normalna dziewczyna + skinhead

Byłam w Liverpool (mogłeś chociaż sprawdzić jak to się pisze...), byłam też w Bradford gdzie jest największa ilość Muzułmanów i wiesz co? Nic. Zdarzają się ludzie nieprzyjemni jak wszędzie, ale nic absolutnie nic ponad normę nie ma miejsca. Owszem, radykalni muzułmanie stanowią zagrożenie, ale to jest mniejszość. W życiu pewnie Araba na oczy nie widziałeś, ale już wiesz, że gwałcą kobiety. :)

I właśnie dlatego denerwowałby mnie taki człowiek, jest maximum opinii bez podstaw które ktoś mi na siłę wciska jakie mogę znieść na dzień, ale to bardzo niewielka ilość.

@WomanInTheFog trochę się odnosiłam do komentarza moorland, o tym nienawiści do ludzi. Nie ja go do tej kontrkultury przydzieliłam, tylko on sam widocznie musiał stwierdzić, że tam pasuje. Pamiętajmy, że każda sub i kontrkultura są tak na prawdę wyrazem buntu. Tylko każda do czegoś innego i czasem na inny sposób. Ja do żadnej nie przynależę, słucham muzyki (takiej jak podawałam link), pojawiam się z rzadka na jakimś koncercie (w sumie, to kilka razy w życiu byłam), czasem czytam coś o subkulturach, a tamtego gościa poznałam dawno i przypadkiem. Na pewno nie przez jego przynależność ideową i w sumie się bardzo na niej nie skupiałam, poza pewną kłótnią o rasizm, nie rozmawialiśmy o tym. Zwyczajnie wspomniałam o nim, ponieważ autorka pytała jacy są skinheadzi, więc odpowiedziałam, że normalni. Jak każdy inny, czasem dobrzy, czasem źli, tylko mają konkretne poglądy, itp. :)

*o tej nienawiści

Mloda styczniowa - nie zgodzę się, że każda subkultura jest przejawem buntu. W większości to są "kółka wzajemnej adoracji" ludzi których łączy zamiłowanie do muzyki czy np. motocykli. Taka ogólna nazwa dla fanów danej "rzeczy". Nie wszystkie subkultury opierają się na przekonaniach politycznych czy buncie.

Moorland: Dlatego napisałam o zastanowieniu się czy człowiek jest gotowy na kompromisy w pozostałych kwestiach. W takich wypadkach, nie tylko liczy się charakter, ale też poglądy. Jeżeli się nie akceptuje takich poglądów, to nawet nie ma co próbować, bo jak niby wychować wspólne dziecko? Jeżeli ktoś jest liberalny, to liczy się głównie charakter, bo resztę można wypracować na zasadzie kompromisu, przy jasno i twardo określonych poglądach na trudne, ale jakże ważne tematy, nie ma możliwości stworzenia podstawowej komórki, czyli rodziny.

Moorland- Ja o tym icyndencie słyszałem w TV, nawet lewicowa dwójka była tym faktem zszokowana, co się dzieje w Londynie, śmieszne było to, że kobiety takie jak ty, to jeszcze tych muzułmanów z Londynu bronili i uważali że powodem tego ich zachowania jest "rasizm anglików". Skoro oni biją Anglików za to że są pijani, albo gwałcą im w centrum Londynu białe kobiety za to że są skąpo ubrane, to trudno aby nie było rasizmu wobec nich. Natomiast ty Moorland piszesz jak pijany kierowca, który mówi że ciagle jeździ na gazie i nie miał wypadku, czyli oznacza to że jazda po pijaku jest ok. To że tobie się jeszcze nic nie stało, nie oznacza że taka jest norma. Norma jest taka że jesteś zagrożona gwałtem z strony arabów, jak będziesz miała zbyt dużo odkryte i będziesz chodzić skąpo ubrana.

BSA (czy jaki tam nick znowu wybrałeś) - własnie, incydent. Parę lat temu banda białych debili naćpała się i zabiła na ulicy dziewczynę za ubranie. To nie znaczy, że wszyscy tacy są.

Moorland- Co do arabów to paru w życiu spotkałem. Z arabami czy murzynami to jest prosta sprawa, jak sa w mniejszości i nie czują swojej "siły" to są kultularni, grzeczni i milii, dlatego też w Polsce wielu ludzi rasizmu nie rozumie, ale jak są w grupie, wiedzą że jest ich dużo, to wtedy ich zachowanie się diamentarnie zmienia. Jak oni przestają się bać, to wtedy by ci pokazali jacy są naprawdę. Żydzi w obozach i gettach też byli mili dla Niemców, a jak się nie bali, to Niemców tępili ile się dało. Masz przykład żydów w służbie UB, wtedy inaczej się zachowywali niż w gettach i obozach.

