Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KASA...KASA... KASA..

GDYBYŚMY MIELI KASE NA ŚLUB, JUZ DAWNO BYSMY SIE POBRALI...

Polecane posty

Gość KAKA dada lidl78
ruda powtorzylas co ja napisalam o tej chalupie ze ludzie sie zadluzaja a ona za freeko dostala swoj kąt autorko czemu moj pomysl ci sie nie podoba bo nic nie piszesz? skad jestes wogole? moze bym Ci kiecke pozyczyla do slubu i dodatki, a maz garnitur dla Twojego jak jest chudy i nie za wysoki, napisz cos wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASA...KASA... KASA..
rua- poczytaj dokladnie moje wypowiedzi a potem sie wypowiadaj... najbardziej mnie wkurzaja znajomi: a kiedy slub? sami za slub nie placici, rodzice wujkowie etc. fundowali im impreze, nawet na obraczki kasy nie wylozyli .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaRinKa_
do KASA...KASA... KASA.. jak musisz mieć ślub jak z dynastii to jeszcze musisz poczekać niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAKA dada lidl78
kasa opisz na moj post bo moze cos sie wykoluje jak mieszkasz niealko mnie, i za wypozyczenie nic nie chce tylko zebys potem uprala w pralni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rany julek !!!!!!!!!!!!!!
my tez nie mielismy kasy, wiec wzielismy slub cywilny w normalnych ubraniach (ja ladna letnia sukienka, on eleganckie spodnie i koszula, bo bylo upalne lato, wiec tyle ciuchow wystarczylo). mamy tanie obraczki ze srebra, podroza poslubna byla przeprowadzka do innego miasta (ze wzgl. na prace). nie zapraszalismy zadnych gosci. mamy ladne zwyczajne zdjecia, robione przez przypadkowa osobe moim wlasnym aparatem. jedynym extra wydatkiem bylo to, ze slub byl na swiezym powietrzu, w parku nad jeziorem, zamiast w urzedzie (mozna bylo tak zalatwic za dodatkowa oplata). a wieczorem mielismy romantyczna kolacje w bardzo dobrej restauracji. calosc ze wszystkim wyniosla kilka stowek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro tak zależy wam na ślubie, to nie możecie po prostu iść do USC i zaklepać daty? Nie trzeba do tego sukni za 3 tys i obrączek za tys. Obrączki mogą być najzwyklejsze, najwyżej za kilka lat kupicie lepsze. Po ślubie nie musicie robić przyjęcia, wystarczy zwykły obiad dla rodziców, rodzeństwa i świadków. Nie trzeba w tym celu wynajmować lokalu, orkiestry i kucharki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAKA dada lidl78
rany julek, jakbys dorzucila pare stówek to moglibyscie miec normalny koscileny a nie tylko cywilny... jak grzesznicy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASA...KASA... KASA..
karnka -- naucz sie czytac ze zrozumieniem, dobrze ci radze, moze ci sie to przydac w przyszlosci. dzieki za propozycje podarowania kieci- nie wiem czy to zart byl czy nie- ale dziekuje- jak przyjdzie co do czego to jakos sobie poradze w tej kwestii:) powtarzam- dom- to studnia bez dna, kasa ciagle na niego idzie, tym bardziej,ze nie jest to nowa chata, ciagle wkladamy w nia kase, dach jest caly do wymiany, strych jest calkowicie do remontu. ciagle co mamy kase to cos trzeba w domu zrobic, ale powoli idziemy do przodu:) wazne ze sami swoja praca , bez zdawania sie na innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak byscie chieli to byscie mieli... a jak chcecie z pompa i hukiem to trzeba nazbierac najpierw kasy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaakkk
autorko nie wymądrzaj się nie ty jedyna wyszłaś biedna z domu w wieku 20 i musiałam sobie radzić. Ja sie wyprowadziłam zaraz po maturze. Pracowałam, studiowałam dziennie i się utrzymywałam. Nikt mi nawet nie dał domu. I znam kilku innych ludzi którzy byli w podobnej sytuacji więc wierz mi nie jesteś jedyna. Co do ślubu mówisz, że chciałabyś tylko ślub i tyle... więc w czym problem bo nie rozumiem? Wzięcie ślubu nie kosztuje majątku. Idziesz do księdza mówisz o Twojej sytuacji dajesz 200zł i tyle plus srebrne obrączki za 50zł. Chcesz sie żenić to się żeń a nie ględzisz jak to ciężko masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rany julek !!!!!!!!!!!!!!
