Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem w ciazyyy

ciąza z przypadku

Polecane posty

Gość jestem w ciazyyy

Znalam Go od 7 lat z widzenia - pracowal z moim bylym, w zeszlym roku poznalam osobiscie i od pierwszego dnia rozumielismy sie jak NAJLEPSI przyjaciele, On został sam z 7 letnia corka, ja zraniona po 8 letnim zwiazku ale sama.Wyladowalismy w lozku po 3 miesiacach znajomosci, fajnej znajomosci, po czym przez kilka glupich sytuacjii i Jego niepoukladane zycie - nie ma rozwodu rozeszlismy sie na dobre.Pokasowane kontakty w telefonie,gg, nk.Zero kontaktu, A ja pare dni temu dowiedzialam sie ze jestem w ciazy!!!!Spalam tylko z Nim wiec mam pewnosc kto jest ojcem, On nie chce mnie znac i nawet nie mam odwagi mowic o dziecku!!Wiem ze Jego rekacja bylaby - ze Go wrobilam, albo ze sciemniam.Pomozcie co mam robic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baltica93
dlaczego się rozstaliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urodzićććć
iść do pracy i chować małe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w ciazyyy
rozstaliśmy sie, bo okazało się, że jego żona jest w ciąży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolyne...
Poinformuj go o tym, piwedz, ze porostu powinien o tym wiedzieć , w końcu kazde z rodziców jest tak smao odpowiedzialne za dziecko, jesli szanujecie sie to nie powinnien cie posądzać o wrobinie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w ciazyyy
KTOŚ SIE ZA MNIE PODSZYWA!!!! Rozstaliśmy sie bo od pewnego czasu ktos go dreczyl smsami i wiadomosciami na gg i uznal ze to ja!!Nie dal szansy sie wytlumaczyc, nawet do konca niewiem o co chodzi itd...urwal kontakt i koniec!!a ja nie zamierzalam sie tlumaczyc za nie swoje winy!!w koncu NIGDY nie bylismy razem, miala byc tylko przyjazn!!Pracuje i nie mam zamiaru rezygniwac z dziecka....a w zadnym wypadku usuwac!!Dodam ze mam 25 lat wiec wiek na dziecko odpowiedni...Tylko co z Nim??Powiedziec Mu??Czy dac spokoj??Zalezalo mi na nim ale tera bo oskarzeniach wyssanych z palca i po pieknej, rewelacyjnej nocy smiem twierdzic ze sie zabawil!!Najgorsze jest to ze Nasz stosunek byl przerywany, wiec to typowa, nietypowa wpadka.Ja chyba naprawde wole wychowac to dziecko sama i nic Mu nie mowic, nie chce kolejnych oskarzen itp....co dalej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w ciazyyy
ale co z jego zoną??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w ciazyyy
sa w trakcie rozwodu!!Ona ma partnera!!Córke wychowuje On!!Matka widzi sie z nia raz na tydzien albo zadziej - sama tak zadecydowala odchodzac do innego!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddd
powiedziec. facet tez jest odpowiedzialny za wyczyny swojego penisa, a unoszenie sie honorem jest dla mnie niezbyt dobre, bo jednak wszystko kosztuje. Nie wiem, nie bylam w takiej sytuacji, ale raczej bym powiedziala...w koncu tez powinien wiedziec co zmajstrowal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w ciazyyy
Nie mam jak Go poinformowac!!Zmienil numer telefonu,zablokowal gg itd...zero kontaktu, a szczerze to niewiem czy chce narazac siebie i nienarodzone malenstwo na stresy i kolejne oblegi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w ciazyyy
Do niego do domu tez nie pójdę, bo ma dwa dobermany na podwórku. Jego córka mnie nie znosi i szczuje nimi, jak tylko pojawiam się w poblizu bramy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w ciazyyy
Nie nie ma dobermanów żartownisiu!!Jego córka mnie lubi nawet bardzo ale nie mam ochoty widziec sie z czlowiekiem który oskarża mnie o rzeczy ktore nigdy nie przyszly by mi do glowy!!Nazwał mnie franca wiec franca zostane!!Ufałam Mu, wierzyłam, byłam w stanie czekac az puklada sonie Swoje zycie, dostanie rozwod...Odsunelam sie na jego prosbe,znalazlam nowa prace, zalatwilam mieszkanie,lekarza jego mamie a On potraktowal mnie jak pierwsza lepsza, jak zachcianke, bo akurat mial potrzebe......Chwila zapomnienia i mam co chcialam, ale dam sobie rade...Mam prace,rodzine, znajomych i nosze pode sercem najwiekszy skarb!!Tylko mam dylemat czy dziecko zasluzylo na to zeby nie wiedziec kto jest Jego ojcem przez chwile zapomnienia swojej mamusi..??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w ciazyyy
no dobra, ma dobermany. Ale i tak bym do niego nie poszła. Mam swój honor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×