czy te bole sa normalne? boje sie ....

witam. pisalam wczesniej o swoich podejrzeniach, ze jestem w ciazy. dziś wiem ze jestem na przelomie 5 i 6 tygodnia :) ale mam problem. mam typowe objawy jak zmeczenie, ciagla sennosc, powiekszone bolesne piersi.... i ogromny apetyt i oczywiscie ciagle parcie na pecherz:) ale martwi mnie bardzo silny bol brzucha. calego brzucha. bol przypomina ten przed i w trakcie @. tyle ze mnie boli prawie caly czas. dosyc mocno. jak leze na plecach to jakby mniej ale jak poloze sie na ktorys bok... to znowu zaczyna mnie bolec, do tego stonia ze musze odwrocic sie na plecy :( prosze pomozcie. bardzo sie boje. czytalam ze bole brzucha sa normalne ale jak czesto i mocno wystepowac powinny? pierwsza wizyte do gina udalo mi sie zapisac na 28 lutego :( (jeden z lepszych ginow w miescie)....

powinnaś iść do ginekologa.. ;)

najczęściej bóle są normalne, w moim przypadku niestety skończyły sie poronieniem. Nie chcę broń boże Cię straszyć, obserwuj się, jesli pojawi się plamienia czy krwawienie odrazu leć do pierwszego możliwego lekarza. Życzę powodzenia

nie lekceważyłabym takich bóli, jak najszybciej do lekarza

senność, mdłości, apetyt i zmęczenie to normalne w ciąży, z bólami jest różnie. Ja miałam małe bóle i rzadko. Jeśli nie masz krwawienia to chyba jest ok ale na pewno powinnaś skonsultować to z lekarzem jak najszybciej, przynajmniej tak dla pewności. Jeszcze jedno. Jeśli nie chcesz dużo przytyć nie opychaj się, najgorsze są słone orzeszki, chipsy itp. Sól zatrzymuje wodę więc można spuchnąć, tym bardziej jeśli będziesz jadła dużo słonego i popijała dużą ilością wody a wody powinnaś dużo pić http://zdrowieurodamoda.blogspot.com

no to teraz zaczelam sie bac:( czy powinnam juz teraz zrezygnowac z pracy? czy poczekac do tego 28 lutego? nie chcialabym panikowac to moja pierwsza ciaza... wiec sie nie znam.... ale nie chce niczego zaniedbac... przeoczyc...

Ja miałam bóle jak na okres w pierwszych tygodniach ciąży. Nie były u mnie oznaką niczego nieprawidłowego, moja ciąża przebiega bez problemów :) (ostatnio też czuję takie same bóle, z tym że teraz są oznaką zbliżającego się porodu ;) )

jezeli chodzi o obiadanie sie to owszem pozeram tonami :) ale staram sie jesc rozsadnie. odrzucilam slodycze i bezwartosciowe uste jedzenie. stawiam na zdrowe jedzonko. jak najwiecej owocow i warzyw. 2 l. wody dziennie...... ciagle chodzwe glodna...... :) przytycie chyba mi nie grozi az takie, bo mam bardzo szybka rzemiane materii. waze niespelna 50 kg przy wzoroscie blisko 170.... (NIGDY SIE NIE ODCHUDZALAM!) jem teraz rawie dwa razy wiecej niz moj mezczyzna :P

Ja nie mogę zrozumieć, dlaczego zamiast zasuwac do lekarza, ty czekasz na rady na kafe? To normalne chyba nie jest:O

bo chce sie dowiedziec czy to normalne, czy tez niopotrzebnie panikuje i sieje zamet?! go gina jutro napewno bede dzwonic i chciec sie wbic do niego szybciej, jak sie nie uda to zostaje inny lekarz..... tak naprawde mialam nadzieje przeczytac ze to typowe , normalne i nie mam sie czym przejmowac..... bo ja mam tendencje do panokowania...