kaka :D jak grzesznicy ???? :D ktos ci bajek naopowiadal, a ty teraz nimi ludzi straszysz ;) jesli wierzysz w boga, to powinnas wiedziec, ze bog jest wszedzie i widzi wszystko :) nietylko w budynku koscielnym :o zreszta my nie nalezymy do zadnej organizacji religijnej i nawet majac milony nie bralibysmy slubu koscielnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anitaaaaaa
makkkkk srebrne obraczki, zenada wiesniaczko.. kto teraz nosi srebrne obraczki, chyba gowniarze ktorzy sie zareczaja na niby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASA...KASA... KASA..
ran julek!!!==== a co na to rodzina znajomi?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASA...KASA... KASA..
coralik-- nastepna, co nie potrafi czytac ze zrozumieniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaakkk
anitko jak ktoś nie ma pieniążków a pragnie ślubu to może takie kupić, a w przyszłości zamienić je na złote, gdy na nie zarobi. Twój status materialny nie świadczy o Tobie, o Tobie świadczy to jak sie zachowujesz jakim człowiek jesteś i jak się odzywasz do innych "wieśniaczko"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASA...KASA... KASA..
makkkk-- zgadzam ie z innymi co do tych srebrnych obraczek- zenada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rany julek !!!!!!!!!!!!!!
kasa, rodzina i znajomi dowiedzieli sie po fakcie :) zreszta mieszkamy tak daleko, ze z przyjazdem rodziny i znajomych byloby wiecej zachodu i wydatkow niz to warte. ja zawsze chcialam miec wlasnie taki slub - zeby mi sie nikt nie mieszal, nikt nie doradzal, tylko zeby byl to piekny moment tylko dla nas ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaRinKa_
jak ślub jest dla was taki ważny to zawsze można z czegoś zrezygnować/kupić tańsze i po jakimś czasie uzbiera się trochę pieniędzy - na skromny ślub uzbieracie nie wierzę że kompletnie nic nie potraficie odłożyć - co miesiąc ileś odłożyć i po roku dwóch latach już coś będzie kasa sama z siebie na ślub się przecież nie pojawi nagle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaakkk
oj KASA KASA to pozostaje ci tylko zacząć więcej pracować, żeby zarobić na te złote bo spędzaniem czasu na kafe i gadaniem o dachu i strychu który sie wali nie nazbierasz na nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rany julek !!!!!!!!!!!!!!
jesli ktos obraczke nosi NA POKAZ, to wtedy mozna mowic o zenadzie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASA...KASA... KASA..
rany julek-- to zazdroszcze, my jakbysmy wyjechali do kosciola czy do urzedu to itak by sie dowiedzieli bo tesciowie mieszkaja za sciana hhe , nie daloby rady , a poza tym jak mieszkaja daleko to inaczej , a jak za sciana to tak glupio jechac i nic nie mowic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASA...KASA... KASA..
maakk-- nauczycie maja swoj etat i wiecej nie dostana, szczegolnie w pierwszych latach pracy. a co do dachu- jeszcze sie nie wali- na szczescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rany julek !!!!!!!!!!!!!!
kasa :) rozumiem o czym piszesz. no, mi sie udalo ;) z jednej stronie fajnie jest mieszkac w spolecznosci, gdzie jestes otoczona klanem rodziny i znajomych, mozna na kogos liczyc, jest sie z kim rozerwac, albo podroczyc ;) ale z drugiej strony - ciagle jestes pod obstrzalem i nie mozesz nic zrobic na wlasna reke ... bedac z dala ma sie wolnosc, nikt sie ni miesza, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASA...KASA... KASA..
mak- dzikei za lnka ale nieem czy zwrocilas uwage na probe.. 0.333 to nie jest złoto, to inne metale z domieszka zlota, takie obraczki szybko sie zuzywaja, wiem cos o tym bo pracowalam 3 lata w jubilerze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rany julek !!!!!!!!!!!!!!
a obraczek zlotych t ow ogole bym nie chciala, bo nie nosze zlotej bizuterii :) kiedys mialam troche tych zlotek, to sie pozbylam, bo po prostu w zlotej bizuterii nie czuje sie soba, nie pasuje do mojego stylu. biale zloto owszem, ale jak mam wydac kase na bizuterie, to wole sobie pojechac na chocby skromna wycieczke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×