Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

andy2007

Samotna matka w UK a

Polecane posty

Pojebu-sie a ty nie masz głowy by nią ruszyc i sobie na stronce poszukać? tam jest wszystko o czym mozesz sie dowiedziec na bierząco. DObrze ze choc potrafisz wpisac strone poprawnie skoro Ci glowna zostala wyswietlona. Widac jaką kretynką jestes skoro umiesz tylko ublizac, ale jak Kuba Bogu tak Bog Kubie i tyle. Skoro uwazasz ze mi dziecko odbiora w UK to ok, ide za tym, tylko musieli by miec mocne ku temu powody :-) poza tym w sierpniu jade juz do POlski :-) bo domek sie konczy budowac. Jestes tak cholernym leniem, ze ci sie nawet nie chce poszukac a juz napewno wierze w to, ze nie chce ci sie zapoznac dobrze z tutejszym prawem :-) Ja sie go tak mocno trzymam, ze to w pracy nawet zauwazyli i zwolnili mnie dzien przed pojsciem na macierzynskie ale oczywiscie sprawa w sadzie bedzie i to o nie mala sumkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety to nie jest kłamstwo. Zapewne chcielibyscie zeby nim bylo, ale nie. Lubie ojca mojego dziecka za to jaki byc potrafi, bo zlym czlowiekiem nie jest, ale brak zaufania, trucie mu zyciabo poprostu on go nie mial, ja go nie mialam i sie wyniosł, a jak sie wyniosł nie ma obowiazku placic mi za dom tak? nie ma obowiazku mnie karmin ( dawac kase na jedzenie ) do niczego nikt go nie zmusi !!! A ja tym bardziej go do nieczego nie zmusze, ja mu poprostu dałam do wyborku, albo on sie stad zwija albo ja, jemu sie nie oplaca bo 3 bedroom nie ejst mu potrzebne a bajkowy pokoik dziecka w ktory wlozylo sie mnostwo kasy, tez bylo by szkoda by dziecko go opuszczalo. Wział tv, wzial komputer wzial wszystko co jego i swoje materialne rzeczy moze mi nimi tyłek uszczypac, bo nie ukryje faktu iz jest on w wiekszosci procenta materialistą. Nie wiem... moze mi sie znudzil, moze robiac sobie nadzieje dzien w dzien ze sie zmieni mnie to męczyło i doprowadzilo do tego, ze jednak zyc razem nie mozemy bo ja sie mecze on i jeszcze dziecko ogladajac nasze klotnie i ich sluchając. Jest tu ktos kto moze logicznie pomyslec, a nie tylko obelgi na temat czyjejs osoby? Pytanie brzmialo jasno w pierwszym moim zapisku i fajnie by bylo by wiekszosc choc sie do niego odniosła a nie do ostatnich ktore wychodzą pomalu z tematu, bo inni do tego doprowadzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro juz zostalam obrzucona blotem i oskarzona ze udaje, niech mi ktos odpisze na wczesniejsze pytanie, jak zyc z dzieckiem, ktorre ojca potrzebuje by bajke poczytal czy na juz dosc odlegly moment nie rozumie ze tata wieczorami musi wychodzic. Placz, darcie sie, to jest srodek nocy, sąsiadom to moze nie odpowiadac, a za to ze dziecko sie nocami drze, juz spoleczna moze reagowac ze dziecku sie krzywda dzieje. W londynie odebrano matce dziecko, bo sie darlo niesamowicie i uznali ze dziecku sie krzywda wielka dzieje. Nie chciala bym do tego doprowadzic zwlaszcza ze tu sie zyje z sasiadami w zgodzie mimo tego iz rzadko się ich widuje. Nie wiem... moze mam ich poinformowac ze nie zyje juz z facetem, ojcem mojego dziecka, ze raz na miesiąc mnie bzyknie... tak to ma wyglądać? nie... szczerze pisząc to nawet juz od dluzszego czasu nie wspolzyjemy ze sobą, mnie na szcescie to potrzebne nie jest jak narazie wiec nie narzekam. Nie chce tylko by dziecko cierpialo z powodu naszych