facet mnie zdradza poprzez pornografie

mam problem i nie wiem co mam z tym zrobic. jestem z moim narzeczonym od 5 lat. moj partner zakupil sobie dysk przenosny nigdy z niego nie korzystal przy mnie. rok temu raz z ciekawosci wlaczylam sobie ten dysk i co zobaczylam? same filmy porno i to takie chore 8 babek na jednego faceta i jeszcze gorsze zamorowalo mnie!! same galerie ze zdjecimi golych babek oprocz tego zdjecia moich znajomych oraz kuzynki zdjecia z plazy ktore szybciej znjdowaly sie na laptopie a on je sobie przeniosl na ten swoj dysk i zaczal przerabiac w jakims programie komputerowym ze one niby tez sa nagie!! muslalam ze umre !ze zlosci ze go poprostu zabije! nie wiedzialam co robic on zaczal mi wmawiac ze to bylo juz dawno ze juz tgo nie robi i ze nie mam psuc tego co jest. minal rok od tego czasu nasze zycie seksualne bylo wporzadku. zawsze staralam sie spelniac jego zachcianki staralam sie o tym wszystkim zapomniec i w jakims sensie go zrozumiec a tu znow ten sam cios znow dysk z filmami.. historia zapelniona stronami porno. nie wiem co robic mamy 2 letnia coreczke w tym roku mamy brac slub a ja czuje ze juz dluzej nie wytrzymam tego wszystkiego czuje sie zdradzona!pomozcie!!!!!!

moj facet tez to oglada... Ja sie z gtym pogodzilam taka natura facetow:O oni sa wzrokowcami i tyle!

i niech sobie ogladaD lepsze to niz jakby mial cie w realu zdradzac;)

prosze pomozcie mi najgorsze jest to ze on sie wogole nie czje winny a dla mnie to jest chre co on robi:(

czekoladka a co bys zrobila gdyby podniecal sie przy zdjeciach twojej kuzynki i kolezanek twoich to chyba nie jest normalne?

A dlaczego miałby czuć się winny? Co to w ogóle za stwierdzenie "zdradzać przez pornografię"?

Czy jak oglądasz film gangsterski to jesteś kryminalistką?Każdy ma jakiegoś bzika.Nie ładnie-odkryłaś jego sekret,bez pytania,i jeszcze masz wąty.Przecież są rzeczy wyłącznie bardzo osobiste i każdy ma do nich prawo.Sekrecik twojego faceta nie rzutował przecież na wasz związek więc o co halo?O moralność?,grzech?....weź odpuść sobie..

no to ze znajomymi akurat dziwne obce baby to co innego. Pogadaj z nim o tym... Bo skoro podnieca go twoja np.kuzynka to duze prawdopodobienstwo ze jakby mial okazje to pewnie by cie z nia zdradzil:O chociaz obym sie mylila;)

ale jesli chodzi o zwylke filmy to niestety w dobie internetu 90 % facetow to oglada:O z czego wiekszosc nalogowo...:O

Hym, można od czasu do czasu sobie jakieś porno obejrzeć, ale wg mnie jeśli ktoś z tego robi regularne hobby, chce mu się przerabiać zdjęcia lasek w programie graficznym i jeszcze kolekcjonuje zdjęcia koleżanek i kuzynek swojej dziewczyny to dla mnie jest to raczej dobry miernik skłonności do zdrady...

A ty nie oglądasz porno?

nie kreca mnie takie rzeczy... nie mam nic do tego ze ktos od czasu do czasu pooglada sobie cos takiego ale to co robi moj partner to raczej nie jest normalne zachowanie. po co robic z tego wielka tajemnice kazdy ma prawo do tego. ale on potafi sie wyprzec prosto w oczy ze nie wiem o czym mowie. nie boli mnie to ze oglada obce kobiety tylko to ze przerabia zdjecia moich znajowych na cos pornograficznego.:/

faceci są wzrokowcami, ale nagapią sie na silkonowe cycki a potem naturalne moga im sie nie podobać. Ja też była bym zła. Jak jest uzależniony od Pornoli to powienien się leczyć..

oglądanie to zdrada ? a to ci nowość. Niektóre baby są naprawdę głupie.

Ja bym się nie wkurzała o porno i zdj. gołych lasek, ale o zdj. koleżanek itp. - coś jest nie tak....

nie mam za zdrade ogladanie pornoli tylko przerabianie zdjec moich znajomych na pornografie i zadowalanie sie przy tym! a to roznica wg mnie. wiem zle sformulowalam temat.

hei ja tez mam to samo... tzn nie ogląda moich koleżanek ale filmy porno tak..... jak to pierwszy raz odkryłam tez się ogromnie wkurzyłam!!! i zrobiłam mu awanture... on zrobił głupia minke i próbował się głupkowato tłumaczyć jeszcze na panelach zobaczyłam jakieś zaschniete plamy i odrazu mi sie z tym skojarzyło... fuuu... niby tego nie widziałam ale jednak!!!!!!!!!!!!!!!!! teraz też czasem wiem że ogląda i nie mam siły się z nim kłócić o to w końcu to facet taraz go upominam żeby kasował historie przeglądania ( bo tak sie właśnie dowiedzialm) bo jak wiadomo czego oczy nie widza tego sercu nie zal ... :) dałam sobie spokó chociaż wiadmo że jak o tym pomysle robi mi sie przykro...

