Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

can see that

Potrzebna mi pomoc psychiatry... lub sama nie wiem kogo...

Polecane posty

słuchajcie. to dla was będzie ubaw po pachy, a mi rujnuje to życie. wszystko zaczęło się dawno. od zawsze wierzyłam, że istnieje coś ponad nami, dusze i inne byty niematerialne. próbowałam podróżować astralnie, wierzyłam w moc kamieni i 'oczyszczałam' się nimi. od zawsze wierzyłam, że możliwy jest kontakt ze światem niematerialnym, czułam to i próbowałam się tam dostać. już jako mniej niż 10letnie dziecko... wiedziałam też o tych 'złych energiach' wiadomo, jesteś zły-przyciągasz zło. nie jestem dobrą osobą, jak zresztą wielu z nas. ale od czasu tego, jak 1 raz udała mi się podróż astralna... czułam jak mnie wciąga... czułam straszne zło. bałam się zasypiać, uciekałam w alkohol. przesadziłam raz z narkotykami, by zapomnieć o tym i wtedy nie spałam lub pół spałam, bo wiedziałam, że jest mi mnóstwo. boję się. co noc wiem, że gdzieś jest tu diabeł, złe moce, nie wiem jak to nazwać, czuję zło i nie wiem jak się bronić. nie wiem, czy to wymysł mojego umysłu, nerwica natręctw, czy faktycznie coś nie tak. muszę zasypiać odurzona, albo zmuszać się kilka godzin, by zasnąć. nie wiem co robić. wierzę w coś ponad nami, wierzę, że to zło jest dookoła, ale i też dobro. nie mam sprecyzowanych poglądów religijnych... co mi jest??? czuję w około zło... wyczuwam je i widzę... jakieś zarysy. sama nie wiem czy odbiło mi gdy się naćpałam. ja już wcześniej to 'czułam'. to trwa od wielu miesięcy... może jakieś sugestie? nie wiem do kogo mam się zwrócić. liczę na chodź 1 komentarz pomocny i nie szydzący .... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZiutekKrakowski24
Będę się za Ciebie modlił. Poproś o pomoc księdza - najlepiej jakiegoś zakonnika, Ci ludzie mają w sobie dużo spokoju i wiedzą co jest grane. Nie szukaj pomocy jakis świeckich cudaków. I pamiętaj jest ponad Tobą ktoś kto w Ciebie wierzy i Cię nie odda łatwo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ??????ninininj
alkohol i narkotyki tylko nasilaja takie stany bo wpedzaja w depresje a ty napewno ja masz powkrecałas sobie różne zeczy zgłossie do psychiatry jak najszybciej bo nabawisz sie alkoholizmu lub szlak wie czego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz zrobić następujące rzeczy: 1. Uwierz że Jezus Chrystus jest twoim Bogiem 2. Zacznij się do niego modlić. Odmawiaj katolickie modlitwy. 3. Przestań pić alkohol i brać narkotyki. 4. Przestań się bać diabła. Jeżeli wiesz że stoi na drzwiami, to wyjdź, spójrz mu w oczu i powiedz: "Jezus Chrystus mym Bogiem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ??????ninininj
a ja ci polece modlitwe do świętej Rity -od spraw beznadziejnych mi pomogła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję ... Tobie bardzo. wpadłam już w paranoję. nie wiem, cz medytacja przyciąga złe moce. czy zioła też. czy kamienie. wierzę, że jest DOBRO. każda religia o tym mówi, więc każdą szanuję najbardziej wschodnie... po prostu namieszało mi od tych prób podróży... musiałam nie być gotowa. na takie coś, albo to wymysł mojego umysłu i jestem psychicznie chora. tego nie wiem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotakot
Dobra rada powyżej .. Poczytaj sobie o skutkach podróży poza ciałem i co może się stać podczas Twojej "niobecności w ciele". Prawdopodobnie coś się przywlekło za Tobą z tamtej strony. Nie chce Cię starszyć ale najprawdopodobniej wylądujesz u egzorcysty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZiutekKrakowski24