błędów i tyle, czy w tym kraju trzeba wybierac zawsze? bo w tym przypadku bym musiala na sile dla dobra dziecka wrocic do niego ale znow klotnie i nieporozumienia, a jak nie wroce to znow dziecko wymaga jego obecnosci. CO tu teraz robic? moze jak jestescie tacy bądrzy to moze napiszecie? tylko znając tutejszych ludzi na kafe wielką trzadkoscią jest tu napotkac ludzi ktorzy odniesli by sie do danego problemu, a nie, ze sie z niego nabijają i dogadują. Ja do niego nie wroce, nigdy mi to przez mysl nawet nie przeszło. Jest fajny jako kolega ale nie jako partner, bo jednak wymagania sie ma co do odnosnie partnera czy męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze co najlepsze dla prawa brytyjskiego moze sie okazać skoro tak wszyscy sie tutaj dobrze na nim znają ... Jestem w 8 miesiacu ciazy i ojciec dziecka z tego co wiem ma prawo byc przy jego narodzinach ( tradycja rodzinna której łamać to panstwo nie moze ) i nazwisko dzieku dam po ojcu jak zechce mu je dac ( tradycja Polaka oraz rodzinna ktorej niszczyc, zmieniac nie mogą ) z tego co wiem, wiem tylko tyle o zmianie tradycji np religijnych. Według niej w POlsce nie powinno sie pracowac w niedziele i wielkie swieta, co tutaj to panstwo to nie obchodzi, co mnie to zszokowało, no ale coz... tak jest w tutejszym prawie, a jesli chodzi o inne tradycje, religie to wszyscy trzymają sie tego bardzo mocno i nie mozna ich tu zmieniać. Nie mam zamiaru zabrania mu bycia przy narodzinach jego dziecka, bo to nie tylko moje dziecko. Ja samotną matką jestem z reguły takiej, ze nie mamy wspolnych planów, nie ukladamy sobie zycia tak by jemu i mi ono pasowało, kazdy ma swoje plany kazdy ma swoje zdanie i nie musze sie liczyc z jego zdaniem ani on z moim. BYlo tak od dawna, ale mi to nie odpowiadalo, wiec bylo bye bye od dawna zylismy jak nie partnerstwo tylko tyle ze zkladalismy sie na jedzenie, rachunki oplacał i dom, reszte bylo do kitu. Teraz jest tak samo tylko ze nic nie daje kasy na nikogo i to wszystko. Wiem, ze beda sie dopytywac dlaczego dziecko ma nazwisko ojca, co odpowiedz bedzie banalna... bo się go nie wyrzekł i ojcem jest i nikt nigdy tego faktu nie zmieni. Moze sąd to zrobic odbierając mu prawa do dziecka, ale to musiał by sie o to bardzo postarac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadawaba
Sorry, ja nadal nie rozumiem na czym polega twoj problem :O Jezeli ktos cie podkabluje, ze mieszkasz z facetem to benefity sa wstrzymywane do wyjasnienia, po sprawie albo splacasz co wzielas plus kara albo jezeli uznaja, ze jestes niewinna wyplacaja nadal. Z ojcem dziecka sama musisz ulozyc jakos stosunki, jak dzieciak sie drze po nocach to sasiedzi moga wezwac policje. Dalej to juz standartowe procedury czyli powiadomienie social care. Potem juz tlumaczysz sie przed nimi i zalatwiasz z nimi sprawe. Jezeli w sierpniu wracasz do PL to i tak dziecko bedzie bez ojca czyli musi sie przyzwyczaic i tyle. W sytuacji rozstania rodzicow zawsze jakos dziecko cierpi. Kazde, nie tylko twoje. I jakos sobie dorosli ludzie, rodzice dzieci radza :O Maz ma psi obowiazek lozyc na swoje dziecko, niezaleznie od wyplacanych benefitow :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie... mam nadzieje, ze plan ktory na dzien dzisiejszy jest w 100% aktualny wypali, bo w zasadzie bardzo rzadko mi sie zdarza by cokolwiek wypalało :( Fakt, tu masz racje, dziecko powinno sie przyzwyczajać, ale jak te przyzwyczajenia mają trwac do sierpnia i noc w noc darcie sie po nocach, to raczej strach z powodu hałasu. Chyba ze sie do sąsiadów przejde bo mieszkam w blizniaku, domek z domkiem złączony i ich przeprosze, zapytam czy bardzo slychac i wyjasnie sytuacje, choc nie wiem czy ich to obchodzic bedzie, bo angole są tacy ze tu sie usmiechną tam po plecach poklepią a na piecie sie obrocą i zaczną tyłek szorować. Jestem taka nieufna co do tutejszych ludzi. MNie glownie chodzilo o to, w pierwszym zapisku, czy to prawda ze fotografują osoby samotne bedacych w ogrodku, czy na ulicach, i tylko tyle chcialam wiedziec, bo raz mialam sytuacje jakies 1,5 roku temu. Szedl za mna gosciu, robil mi zdjecia czy mojemu dziecku juz od samego poczatku jak jeszcze bylam na placu zabaw z dzieckiem. Zaczelam uciekac w panice, bo se mysle, jakis zboczeniem, kij wie co bedzie robic z tymi fotami. Ludzie o wszystko zabic mogą. rok temu motor mi z ogrodu ukradli, głupia bylam bo zapomnialam go zabezpieczyc i tez ktos łaził za mna patrzyl sie gdzie wchodze itp, a tu okazalo sie ze chcieli wiedziec gdzie przechowuje motor, gdzie mieszkam itd masakra, dlatego teraz jak zobacze gostka o lasce z aparatem w reku jak mi fotki pstryka to wpadne w panike i jeszcze ze stresu zaczne rodzic a chciala bym tego uniknąć i wiedziec ze takie cos moze sie natrafic. Wiem, ze tego pilnują, mi moga podsluch w domu zakladac, mogą mnie kontrolowac w domu, moga wszystko, ale nie wysylac kogos kto sie podaje za kogos innego a okaze sie jeszcze kims innym, troche strach zwlaszcza ze mieszkam w dzielnicy nienajlepszej a w zasadzie obok tej nienajlepszej dzielnicy :/ no ale nic,,, sie zobaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadawaba
"MNie glownie chodzilo o to, w pierwszym zapisku, czy to prawda ze fotografują osoby samotne bedacych w ogrodku, czy na ulicach, i tylko tyle chcialam wiedziec" :O Nie, nieprawda. Aby sprawdzic czy ktos oszukuje panstwo maja lepsze metody, nawet sie nie zorientujesz, ze jestes sprawdzana. W momencie kiedy ktos obcy robi ci zdjecie na ulicy masz prawo wzywac policje. Cos jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, dziękuje, to w takim razie to co piszą w counsilu to gówno prawda. Nie wiem czemu tak w błąd wprowadzają ludzi. Ale dziwi mnie jedno, jezeli mają lepsze sposoby na to by sprawdzac to czemu jest az tyle ala'samotnych matek :-) chyba ze mają pozwolenie na podsłuch lub tez tzw reakcje na ciepło człowieka, czyli np z ulicy za pomocą odpowiedniego urządzenia są w stanie sprawdzic ile osób przewija sie przez dom hihi dobre by to było, ale nie wiem czy np podsłuch nie jest naruszeniem czyjejs prywatności choc i to mnie nie obchodzi. Ale jesli bym sie dowiedziala, ze umawia sie ze mna health visitor a tak naprawde to jest ktos z counsilu i pod moja nieobecnosc chwilowa zaklada podsluch ( to trwa ok 10 sekund z tego co wiem ) to byla bym wqrwiona na maxa, nie bylo by mi z tym dobrze i chyba bym wolała wyladować w bidulu. Nie lubie byc traktowana jak intruz i tyle. Ale jak na dzien dzisiejszy jak tyle rodzin udaje i nikt z tym nic nie robi to słabe mają metody, tak serio mowie, ja bym wymyslila cos lepszego, ale niestety bylo by to wbrew prawu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sialalal....