Moorland, jeśli słuchanie danej muzyki jest już powodem żeby przynależeć do jakiejś subkultury, to ja bym się mogła gdzieś przydzielić, a nie przydzielam, bo wiem, że te subkultury, których muzyka mnie interesuje maja konkretne poglądy, których ja nie uznaję, albo nie wszystkie. Ok, rozumiem metal - no u niech nie wiem jaka jest ideologia, albo czy w ogóle jakaś jest, ale dużo innych sub i kont kultur polega przede wszystkim na ideologii, a do tego, dodatkowo na muzyce. Jeśli tylko słuchasz takiej muzyki, to jesteś jak ja - szarym człowiekiem, lubiącym takie rytmy. :)

Wiesz, że często mówi się to o Polakach? Że jak są razem w kupie to chamy, złodzieje, krętacze? Ten margines po prostu najbardziej widać, ludzi spokojnie żyjących już nie, bo nie robią zamieszania.

@G.A.K jeśli araby i inne nacje biją pijanych obywateli, bo są pijani, gwałcą obywatelki, bo są wg. nich zbyt skąpo ubrane, to jak dla mnie nienawiść do nich nie jest rasizmem, tylko czymś normalnym :D To tak jakby ktoś zwolnił murzyna z pracy, bo on nie pracował, ale się obijał. To też nie rasizm, tylko coś co powinno być normalne ;)

Moorland- W procentach to biali są w skali błędu statystycznego, natomiast araby czy murzyny w większości tacy są. Rozumiesz różnicę? Skoro w Afryce ok 80 % dzieci rodzi się z gwałtów, to o czym tu dyskutować?

Moorland- Ale duża część Polaków się źle zachowuje na zachodzie, to też są fakty, bo zazwyczaj zachód Europy to dla wielu polaków ucieczka przed więzieniem w PL. Więc duża część polskiej chołoty zwyczajnie ucieka na zachód, aby uniknać więzienia. Osobiście to ok 10 moich znajomych wyjechało z PL, bo tu są poszukiwany przez władzę.

Młoda styczniowa - to chyba tez zależy od kraju. W Anglii na przykład te subkultury to dość luźne określenie (nie licząc właśnie tych politycznych). Nikt nie odczuwa jako takiej przynależności, a ludzie często nazywają się zamiennie metalami/gotami/rockersami czy co tam jeszcze jest. Do tego jest masa nurtów w modzie których nazwami określa się ludzi (emo, scene). To jest jakby zbitka gustu muzyczo-ubraniowego, bez większej idei, taka luźna nazwa.

BSA - gratuluje znajomych...ładny kryminał. I fajnie to o Polsce świadczy, mało, że pełne więzienia to jeszcze sugerujesz, że większość emigrantów to skazańcy. Czyli co, kraj patologii? Może to białych ze wschodu Europy powinni wypieprzać, skoro to sami kryminaliści.

Zresztą że Polacy źle się zachowują w obcych krajach to jest normalne, bo nikt nie będzie szanował obcego kraju i obcej ziemi. Ja naprzykład jak coś bym na wsi porobił, przykładowo zgwałcił jakąś dziewczynę czy kogoś niewinnie pobił, to nie miał bym życia na wsi. Każdy mnie zna, wiec logiczne że muszę szanować swoją ziemię i ludzi na tej ziemi. Jak bym pojechał na zachód, to tam mnie nikt nie zna i jak coś bym nabroił, to zawsze mogę wyjechać z tego miejsca, bo nic mnie tam nie trzymie.

BSA - czyli niczym się nie różnisz od ludzi których tak krytykujesz.

No to już nie wiem. Może i zależy co i gdzie. Koleżanka się uczyła na studiach (co ciekawsze na ekonomii) że np skinheadzi, to kontrkultury, czyli może to jest tak, że jak ma ideologię i o coś walczy, to to jest kontrkultura, a jak nie ma ideologii, tylko jest takim kółkiem, jak wspominasz, to to subkultura? Wiem, że w internecie często stosowane są te nazwy zamiennie, więc też ciężko nabrać pewności.