Przede wszystkim nie daj sobie wmówić, że jesteś chora psychicznie - zapętliłaś się przez prochy i alkohol. Przestań się wyniszczać. Znajdź w internecie adres, albo maila do księży którzy się takimi rzeczami zajmują - nie musisz być katoliczką i osobą wierzącą, większość ludzie którzy do nich trafiają miało tego typu przeżycia na skutek praktykowania jogi i innych cudów związanych z religiami wschodu. Sama zobaczysz będzie dobrze, ale nie walcz z tym sama bo popadniesz w paranoję poza tym ja wierzę w to, że człowiek sam nie wygra;) Życzę Ci spokoju i wierzę w Ciebie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, czy istnieją podróże astralne, jestem natomiast święcie przekonana o istnieniu gazów gastralnych :D A tak serio, to jest tak jak ktoś pisał wyżej, sama się nakręcasz, a nałogi tylko to pogłębiają. Pomoże Ci jedynie odwyk i dobry psycholog, inaczej ześwirujesz, ale wybór jest Twój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
urodziłam się tu i nie powinnam 'bawić' się w to, co dla nich jest dobre... też czuję, że coś się przyplątało :O jak wciągnęło mnie w astral. i teraz co noc czuję, jak mnie wciąga... że już nie mam wielkich problemów. nawet czasami podczas dnia wpadam w taki trans i czuję, że da radę :O chyba muszę prosić o pomoc kogoś o silniejszej 'woli'... moja własna jest zbyt zachwiania. może modlitwa... wiara w dobro... sama nie wiem. jest mi potwornie ciężko i jestem zagubiona. boję się każdej nocy, tej również :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolyne...
Znajdź dobre księdza ! oni poprostu dzieki swojej wierze sprawają cuda, uczęszczaj do Przenajświętszej eucharystii i bywaj często w Kościele, warto byłoby zaprzyjaźnic się z różnacem, ponewaz jest to modlitwa "odgabniająca" zło (Maryja nigdy nie była dotknięta grzecham :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
psychiatra to ostateczność. on tylko mnie odurzy, zamknie z innymi 'czubkami' ;) poszukam w necie, wiem z książek, że są takie osoby. od razu mi lepiej jak życzysz mi spokoju i wierzysz we mnie. o wiele lepiej ziutekkrakowski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdecydowanie jest Ci potrzebna pomoc psychiatry. Podejrzewam, że normalny ksiądz też Cię do niego odeśle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolyne... nie chciałabym zamykać się w obrębie 1 religii, bo to taka ucieczka. ja po prostu wierzę w dobro. i tak... modlitwa to bardzo dobry pomysł. ale nie koniecznie taka wg książki, tylko ogólna... bo wolę modlić się do ogólnego dobra, a nie do takich, o których nie jestem pewna, czy tak a nie inaczej się nazywali. ale dziękuję!!! popłakałam się i zaczęłam się chwilę temu modlić, od razu mi lepiej. dobrze, że w końcu to z siebie wyrzuciłam..........!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotakot
Psychiatra wypisze Ci leki, które dla Ciebie będą akurat jak zamiennik narkotyków, czyli tylko Twój stan zagłuszą i nie pozwolą poznać przyczyny. Jak już to lepiej psycholog lub psychiatra. A może bioenergoterapeuta? Skoro bawiłaś się kamieniami i oobe to na 100% masz zaburzony przepływ energii i stąd są kłopoty. No i nie nakręcaj się-wszystko jest tylko w Twojej głowie a wokół jest dużo dobra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość windaaaaaa1234567
89