maja ludzi podstawionych wszedzie mowie ci!!! fotki robia takimi specjalnymi kamerami co wygladaja np. jak dlugopis..wiec sie nie kapniesz ze ktos ci fotke robi. oni sa wszedzie mowie ci!!! uwazaj bo moga nawet przez okna ci kukac i wiedza co robisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha co jeszcze słyszałam od tutejszych ludzi to to, ze mają płacic ochotnikom za obserwowanie tych tutajszych oszustów by bylo ich wiecej i chetniej to robili, bo panstwo i tak wiecej traci na oszustach niz na ludziach ktorzy by mogli raz na jakis czas wyjzec przez okno czy zapukac do drzwi hihi Tak podsumuwując to o co ludzie mnie oskarzaja to chciała bym napisać iz procz tego ze sie nie dogadywalismy to wprowadzał nas w wielkie dlugi. Niby za rachunki placił a w rzeczewistosci nie placil, albo podatek sobie opozniał, lubial czekac na upomnienia a upomnienie dawalo mu dodatkowo 100% wiecej oplaty, niepotrzebne wyrzucanie kasy w bloto, co by mogl cos fajnego za ta kase zakupic dziecku. Jego matka mnie oskarza o nieróbstwo :) ze wydałam w tydzien jest 20 tys funtow bedac z nim w polsce kiedy ja do jego konta wstepu nie mialam :-) juz naprawde dosc tego, dlaczego mam zyc z czlowiekiem ktory wprowadza nas w dlugi i obwinia mnie o to, a przez to on robiac problemy robi je i mi. Dlaczego mam zyc z czlowiekiem, ktoremu szkoda jest kasy na ładne nowe ubranko dla coreczki, gdzie woli sobie kupic tłumik do motoru za sporą sume. Dlaczego mam zyc z czlowiekiem, ktory sie nie jedzenia nie dokladał jak zaczelam pracowac i nie dokladał sie do tego by dziecko mialo choc podstawy na dzisiejsze czasy czyli zabawki, gry edukacyjne, balet czy inne jeszcze zajecia. Ja czasem mialam funta na koncie i go to nie inetersowalo, bo stwierdzil, ze dziciaka wszystkiego szkoła nauczy. Nie da sie zyc z takim typem, mimo tego ze da sie z nim czasem pogadac, umie wejsc w nazwijmy to tyłek, umie sie podlizac, ok, mnie to nie przeszkadza ale jest taki od momentu jak nie mieszkamy razem i mi to odpowiada przynajmniej wiem, ze jak piore piore za swoje pieniadze i swoje dziecka rzeczy. Jak robie obiad to robie dla siebie i dziecka. Nie robie nic za swoje pieniadze dla niego, juz dosc tego. Skrobal by mnie do ostatnich monet w portfelu mając sam sporą sume na koncie. Szkoda mu na podstawy zycia. On by wolał tydzien nic nie jesc a kupic sobie np super samochod w ktorego by musial tak samo spore sumy ładowac. Nie jest on odpowiedzialny i nie zachowywal sie jak partner zyciowy. Nie jestem taka zeby od niego brac kase, prosic, dawalam mu szanse po cichu a raz mu nawet o tym powiedzialam, ale skonczylo sie... za duzo lez, nerwow, nerwow dziecka i strach przed tym ze przez nasze klotnie dziecko zaczelo byc placzliwe i pobudliwe. Dzis jest inaczej choc nie wiem co bedzie jesli faktycznie on bedzie wychodzic z domu zanim mała zaśnie. Ja tez potrzebuje odpoczynku psychicznego i fizycznego. Jest mi naprawde ciezko, ale coz... zycie dalo mi kopa w tylek, ale mam jedna osobe dla ktorej zyc bede i w drodze drugą małą osóbkę dla ktorej zycie moje ma sens mimo tego ze ten palant co zbudował co ja dobudowałam on to wszystko pomału niszczył. Co odbudowałam to niszczył. Syzyfowa praca - masakra. Pozdrawiam wszystkich i tych miłych i tych niemiłych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ludzie, dlaczego ja mam uwazac ?! Ja nie oszukuje nikogo, jesli w dlugopisach maja aparaty to ok, jesli sie nie skapne, nie przeszkadza mi to. Do okien mi nigdy nikt nie zaglądał bo wieczorami