lepszy sprawdzony przyjaciel czy ulotna miłośc

no właśnie jak to widicie.Chciałabym przezyć taką prawdziwą miłośc,ale mam juz troche po 30-tce jestem wdową.latka lecą..mam przyjaciela który bardzo mi pomaga,wspiera..niby taki związek ale nie związek.Coś tam czuje do niego ale to chyba nie miłość tylko chęć bycia z kimś.Ta znajomosc mnie troche ogranicza,bo cenie co mam ,chodż wolałabym żeby być z kimś z miłości.Z drugiej strony wiadoma ze taka miłośc i tak z czasem przeradza sie w przyzwyczajenie.zanika zdobywanie sie i wkrada sie rutyna. Jakie jest wasze zdanie,nie chce porady tylko chce poznac inne poglądy.

dodam jeszcze ze ten przyjaciel również nie darzy mnie uczuciem.Też jest samotny i jest ze mna dla samej przyjażni,mamy też seks,ale to nie jest główny powód dla którego sie przyjaznimy.

ups

Trudne pytanie... Ja myślę, ze taki przyjaciel plus seks, przywiązanie, to jest już jakis rodzaj uczucia. Czasem pogoń za namiętnoscia jest mniej ważna a nawet zgubna. Z drugiej strony kazdy pragnie namietności... Nie wiem co Ci doradzić....

ja raczej chciałam takiej dyskusji o za i przeciw niż porady.wiadomo ze kazdy ma swój rozum. Może jeszcze sie ktos wypowie

adibu..ale to fakt co napisałes/aś Wiadomo ze jak jest uczucie to i namiętność i cała reszta a tak to tylko raczej takie z braku laku.. Kzdy z nas potrzebuje tych motylków w brzuszku :-)

podnosze temat..

chyba rzeczywiscie trudny temat bo sie nikt ne wypowiada hehe

To trudne pytanie!odpowiedz chyba zależy od tego czy obu stroną chodzi tylko o przyjazń,bez tej całej reszty..