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość windaaaaaa1234567
upupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 76876
branie narkotyków często prowadzi do schizofrenii Na psychiatria.pl jest cały topik z ludżmi co po tym zachorowali.... Idż do lekarza jak najszybciej i nie rujnuj juz swojego zdrowia, bo to najcenniejsze co masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wśród księży jest sporo mądrych ludzi i świetnych psychologów.To,że nie chcesz praktykować jednej tylko religii nie oznacza,że oni nie mogą ci pomóc.Mogą i są do tego przygotowani.Bez chemicznych świństw które tylko odsuną problemy.Reiki i problemy z nim związane nie są im obce.Wielu ludzi ma z tym problemy.Skąd pochodzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phihihi phahah
bioenergoterapeuta też może namieszać jeszcze bardziej, tak samo jak wróżki i takie mistyczne sprawy. idz do psychiatry po leki przeciwko depresji oraz lękom z napadami paniki. po dwóch tygodniach powinno pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hguhkuh
patrz sie dluzej w lustro, to zobaczysz zlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hguhkuh
albo brzydote jak kto woli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rany julek !!!!!!!
udaj sie do swieckiego psychologa, bo jezeli twoj doradca bedzie mial ci doradzal przez pryzmat jakiejkolwiek religii, to tylko bardziej zamaci ci w glowie (z pozoru sprawy rozjasniajac). dogmatyka religina tak samo dziala na umysl jak narkotyki, tyle, ze bez fizycznych dodatkow (chociaz bywaj i fizyczne stany uniesienia religijnego). swiecki psycholog nie jest zadnym cudakiem (jak ktos wczesniej napisal) tylko bedzie ci w stanie (a przynajmniej bedzie sie staral) pomoc wydostac z tego metlika leku. nie szukaj zalatwienia sprawy w religii, bo religia nie jest racjonalnym rozwiazaniem problemow natury psychicznej (w twoim przypadku lek, nalezaloby dociec jego zrodla). religie moga byc pomocne w rozwoju duchowosci, ale nie w rozwiazywaniu problemow psychicznych zwiazanych z biologia mozgu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rany julek !!!!!!!
wcale niekonicznie potrzebne ci beda leki - dlaego idz do psychologa, nie psychiatry. zreszta zacny psychiatra tez nie przepisze lekow osobie, ktora bardziej (lub wylacznie) potrzebuje terapii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpisz w google :zagrożenia reiki.Może trochę ci się rozjaśni.I serio radzę, pogadaj z księdzem,tylko jakimś sensownym.Ludzie latami z tego wychodzą,im szybciej zaczniesz działać tym lepiej dla ciebie.Jeśli nie skłamałaś z tą modlitwą i jest ci lepiej to masz duże szanse wyjść z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rany julek !!!!!!!
jezeli chcesz szukac pomocy w necie, to id na oficjalne strony psychologiczne, nie daj sie wciagna w zadne patykiem pisane czary mary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vffffffff
przede wszystkim zacznij od siebie, skończ z nałogami i okultystycznymi praktykami, spal tarota i pozbądź się "amuletów"... musisz po prostu zacząć wierzyć w dobro i przestać się bać, musisz też się modlić i po prostu poczuć Boga w sercu.. Musisz także szanować samą siebie i pokochać siebie taka jaka jesteś bo nie ma takiej drugiej osoby jak Ty... NAjlepsza i najprostrza modlitwa jaką znam to Ojcze nasz oraz Psalm Dawida Pan jest pasterzem moim... Naprawdę daje radę a ksiądz tez może Ci pomóc, samego siebie tez można ocalić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu chodzi nie o pryzmat religii tylko o to,że akurat oni mają sporą praktykę w wyciąganiu ludzi z takich stanów.Spowodowanych podróżami astralnymi,praktykami okultystycznymi.Są wszak rzeczy o których nawet filozofom się nie śniło a istnieją i czyhają na osoby zainteresowane magią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rany julek !!!!!!!
na pewno sa wsrod ksiezy osoby, ktore znaja podstawy psychologii i chca ludziom pomagac. ale tu nie chodzi o zadne wypedzanie zlych duchow. autorka ma bujna wyobraznie, ktore wprowadzila ja w stany leku i ataki paniki. dlatego powinna udac sie na terapie do swieckiego psycologa, ktory nie bedzie jej bujnej wyobrazni prostowa na droge swojej bujnej wyobrazni (wiara w jego preferowane byty nadprzyrodzone).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak ją zdiagnozuje świecki psycholog.Nafaszeruje lekami i tyle.A ona zadarła z potężną energią.Znam osobiście taki przypadek stąd moje rady.W Boga można nie wierzyć,ale nikt nie zaprzeczy,że "coś" istnieje.Jeśli jest to dobra energia to i musi być zła.Po prostu są ludzie którzy akurat są podatni na wpływ tej złej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×