zasłaniam, od lat mnie uczono zeby mi nikt do okna nie zaglądał wieczorami to zeby sobie zasłaniac, a w dzien kiedy przez białe zasłony słonce daje swiatło tez mam zasloniete, w kuchni mam zasloniete, w salonie, w sypialni u dziecka i swojej odsloniete :-) mam 2 okna w salonie z czego jedno wychodzi na chodnik, ludzie kiedys zaglądali, ale teraz juz mam zasłoniete ale bylo to jakies 2 lata temu, a z drugiej strony okno wychodzi na ogrod ale tez mam zasłoniete. Nie mam firanek wiec takie gole szyby mi przeszkadzaja, a zaslony nie są grube i są biale wiec swiatlo doskonale przebija by nikt nie pomyslał, ze zyje jak wampirek hihi nie lubie jak idzie chodniekiem ktos i patrzy na mnie, a wiadomo jak sie swieci w pomieszczeniu a na zewnatrz jest ciemno, mnie jest trudno kogos zauwazyc, lecz on mnie widzi doskonale. SPrzet w domu tez mam swoj, nie jest on tani takze zeby nikogo nie kusilo wlamanie, wole zapobiec tego typu sprawą. Niech robia fotki, moga nawet zrobic fotke jak wsiadam do samochodu mojego ex, wkoncu w zamian za alimenty obiecywal mi pomoc, zwlaszcza ze jestem w ciazy i mam do tego 3 letnia coreczke. Nie mieszkam w Londynie lecz nie jest on daleko i tam prowadze ciaze. na kazde badanie czy usg tez mnie wozi, bo ma do tego nawet nie to ze prawo ale to jest jego obowiazek - słowa health visitor. Musi sie zająć mną dla dobra dziecka nienarodzonego, wkoncu robie za inkubatorek o ktorego jako ojcec jego powinien zadbac odpowiednio, czyli zabrac na zakupy czy tez zawiesc do szpitala wrazie potrzeby. Ludzie, my sie zachowujemy jak przyjaciele, nie jak partnerzy a to duza roznica. On nie daje mi na nic kasy !!! Alimenty by wynosily ok 50 f tygodniowo wiec ja za te 50 funtow wole dostac od niego nie kase a pomoc ktora bedzie dla mnie ok i dla dziecka. Umuwilam sie do CAB po waszych gadkach tutaj i sie wypytam do ktorej moze ojciec dziecka siedziec z nim, co w sytuacji kiedy dziecko ojca wieczorem poscic do domu nie chce, niech mi cos doradza bo problemow nie szukam i nie potrzebuje. Jak szukac bede, wiem gdzie ich szukac ale napewno nie w łamaniu prawa !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ta
E WEZ SKOŃCZ NIE JEDNO DZIECKO BEZ OJCA SIĘ WYCHOWUJE I JAKOŚ ŻYJE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reklamy Rutinoscorbinu
''sprawom'' sie pisze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boze jaka ta baba jest chora
inkubatorek - wez sie w leb walnij pustaku, bo zal cie czytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ta
Skoro juz zostalam obrzucona blotem i oskarzona ze udaje, niech mi ktos odpisze na wczesniejsze pytanie, jak zyc z dzieckiem, ktorre ojca potrzebuje by bajke poczytal czy na juz dosc odlegly moment nie rozumie ze tata wieczorami musi wychodzic. WIELKIE MI COŚ MAM KILKA KOLEŻANEK CO SAME WYCHOWUJĄ DZIECI I NIKT IM ICH NIE ODBIERA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ja wytlumacze 3 letniemu dziecku ze taty juz z nami nie bedzie. Dlaczego ja mam nie wpuszczac go do domu? Nie jest to zabronione przeciez. Nikogo juz do domu wpuszczac nie bede mogła? On mi jako osoba tu nie przeszkadza, bo wazne jest dla mnie to, by dziecko niczego nie zauwazało. Dziecko teraz przez 3 tyg bylo chore, to mialo by taty nie widywac przez 3 tygodnie? DLaczego ma z nim spedzac w deszczowe dni na placu zabaw czy u siebie w pokoju ktory jest w zasadzie 3 metry na 2, co to dziecko bedzie tam robic? nic !!! Mieszka z murzynami, ciagle imprezy, jaranie, to chyba nie jest najodpowiedniejsze miejsce dla