Moorland- Czy jesli twoja siostra zostanie prostytutką, to też uznasz że ludzie powinni obwiniać ciebie? Wiec czemu ty chcesz mnie obwiniać za moich znajomych? Znajomych się w większości nie wybiera, chodzi się z nimi do szkoły, albo mieszka w jednym mieście, do tego oni w 90% nie są mojej narodowości, to są Polacy a ja Polakiem nie jestem, wiec nie odpowiadam za twoich rodaków, to ty się polką mianujesz, wiec to są twoi rodacy a moi jedynie znajomi.

Moorland- różnię się tym, że dla mnie opuszczenie swojej ziemi jest dla mnie zdradą. ideologia którą wyznaje to uznaje człowieka Aryjskiego za człowieka osiadłego na ziemi, Aryjczyk nie może być koczownikiem. Aryjczyk jest wrośnięty w ziemię, tzw ziemia i krew, czyli ziemia okupiona krwią , gdzie Aryjczyk zapuszcza korzenie. Wiec mógł bym wyjechać do Niemiec, ale nie chcę, bo moja ziemia jest tu gdzie mieszkam. Wiec moim zdaniem różnica jest, twoim pewnie nie.....

BSA - owszem, znajomych się wybiera. Ja się nie zadaję z takimi ludźmi, Ty też nie musisz. To Twój wybór. Poza tym jesteś Polakiem, bo w Polsce się urodziłeś czy Ci się to podoba czy nie. Zawsze możesz sobie dorobić obywatelstwo lub z polskiego zrezygnować. 00000 Młoda Styczniowa - bardzo możliwe i miałoby to sens. "sub-kultura" - odłam ogólnej kultury czy nawet pop-kultury, a "kontr-kultura" - sprzeciwianie się ogólnej kulturze. Na mnie masa osób mówi "metalhead" - przez ubiór, przez muzykę, przez chodzenie do klubu z taką muzyką itd, ale nie idzie za tym ani zbytnie przywiązanie się to tej nazwy, ani tym bardziej ideologia.

BSA - no cóż, nie jestem Aryjką i siedzę tam gdzie mi dobrze, a nie gdzie się urodziłam. Tam dom Twój, gdzie serce Twoje.

Moorland- Chyba wiem lepiej jakiej narodowości jestem. Żebyś ty wiedziała co mój dziadek robił z polakami, to byś mnie za polaka nie uznawała. A skoro ty twierdzisz że urodziłem się w Polsce, to czemu mój dziadek urodził się w Niemczech, mimo że na świat przyszedł w tym samym domu co ja? Jak to twoim zdaniem jest możliwe? A co do obywatelstwa to mam podwójne i żadnego nie zamierzam się zrzekać, bo w biurokracji takie gówniane papierki są niestety potrzebne.

Moorland- Uwierz mi że ty Aryjką jesteś i to w dodatki piękną Aryjką.:)

BSA - domyślam się, że zmienił się granice. Cóż, narodowości jesteś takiej w jakim kraju się urodziłeś, nie ma to związku z tym za kogo sam się uważasz. Gdyby tak było to ja bym nie miała żadnej narodowości. Co do mojej urody to nie możesz jej oceniać, skoro nigdy nie widziałeś, a z tego co sam kiedyś mówiłeś Aryjką być nie mogę, bo pochodzę z bardzo zróżnicowanej rodziny jeżeli chodzi o koloryt.

Moorland- Dokształć sie w sprawie narodowości.... Ty nie możesz być Angielką, tak jak ja nie mogę być Polakiem. Jedynie w propagandzie komunistycznej takie rzeczy są możliwe, zresztą Niemcy też czasem "szaleli" z swoją 'germanizacją", co zresztą efektu nie dawało. Skoro moi przodkowie walczyli za Niemcy, tworzyli Niemieckie miasta i na ziemi pracowali z świadomością że są to ziemie Niemieckie, to polityka nie jest w stanie zmienić ich dzieci i wnuków.

BSA - czyli ja (i wiele innych ludzi) nie powinnam mieć żadnej narodowości bo korzenie mam w wielu krajach.

Moorland- Co do twojej urody, to wiem więcej niż ci się zdaje, ale zostawię to dla siebie, wiec się nie obawiaj. Ciekawy jestem czy twoja siostra też jest taka ładna, ale ona jest chyba jeszcze młodą nastolatką, ciekawe jak będzie wyglądać gdy będzie starszą nastolatką :)

Moorland- Korzenie można zapuścić od nowa. Hitler chciał przestrzeni życiowej na wsochdzie dla Aryjczyków. Tu chodzi o pewien tryb życia, które nie może być koczowniczy tak jak u żydów. Tryb osiadły polega na posiadaniu swojej ziemi, swojego domu itp, na tzw właśności.