Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama_6587

Mieszkanie z teściami i problemy. POMÓŻCIE!

Polecane posty

Gość mama_6587

Mam dość spory problem, który nie daje mi spać po nocach. Jestem w 9 miesiącu ciąży i bardzo cieszymy się z narzeczonym z tego dziecka. Chcemy je wychowywać razem bo najważniejsze żeby miało kochających się rodziców. 1,5 miesiąca temu przeprowadziłam się do niego a dokładniej do jego rodzinnego domu. Mieszka w 2- piętrowym domu z rodzicami i bratem. Chcieliśmy zobaczyć na próbę jak nam razem będzie. Mamy dla naszej dwójki dwa pokoje i łazienkę tylko jest jeden problem...wspólna kuchnia.... Ja nie jestem osobą, która lubi mieć podane wszystko pod nos tylko jestem strasznie uparta i chcę robić wszystko sama. Za to jego matka i ojciec zachowują się tak, że czuję się głupio u nich i na dodatek wtrącają się we wszystko co tylko możliwe, bo ja sobie nie poradzę przy dziecku i przy kupowaniu wyprawki. Jest jedno rozwiązanie...w domu mają jeszcze jedną nieużywaną kuchnię, kiedy rozmawiam o tym z narzeczonym łatwo dojdziemy do porozumienia, że z czasem jak dojdę do siebie po porodzie będę ją używać i normalnie będziemy żyć we trójkę tylko jego matka nie dopuszcza takiej myśli. Gdyby tego jeszcze było mało mam problem z moimi rodzicami. źle im z tym, że poszłam do obcych ludzi(rodziców narzeczonego) skoro oni też mają duży dom i spokojnie mogłam zostać w domu. jestem miesiąc przed porodem, oni myślą że niedługo wrócę do domu a potem przeprowadzę się z powrotem do narzeczonego. I będę tak chodzić z dzieckiem....Nie wiem co mam robić bo chcę mieć swoją rodzinę ale też nie chcę, żeby moi rodzice się ode mnie odwrócili bo tak też może być. Wiem że może to wszystko jest głupie dla niektórych ale mi nie pozwala normalnie myśleć:(poradźcie coś, PROSZĘ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr Chałs
znaczy sie że teraz mieszkasz u swojego konkubenta ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj brat mial podobnie a nawet gorzej bo mieli tylko 1 pokoj a kuchnia i lazienka wspolna ;( i doszlo do tego ze prawie sie rozeszli. obecnie siie wyprowadzili na swoje i teraz jest w miare ale co przeszli to byl horror. UCIEKAJ, bo z tego co pieszesz twoi rodzice maja duzy dom i tescie tez wiec chyba biedni nie jestescie to niech wam kupia mieszkanie w blokach lub pomoga wybudowac dom i bedziecie sami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_6587
Mieszkamy na wsi i fakt mają duży dom i moi rodzice i jego ale nie stać ich na kupno mieszkania a tym bardziej na pomoc nam przy budowie domu. Tego się właśnie boję, żeby się to wszystko nie rozpadło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie moga tescie i twoi rodzice wziasc wam kredyt ? szczerze naprawde doradzam uciekac. jeszcze jak dojdzie dziecko to zobaczysz. naprawde moj brat tak mial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_6587
niestety kredyt nie wchodzi w grę bo obie rodziny dość się zadłużyły żeby skończyć swoje domy. Piszesz że brat miał jeden pokój i wszystko wspólne. "teściowie" mają w tym roku robić remont i zostawić sobie tylko parter(gdzie teraz mają kuchnię i tam siedzą cały dzień) a mój narzeczony ma mieć przepisany środek domu (razem z tą nieużywaną kuchnią). Tylko, że ten remont może się odwlekać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wy ierzecie slub ??? nie mozecie sami wziasc kredytu ??? sama widzisz ze inni maja gorzej, moze jak bedziecie miec osobne wejscie a nie przez dol tescio do siebie to nie bedzie tak zle ale ogolnie zawsze z tesciami nie jest najlepiej. a u twoich rodzicow jakie bys miala warunki ??? i postaw sprawy jasno przed tesciami bo ci wejda na glowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doswiadczona żonka
Radzę Ci, żebyście przeprowadzili się do twoich rodziców. My z mężem także mieszkamy z moimi rodzicami. Mamy duży dom, moi rodzice są na dole(2 pokoje, kuchnia,łazienka), a my u góry (3 pokoje i łazienka), kuchnia jest wspólna-ale do końca nie jest to takie złe. Fakt nieraz są niesnaski, ale ja dostrzegam dużo plusów. Mamy z mężem synka który chodzi do przedszkola, z mężem oboje pracujemy. Moja mama jest na rencie, więc robi obiady(oczywiscie dokładamy się), jak przychodzimy do domu zmeczeni, to obiadek jest zawsze zrobiony, tak więc mamy więcej czasu dla siebie. Tak więc radzę Ci żebyście przeprowadzili się do twoich rodziców, co twoja mama to twoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looookiojigytftyrtawetyty
dlaczego nie zamieszkacie w domu Twoich rodziców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_6587