Teoretycznie wszyscy mają świadomość, że porno w necie jest i będzie, a faceci je oglądają. Nie wiem, czy każdy chłop ma takie skłonności, czy robi to sporadycznie czy nałogowo. Mnie też czasem chodziły takie myśli po głowie, że może i to dotyczy mojego chłopaka. A że to były tylko myśli, to się nie przejmowałam, dopóki przypadkiem nie odkryłam, że JEDNAK DOTYCZY i że mój facet w swojej przeglądarce ma kilka linków do portali porno, które "regularnie odwiedza". I mimo tej całej mojej świadomości poczułam się tak, jakbym była dla niego nikim. Tak, jakby te wszystkie wyuzdane panie były ode mnie lepsze. No i pewnie są, bo przecież część tych filmów nie pokazuje miłości, tylko jakieś akrobacje łóżkowe. Nie zebrałam się jeszcze na odwagę, aby zapytać się mojego faceta, dlaczego ogląda te filmy. Jedyne co mi chodzi po głowie, że ja mu nie wystarczam, że mało go podniecam itd itp. Na razie walczę z samą sobą, bo moje poczucie wartości i kobiecości spadło do zera. Nawet na seks nie mam ochoty, bo już sobie wyobrażam, że mój facet w trakcie będzie mnie porównywał z paniami z filmów. Nie wiem co o tym wszystkim myśleć... czy to zdrada czy nie. Ale na pewno destrukcyjnie działa to na moją psychikę :(

no właśnie ja też mam taki problem, tylko że nie ma w tym nic złego że faceci oglądają porno, skoro to nic złego to dlaczego działa to tak destrukcyjnie na psychike kobiety? wyjście jest jedno: oglądać tego typu filmy razem-to rada psychologa :) może to być niezły wstęp do gry wstępnej i czarownego wieczoru poza tym wejdźcie same na te stronki i przekonajcie sie czy na pewno żadną z was to nie kręci? faceci to wzrokowcy lubia sobie popatrzeć, lubią zobaczyć na ekranie to i tamto, pofantazjować, ale nie oznacza to zaraz zdrady a wy nie macie takich rzeczy ktorymi sie nie dzielicie z nimi? na pewno coś by sie znalazło

dzieki dziewczyny z mnie rozumiecie. ja czuje sie przez to wszystko rowniez nieatrakcyjna i malo seksowna chociaz sie staram. ale czuje ze nasz zwiazek przez to ucierpial i to bardzo. nie czuje sie winna bo to zawsze ja prowokowalam do seksu ale teraz nie mam na to ochoty po tym wszystkim

Nie wiem, czy ma to znaczenie, ale na wymianie studenckiej obsłużyłam ustami cały pluton kenijskich komandosów :)

przeczytałam facet mnie zdradza poprzez Ortografie

Pornografia to też nałóg każdy Ci to powie;) Żyjesz z nałogowcem kochana... Nie ma różnicy, czy pali fajki, pije piwo czy ogląda świerszczyki - obsesja to obsesja. Jak się ma umysł czymś zatruty to nie uleczy go czyjś krzyk. Współczuję, ale ja na Twoim miejscu nie wiązałbym z taką osobą wielkich nadziei.

sorki ale oboje macie "bad sectory" Ty bo uważasz to za chore on że się kryje :P

dlaczego? przecież to nie psuje ich związku - facet który nie ogląda tego świństwa to ten który nie został na tym przyłapany nie powinnaś grzebać w jego prywatnych rzeczach - wiedział że go nie zrozumiesz dlatego się tym nie chwalił - tą pornografią jak ty np oglądasz Mode na Sukces to od razu znaczy to że śpisz z każdym? albo jak oglądzasz Tap Madl to zostajesz modelką od razu? oglądanie a robienie czegoś to dwie różne rzeczy

żyj i daj żyć albo weź się zabij

Nie wiem, czy ma to znaczenie, ale na wymianie studenckiej obsłużyłam ustami cały pluton kenijskich komandosów KTOS PODAJE SIE ZA MOJA OSOBE!

tylko ze moj partner przedemna nie mial zanych innych partnerek seksualnych ze mna byl jego pierwszy raz. i pewnie to go do tego prowokuje pewnie chce sprobowac z innymi dlatego to wszysko robi. nie czuje sie z nim pewnie obawiam sie ze mnie zdradzi na realu o ile jeszcze tego nie zrobil...

glupie jestescie baby, oj glupie :D tu nie chodzi o grzechy czy inne moherowe pierdolenie. tu chodzi o to ze nie jestescie dosc atrakcyjne dla swojego partnera skoro wali przy pornusach. on was zdradza psychicznie bo wyobraza sobie jak rznie jakiegos paszczaka z filmu robiac sobie przy tym dobrze:D to zdrada ktora nastepuje w umysle bo symuluje ruchanie z tym paszczurem. ale wam nie przeszkadza bycie dla swojego faceta przecietniarami i kucharkami ktore sa stworzone do rodzenia bachorow i sprzatania/gotowania a nie do pozadania. rozumiem gdyby posrod tych paszczakow byly i wasze nagie zdjecia i on robilby sobie dobrze tez pod wasze foto gdy was np nie ma to okey, ale skoro wali sie tylko pod ich wizerunki to moze oznaczac ze jestescie po prostu malo atrakcyjne dla swoich ksieciow z bajki i jestescie jak wyzej wymienilem, do obowiazkow domowych :) a one do pozadania i marzen erotycznych

Dobrze napisałes! Jezeli bylyby te kobiety pożądane przez swoch facetow,to szkoda by bylo takiemu tracic czasu na pornole.