Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama_6587

Mieszkanie z teściami i problemy. POMÓŻCIE!

Polecane posty

Gość ulka.kulka
aż taka jędza? masakra współczuję, moja przyszła póki co nie jest zła, ale nie mieszkam z nią i widuję ją raz w miesiącu przez 2 dni, jak jedziemy na weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_6587
Do doświadczonej żonki-zwrócił uwagę za każdym razem kiedy się wtrącała to chodzi zła na cały świat i się do nas nie odzywa, a nie jest to miłe jak mówisz do kogoś a ktoś Cię albo olewa albo coś mruknie pod nosem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pluje jadem- żartuję. Jest wredna, egoistyczna, teść zarabia na utrzymanie jej grubego tyłka. Jedyne co potrafi to zamawiać ciuchy z gazety. Ehhh. Mówi jedno a myśli co innego, obgaduje za plecami... do tego lubi wypić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_6587
Aha i dziekuję za "delikatne" zjechanie mnie w niektórych postach. U mnie też na początku było pięknie, ładnie jak się widziałyśmy co jakiś czas i twierdziła że my się na pewno dogadamy....po 2 tygodniach mieszkania razem zmieniła zdanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulka.kulka
kurde skąd się takie baby biorą ??? A ty autorko weź się ogarnij bo będziesz płakać całe życie, nie współczuję ci w ogóle bo sama sobie tak zrobiłaś. brechtać mi się z ciebie chce bo sama poszłaś do nich do domu, co myślałaś że będzie za jebiście???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość R-E-T-Y
mama_6587 - ja wlasciwie mam dwie tesciowe (ojciec meza ozenil sie po raz drugi) i z zadna nie mam konfliktu bo..............z zadna z nich nie mieszkam, od zadnej nie wymagam pomocy a nasze "kuchenne rewolucje" dotycza jedynie wymiany przepisow :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_6587
Ja też nie wymagam pomocy od teściowej, b ona doskonale wie że poradziłabym sobie ze wszystkim. tylko są czasem takie osoby że mimo tego wszystkiego chcą pomagać na siłę, bo uważają że muszą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość R-E-T-Y
mama_6587 - jak juz wspomnialam masz 2 wyjscia : 1. mieszkasz pod dachem tesciowej i musisz pogodzic sie z faktem,ze to jednak jej terytorium ... 2. pakujesz faceta i szukacie wlasnego lokum Obawiam sie, ze innej opcji nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_6587
Spróbuję jeszcze jasno i konkretnie określić to czego ja chcę i co mi się nie podoba i postawić na swoim a jeżeli nic z tego nie będzie zostaje wyprowadzka o ile będzie nas stać....dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×