Dlaczego ludzie kupuja byle badziew, byleby byl tani?

Nie mowie tu o jedzeniu, bo wiadomo, ze codziennie musimy je kupowac i roznice sa kolosalne, wiec nie kazdego stac na zdrowe produkty, ale np. o bizuterii. Bylam ciekawa jakie kolczyki sprzedaja sie na Allegro, co sie ludziom podoba. Najwiecej ofert mialy kolczyki za zlotowke. Niewazne, ze wszystkie takie same, ze roznia sie czesto tylko kolorem, ze zle wykonane, krzywe i widac, ze z tanich materialow. A duuuzo ladniejsze wzory sa nawet za glupie 10zl, to chyba nie majatek?

Dla Ciebie nie majątek, dla kogoś majątek, o czym chcesz dyskutować ?

Nie znam zadnej osoby, dla ktorej 10zl to majatek, nie przesadzaj :o

A ja znam, i co ?

dla mnie nawet 1zł to majątek więc nie mam dziurek

zaraz tu napiszą, że biedne laski w ogóle nie powinny o siebie dbać w jakikolwiek sposób...

I nic, poniewaz tacy ludzie nie kupuja na Allegro. Poniewaz nie stac ich na wysylke :D

Ale to nie jest dbanie o siebie, tylko zaniedbywanie, obwieszanie sie krzywym, gownianym badziewiem. I te osoby kupujace te kolczyki kupuja po 30szt, wiec spokojnie za to moglyby kupic jakies LADNE kolczyki.

Jak kupi za 1 zł + przesyłka to i tak wyjdzie taniej niż jak kupi za 10 zł + wysyłka, więc nie pie.rdol

to Ty pier.dolisz, bo jesli dla kogos 10zl to majatek - MAJATEK - to nie kupi kolczykow wychodzacych za 10 zl nawet z przesylka, bo go na nie nie stac. Poza tym, jak wspominalam, ludzie kupuja kilkadziesiat par tego badziewia.

gustu i smaku.

Ja bym wolała wcale nie kupować niż nosić jakąś tandete. Tak samo wolałabym sobie kupić jedną porządną bluzkę , niż 5 z jakiegoś syfu. Brak kasy nie oznacza ,że trzeba wyglądać kiczowato. Ja wolałabym kupić używane , ładne ubrania z lumpeksu , niż kupić nowy badziew na bazarze. Koszt ten sam. A w lumpeksie można znaleźć markowe, unikatowe ubrania . Jak byłam nastolatką i nie miałam kasy to tak robiłam, wszyscy myśleli ,że mam kupę pieniędzy bo zawsze świetnie wyglądałam. Teraz bardzo dobrze zarabiam, kupuję markowe rzeczy, ale i tak nie widać dużej różnicy pomiędzy tym jak wyglądam teraz a jak wyglądałam gdy miałam niezbyt duże kieszonkowe. Albo buty za 40 zł. Akurat co jak co , ale na buty to trzeba wydać trochę kasy, to jest wizytówka człowieka, mają być wygodne, dopasowane do stopy , czyli z dobrego materiału. One są chyba z kartonu zrobione za taką cenę. Tak samo jak kogoś nie stać na chodzenie do fryzjera , albo farby do włosów to niech nie zaczyna się farbować, lepsze to niż chodzenie z odrostami. To samo z malowaniem, jak kogoś nie stać na ładny naturalny podkład, to niech wcale go nie nosi, bo w pudrze za 5 złotych wygląda się jak w sztucznej plastikowej masce. Mogłabym podawać pełno przykładów. Niestety większość Polaków prezentuję się gorzej niż przeciętnie, jak idę ulicą to jestem czasem przerażona, bo człowiek ma potencjał i wystarczyłoby gdyby o siebie zadbał . Inna sprawa jak ktoś myśli ,że o siebie dba i wygląda super ,a tak naprawdę wygląda jak chodząca wieś. Np dziewczyny w plastikowych kozakach, jeansach z cekinkami , za krótkie bluzeczki i różowy koczyk w pępku, do tego masakryczna fryzura koniecznie wypłowiały blond lub kolor kruczoczarny wchodzący w granat. :o

Na dziwki zawsze chodzę z kwiatami i w garniturze

i drogie - dobre Polecam artykul o wystawie w INst Wzornictwa Przemysłowego w Wwie http://www.rp.pl/artykul/598388.html Kupilam kiedys markowe skorzane lakierki za horrendalne pieniadze - bez sensu, okazaly sie niewygodne, a nosze je i tak b rzadko, wiec czy skora czy nie to wszytko jedno. Prawie identyczne kupilam w CCC za 9 razy mniej! Fakt, plastikowe, ale pod lakierem nie widac, za to super wygodne. Wiec nie ma regulu Tanie polskie kosmetyki ( np Joanny)sa czesto o wiele lepsze niz drogie zachodnik marek Kolczyków nie widzialam, ale moze ktos kupil 30 sztuk chocby ze wzgledu na "konstrukcje" do ktorej przyczepi wlasne ozdoby?