodziłam córkę to dałam jej wszystko to ,czego sama nie doświadczylam.Teraz córka też spodziewa się dziecka i może kogoś to urazi,ale ja mówię jej,że lepiej mieć jedno dziecko i stworzyć lepsze warunki,niż kilkoro i być przeciętnym Kowalskim z wiecznymi problemami.Przeciez nie o ilość tu chodzi a o jakość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uwazam, ze duuuzo zalezy tu od rodzicow... Jak maja glowe na karku, pomysly, inwencje, fantazje, to moga zaoferowac dziecku fantastyczne wakacje niekoniecznie nad cieplym morzem... oczywiscie nie mowie tu o sytuacji, gdy na kilkuosobowa rodzine przypada tysiac zlotych, ale przy takich dochodach to i z jednym dzieckiem byloby ciezko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0101
dzieciństwo beż żadnych wyjazdów, bo pieniądze potrzebne na pralkę to dość kiepska inwestycja w przyszłość dziecka moze zacząć czuć się torchę gorsze od wieszości rówieśników, chociaż wcale nie musi to się odbić negatywnie na dorosłym życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sadze ze lepiej miec milosc
niz samotnosc w turcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×