Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tosiaaa26

Jak bezboleśnie zerwac z mężczyzną??? BŁAGAM PROSZĘ O POMOC

Polecane posty

Gość Tosiaaa26

Witam Was, jestem z facetem od 14 m-cy, na poczatku bylo cudownie, myslalam ze to ten jedyny, ale zaczal odwalac straszne chaly, tearz sobie uswiadomilam ze go juz nie kocham albo w ogole nie kochalam, ze to bylo tylko zauroczenie. Najgorsze jest to, ze mieszakmy razem, to jest moje mieszaknie ale on w nim zrobil remont i kupil prawie cale wyposazenie. Poza tym jest okropnie zazdrosny, nie moge isc na sliownie czy na basen bo bede ogladac facetow, nie moge isc do kolezanki bo mnie do zlego namawia, nie moge jechac do kuznyki itp, paranoja. Nie wiem jak z nim zerwac, wiem, ze musze to zrobic bo inaczej zmaruje sobie zycie, chcialabym to zakonczyc ale nie mam kompletnie siły ani pomyslu jak to zrobic. To ze powiem mu ze go zdradzilam nie wchodzi w gre, bo jak kiedys tak rozmawialismy to mi powiedzial ze jak go zdradze to mi krzywde zrobi, poza tym jest strasznie msciwy i wiem ze mi zepsuje opinie w naszym miescie. Nie wiem jak to zalatwic zeby bylo bezbolesnie. Raz juz probowałam, starsznie sie wkurzyl i zaczal wyliczac kase ile mam mu oddac i ze sie zemsci, potem stwierdzil ze go kocham i specjalnie tak gadam. BŁAGAM WAS pomozcie mi bo zwariuje. CO ROBIC????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladymakbet85
przez SMS albo bardziej nowocześnie na facebooku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guuuutttttooooorrrr
zdradzilas go???jesli tak, to koles poprostu cos wyczowa i ci nie ufa, a tak na serio, moja kolezanka miala to samo, na szczescie nie mieszkal u niej w mieszakniu, ale matko!!!kiedy z nim zerwala wyprowadzil sie tam gdzie ona, znalazl prace tam gdzie ona, wydzwanial do niej po 60 razy na dzien, a kiedy nie odbierala to do mnie dzwonil!!chory koles!!!mowil ze sie powiesi jak do niego nie wroci, i co??nie powiesil sie, znalazl nowa laske, i ma sie dobrze :) psychiczny gosc. U ciebie jest o tyle gorzej ze mieszka u ciebie.....no i ze zdaje sie byc grozny :( ja bym poszla do psychologa z tym problemem, on powinien ci pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WHOLESALECONSULTANT
Zaoferuj, że zapłacisz mu za remont. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tosiaaa26
NIe zdradzilam, po prostu go nie kocham i nie chce z nim byc, nie chce sie meczyc, zazdrosny zaczal byc jak poczal grunt pod nogami i wtedy wykorzystal to zaczal wprowadzac swoje zasady, powoli ale skutecznie, tearz to juz nawet nie moge ubrac mini ani szpilek pod jego nieobecnosc. Myslisz ze do psychologa powinnam isc?? wiesz myslalam nad tym ale moze najpierw sprobuje jakos z nim pogadac, tylko nie wiem jakie argumnty by przemowily mu do rozumu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tosiaaa26
No tez tak mu powiedzialam ze oddam mu za remont, wiesz z chcecia bym mu to mieszaknie zostawila zebym sie go pozbyc ale to byloby niedorzeczne, bo to on wszystko spieprzyl w tym naszym zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guuuutttttooooorrrr
ale skoro on tak krotko cie trzyma i zaczyna stawiac warunki, hmmm, pogadaj, ale uwazaj zeby nie wpadl w szal, i ci czegos nie zrobil, on wie ze mieszkasz sama, po jakims czasie zaczatuje na ciebie pod domem jak bedzie ciemno :( powaznie dla mnie to troche ryzyko.Chyba zeby go czyms oklamac, ale to na krotka mete, bo jakbys go nie oklamala to koles i tak bedzie wracal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tosiaaa26
on juz wpadl wzal i mnie tak analnie sponiewieral , ze nie moge chodzic i musze gdy ide do szkoly dupe sobie korkowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dziwie sie jemu ze tak rob
a czy on jest jest u ciebie zameldowany? bo jak nie to nie ma problemu, poprostu wymieniasz zamki po ogloszeniu " rozwodu" i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tosiaaa26
No wlasnie, samo rozstanie nie bedzie takie starszne, najgorsze bedzie co bedzie potem, bo raz bylo tak ze sie poklocilismy i on zaraz wyszedl i trzasnal drzwiami i wrocil nad ranem kompletnie zalany w trupa, zaczal sie awanturowac. wiec ja ucieklam do mamy i nie odzwyalam sie przez 3 dni a on w tym czasie cuda na kiju wyprawial, dobijal sie, prosil blagal itp i niepotrzbnie uleglam bo moze gdybym byla twarda to mialabym to juz za soba. Ulaglam bo obiecywal prosil itp ale ja sobie uswiadimilam ze ja juz nie chce, ze to nie ma sensu bo tak bedzie zawsze, a wiem ze mam pociag do alkoholu. Tak sobie czasem mysle ze moze czekac na kolejna taka akcje i potem juz sie odciac ale to chyba nie ma sensu, czekac na jego podkeniecie, wiem ze rozmowa bylaby najlepsza ale nie wiem co i jak.. w ogole jestem bezradna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tosiaaa26
a za remont chyba mu nie oddam nic. w koncu mnie rzanal i jakby po cenach w agencjach tylko policzyc a warta jestem wiecej to chyba musialby sporo jeszcze doplacic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tosiaaa26
Nie wiem czy masz braki z dziecinswta, ze sie podszywasz idioto pod kogos, zmykaj stad jak ci sie nudzi!!! Przeparszam was za te oblesne teksty ale ktos podszyl sie pode mnie bo nie dalam hasla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guuuutttttooooorrrr
ale jak to nie wiesz co mu powiedziec....prawde, delikatnie. Jesli chcesz z nim gadac to nie ma co owijac w bawelne, bo to bez sensu. Ja jednak wolalabym poczekac na jego potkniecie, chyba ze koles jest kumaty, inteligentny i z charakterem, to wtedy po kilku minutach sam zrozumie i odejdie, troche poprobuje jeszcze , czy uda sie wam jeszcze raz, ale kiedy dalej bedziesz konsekwentna to koles powinien zrozumiec i dac ci spokoj. Ja sie obawiam ze bedzie cie dreczyl, ze nie da ci odejsc ot tak sobie, przypomina mi chlopaka kolezanki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam to ja Tosiaaa26 autorka tego postu, niestety nie zabezpieczylam loginu haslem i jakis tepak sie podszyl pode mnie, zapraszam na inny post oczywsiecie o tym samym :) Pozdrawiam i dziekuje za dobre rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guuuutttttooooorrrr
zmykac spac, do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×