alergia na jabłko/marchewkę?

Moje dziecko ma 4,5 miesiąca. Od tygodnia dostaje jabłko z marchewką i wyszły mu po kilku dniach czerwone placki na polikach. Jak sprawdzić co go uczula? Podawać mu teraz samą marchewkę czy w ogóle odpuścić sobie te deserki. Jutro idę do pediatry to zapytam, ale chciałam się dowiedzieć jak sobie z alergią radzą inne mamy ;)

dać mu najpierw marchewke poczekac, jak nie wywaliło placków to dać jabłko. można zmienić producenta słoiczków też.

kurde to chyba nie takie trudne jak dziecko jadło tylko te dwie rzeczy. odstaw, jak zejdą plamy to dawaj pojedynczo

ja się może podepne bo może wiecie - dałam małemu jabłko i soczek jabłkowy i wyglada ok - teraz mam słoiczek jabłko machewkę - normlanie nigdzie u mnie nie mogę znaleźć samej marchewki - myslicie zeby dac odrazu 2 składnikowy? dodam ze mały ma saze

http://www.bobovita.com.pl/nasze_produkty/produkty_wg_wieku/4___6_miesiecy/OBIADEK/266

ja wiem ze takie istnieją ale w żadnym sklepie niemoge u nas tego znaleźć - a niebęde z neta zamawiać 1 słoiczka bo niewidomo jak mu to spasuje..

dzięki za podpowiedzi....to żeby wyeliminować któryś składnik to wiem. Nie dopisałam tego, ale co jeśli będzie np. marchewka uczulała? Przecież jest prawie w każdym daniu. Szkoda mi małego bo uwielbia deserki...a jest szansa, że dziecko przyzwyczai się do uczulającego produktu? No i zmieniłam firmę z Bobovity na Gerbera może coś to da... mamamammama26-ja dawałam dwu-składnikowy deser po wprowadzeniu wpierw jabłka, wiec spokojnie możesz dać jak nie ma objawów. Mojemu malcowi wyszły dopiero po tygodniu podawania bo wpierw dostawał śladowe ilości.

a nie mozesz krolewno sama tej marchewki ugotowac i zmiksowac? rece chyba niektorym do d...y przymarzły

ghfgh -chyba nie wiesz jakie teraz marchewki sprzedają.....ja jak kupiłam to po trzech dniach pleśń zaczęła wychodzić. Ja małemu też na początku dawałam jabłko gotowane i miksowane..ale mały nie chciał go jeść....

moja coreczka miala takie plamy na policzkach w trakcie poszerzania diety; lekarz powiedzial ze samymi plamami nie ma sie co sugerowac bo bardzo czesto to tylko reakcja na nowosci i niekoniecznie oznacza to od razu alergie, kazal obserwowac reszte skory i stolce; tak tez zrobilam, policzki jeszcze przez jakis czas byly zaczerwienione potem to minelo, sama nie wiem kiedy; teraz corka ma ponad 3 lata, je wszystko lacznie z owocami morza i potrawami pikantnymi i nie ma zadnej alergii pokarmowej

a moze by tak sama koleżanka zrobiła, a nie słoiczki? wiecej czasu pochłonie szukanie słoiczków niż zrobienie osobiscie

lionne dzięki za informacje....skóra małego jest gładka i nie ma plam ani krostek. Po prostu ma placki na polikach jakby się czerwienił. To jest nadzieja, że może mu minie....oby bo jest chętny te wszystkie deserki....

a w słoiczkach to takie wszystko ekologiczne, że ho ho, koleżanki córka właśnie po słoiczku z marchewka całą buźkę miała czerwoną przez ok 2 tygodnie, jak to cholerstwo odstawiła to przeszło, teraz sama jej przyrządza i jest ok

zapomnialam dodac ze u mojej corki te policzki zbiegly sie jeszcze z zabkowaniem, pediatra mowil ze to tez moglo miec wplyw;