Tak, planujemy wziąć cywilny ślub po urodzeniu dziecka a potem planować sobie wesele spokojnie i zbierać. Właśnie środek tego domu jest o tyle fajnie zrobiony, że jest osobne wejście na to piętro, są 2 pokoje, salon łazienka i kuchnia przy czym jeden pokój zajmują teściowie a reszta jest nieużywana. po remoncie mają to zwolnić. U mnie w domu nie ma 2 kuchni, ogólnie dom jest trochę mniejszy i problem jest z moim tatą, który wtrąca sie i rządzi wszystkimi. Tam mielibyśmy tylko pokój i łazienkę swoje. Już kilka razy odkąd mieszkam tutaj postawiłam na swoim, przez co teściowa nie była zadowolona, ale nic nigdy nie powiedziała że się rządzę.Wtrącała się w nasze spawy na początku, ale teraz sobie dała spokój. Dużo rozmawiamy z narzeczonym o tym i obiecał mi, że sami sobie damy radę przy dziecku, on ma taką pracę, że będzie mógł dostosować sobie godziny pracy. Bedzie mi pomagał tyle ile tylko będzie potrafił, a z kuchni mogę sobie już korzystać powoli, żeby nie biegać na sam dół.Wiem, że jeżeli on coś obieca to dotrzyma słowa, zawsze tak było. I ja też jestem taką osobą, że nie pozwolę sobą rządzić i jak się zawezmę to sama sobie dam radę. Tylko nie wiem jak to będzie z teściami jak się urodzi dziecko....i co powiedzieliby moi rodzice......nie chcę żeby się ode mnie odwrócili.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_6587
u mnie moja mama pracuje a tato jeździ za granicę dość często. W moim domu nie ma szans na zrobienie osobnego mieszkania, bo jeszcze jest siostra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doswiadczona żonka
to jak macie takie warunki u teściów to zostańcie u teściów. zrobią remont i będzie luz. nie wiem nad czym się tu zastanawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_6587
Nad tym tylko, że boję się żeby teściowa się nie wtrącała, a moi rodzice po takiej mojej decyzji nie odwrócili sie ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
małżeństwo z dzieckiem powinno mieszkac osobno a nie z rodzicami bo predzej czy pozniej sie pokłóca. Nie mozecie czegos wynajac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_6587
Nie bardzo na razie, chyba że w przyszłości. A w bliskiej przyszłości- mam nadzieję mamy możliwość mieszkać w jednym domu z teściami ale z osobnym wejściem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam takich znajomych co maja tak jak ty. On zadowolony, ona wkurzona ze musi z teściami się urzerać. Ja bym zwariowała z moimi teściami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulka.kulka
Ojejejej jakie jęki! Dziewczyno, jak Ci tak źle z teściami to wynajmijcie mieszkanie, wyprowadźie się. O tak pewnie nie macie kasy na wynajem, nie ma cie kasy na nic, to nie narzekaj tylko cicho sieć pod dachem u teściów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doswiadczona żonka
Wiesz co babo, to prowo czy prawda, bo jeżeli prawda to tępa jesteś niesłychanie. Będziecie mieli jakby osobne mieszkanie, więc jak niby teściowa ma ci się wtrącać, żenująca jesteś naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulka.kulka
p i e r dolenie, trzeba było myśleć wcześniej, a teraz tylko płacz, ale mnie takie laski wkurzają,!!! aaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
porozmawiaj z rodzicami ze tam macie wiecej miejsca itp napewno o zrozumieja a przeciez moga was zawsze odwiedzac i ty tez bedziesz do nich jezdzic a jak przyjdzie dziecko to tesciowa napewno bedzie sie wtracac skoro juz sie wtracala, nie pozwol sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doswiadczona żonka dokładnie-niby osobne mieszkanie.. ale nie osobne! to jest dom jej tesciowej ona ma prawo łazić i robic co jej sie podoba a ta dziewczyna zawsze bedzie sie czuła tam jak gość i nie bedzie jej z tym dobrze! tesciowa bedze patrzec jej na rece w kuchni, patrzec jak zajmuje se dzieckiem, juz to wdze: tego nie rob, zrob to inaczej, dlaczego tak je trzymasz, zaraz je upuścisz, ja robilam tak, ty to robisz zle. Takie są teściowe! Jak beda mieli osobne wejscie to tez nic nie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doswiadczona żonka
Sorry to w takim razie w domu ma trabe nie faceta, to on powinien pogadać z własną matka, zwrócić jej uwagę żeby się nie wtracała. Jak moja mama cos próbowała się wtracać albo komentować szybko ją zkwitowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jksiraw
to rób wszystko sama, bez informowania i ustalania z teściami a żeby mieć spokój na dłuższą metę to radzę wytyczyc granice juzteraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze ze dogadujesz sie z facetem ale jak wkroczy tesciowa to moga byc tez spory z nim bo bedzie miedzy mlotem a kowadlem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulka.kulka
hah dobre my z narzeczonym mieszkamy po 100km od każdej z naszych rodzin i mamy spokój ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość R-E-T-Y
Hmmm - dziwisz sie, ze sie wtracaja i uwazaja Was za niedorajdy zyciowe?! Skoro jestescie na tyle dorosli, ze zrobiliscie sobie baby to badzcie na tyle dorosli by A. by docenic, ze ktos Wam pomaga B. Zapewnijcie sobie wlasne lokum i zarzadzajcie kuchnia jak Wam sie tylko podoba. LOL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulka.kulka
hah zamontuj wykrywacz teściowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×