dziecka. Nie bede niczego ukrywac i nie bede niczego robic co by mialo dziecku zaszkodzic czy sprawiac mu psychiczny dyskomfort. Bedzie sie darla w niebogłosy jak taty nie bedzie kiedy ona juz w pizamce lezec bedzie, a ja policji i problemow nie potrzebuje. Czytaj to co pisze, bo juz wszystko chyba napisałam. Mam juz dosc policji w domu, spraw w sądzie, bo mnie oskarzyl o popsucie routera i dostałam 2 lata w zawiasach hehe dobre co? nie bede mu zabraniac widzenia z dzieckiem i nie robie tego dla siebie i napewno nie dla niego a dla samej coreczki ktora za tatusiem jest baaaardzo i nikt i nic jej nie da do zrozumienia ze inaczej byc musi. bedzie sie drzec i tyle, byla juz taka sytuacja to musialam do niego nocą dzwonic by przyjechał, bo dziecko wariuje. Kocha nas obojga a tego zabronic nikomu nie mozna. Niech to opieka spoleczna zalatwia, tlumaczy mojemu dziecku, niech tu pomieszka ze mna to sie dowie co ja przechodze. Bede meic teraz zaraz drugie malenstwo, nie ma mowy o wydzieraniu sie czy zebym miala zszargane nerwy. Duzo sie z tym wiaze, wiec siegam pomocy CAB. Dzieki wielkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ta
Jak ja wytlumacze 3 letniemu dziecku ze taty juz z nami nie bedzie NIE UŻALAJ SIĘ NAD SOBĄ TYLKO SIĘ TROSZECZKĘ OGARNIJ DZIECKO MA DOPIERO 3 LATA DASZ RADĘ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo sie nie drą po nocach, dlatego... a ja mam niestety co sie darlo i zostalo do dzis w opiece spolecznej i co? Moze i nie jedno sie wychowuje bez ojca i jest ok, bo tatus nie byl w 100% aktywny w zyciu dziecka. Kazde dziecko jest inne matole i inne ma wymagania. Jednemu dziecku ojciec splywa jak mocz po kaczce, a inne znow bedzie sine z placzu z darcia sie. Moge zaryzykowac i nie wpuszczac go juz o 18 godzinie do niej, ale daje wam slowo, ze sasiad bedzie meic dosc, policja wpadnie odbiora mi dziecko i wtedy sie narobi. Wspolczuje dzieciom ktore nie tesknia za ojcem swoim, najwyrazniej nie byl najwspanialszy i nie okazywal uczuc tyle ile powinno sie okazywac. Ja mieszkam tu sama, bez rodziny. Inni maja rodziny tutaj i dziecku moze to wystarczyc do tego stopnia ze tatus zawsze gdzies tam na boku stac moze i jest ok. Moje dziecko tutaj ma tylko mnie i jego i trudno nie zauwazyc ze jestesmy tylko we 2. Szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta jest wkurwiajaca
"Mam juz dosc policji w domu, spraw w sądzie, bo mnie oskarzyl o popsucie routera i dostałam 2 lata w zawiasach hehe dobre co? " Patologia. Powinni tego dzieciaka odebrac bo to chore co ona i jej maz wyprawiaja. Dzieciak sie drze bo pewnie nerwowy i niewychowany. Jedz juz do tej Polski bo takie menelstwo jak ty i twoj maz tylko zla opinie Polakom w UK wyrabiaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ta
COŚ DUŻO PISZESZ CZY TY NIE JESTEŚ TA OD BACHLEDY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie, dopiero... jestes taka mądra to napisz mi, jak bys wyjasnila takiemu dziecku ze niestety tatus z mamausia sie juz nie kochaja, taty juz nie bedzie. To rozumie, jak mowie ze taty nie bedzie dzisiaj, nie chce mi sie pisac i opisywac co ona wtedy wyprawia, jak mi jest jej szkoda. Nie uzalam sie nad soba, poprostu tatus zawsze był jest i bedzie kiedy tylko bedzie dziecko chcialo, i panstwo mnie gowno obchodzi. Dla dobra dziecka przeciez ono jest tutaj najwazniejsze nie?!?! jemu krzywda sie stac nie moze. Tutaj dziecko ma sie wychowywac bezstresowo, a wy wciaz polska zyjecie. W polsce nie obchodzi niczyj krzyk czy placz czy siniaki na ciele. tutaj jest inaczej i ja sie z tego ciesze. A ona z tata sie nie rozeszła, to ja sie z facetem rozeszlam, ja nie mam faceta ale ojcamoje dziecko ma i on nie przychodzi do mnie a do corki i na tym postawmy kropke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POlicja była 2x to nie wiele, ale po to ona tu jest by trzymac porzadek. Dzieki temu zrozumialam, ze tak zyc nie mozna, czy to cos zlego? Polak w UK ma juz opinie wyrobiona bueeeeeeeheheheheheheheheheheheh ales ty zacofana. Nie wiesz ze dla angoli jestes szmatą? bo dlaczego? Bo jestes Polka kobieto... Polka !!! Tania sila robocza. Ja nigdy bym nie robila za 1000 funtow, moj ex tez za 2 tys nawet robic nie bedzie, wiec my sie nie zaliczamy do tych "tanich" i sie nie dajemy. On trzyma swoje w pasie a ja swoje. Przypominam iz benefity biore bo jestem juz teraz na macierzynskim, ale szybko z niego zejde bo marny grosz z tego co widze. Nie potrzebuje benefitow kiedy pracuje i to jest to. Sama sobie poradzic umiem, bo tu drogo nie jest. A do POlski moze jednak jeszcze nie pojade bo tępienie w pracy takich polek jak ty jest dla mnie czystą przyjemnością :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta jest wkurwiajaca
Tez mi sie wydaje, ze to ta od Bachledy :D Ten slowotok jest podejrzany :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ta
TAK TERAZ SIĘ UPEWNIŁAM BACHLEDA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchaj, patologie to ty mialas w domu jako dziecko i zapewne twoje tez mają. Normalnie inaczej bys sie tak nie odnosila. Moje dziecko jest wychowane, a ze jest zywym srebrem i kocha to chyba nie znaczy to, ze jest wychowywane w patologii. Dzieci patologiczne nie zwracaja uwagi na to, czy rodzicom jest odebrane czy ktores z nich odchodzi. Wie takie dziecko co znaczy bol psychiczny i fizyczny. Nigdy dziecko moje bolu fizycznego nie zaznało, chyba ze krzywde sobie samo zrobilo i siniaka nabiło :-) psychiczną raczej tak podejrzewam, bo ze 3x miala miejsce u nas glosna lecz krotka klotnia, ale nie wierze zeby juz samo w sobie sie zamknelo po paru razach glosnej wymiany zdan, lecz tutaj panstwo sadzi inaczej. Gdybym byla wyrodna matka, zostala bym z nim, mogla bym sie klocic, wymagac od niego kasy, bo jak sie nic nie odzywalam nie dawal, ale jak mu powiedzialam, to dal z żalem ale dał, a ja wole nie brac od niego wogole niz brac w momencie kiedy ma lzy w oczach lub "czerwone ,źrenice" i mu para z łba leci. teraz jest dobrze. Nie jestem z nim od 5 miesiecy i jest bardzo dobrze, boje sie jednak tego, ze jednak bedzie musiał wychodzic przed tą 22 czyli zanim mala spac pojdzie. Wczesniej bylo lux bo bywal tu do 23 czy 24, dziecko z nim na kolanach bo sie balo, az wkoncu zasnelo ze zmeczenia, teraz zobaczymy jak bedzie. Na za tydzien mam umuwione spotkanie wiec zobaczymy co mi powiedzą w CAB.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ta
NIE MA SENSU ODPISYWAĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieee ja za duzo nie pisze, ja lubie pisac i pisze bardzo szybko... tlumaczyc sie nie tlumacze a probuje wam udowodnic ze sie mylicie, bo bawicie sie jak dzieci w ten tzw gluchy telefon a ja sie w waszych oczach i waszym zdaniem daje prowokowac. DObra jesli chcecie tego zdania, ok udaje, mozecie teraz zadzwonic do counsilu, moze wam cos odbije z kasy i nie bedziecie mi teraz wpierac. Slowa moje nie są dla ludzi ktorzy sobie kpią, ublizają czy tez przekrecaja kota ogonem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahaahahahahaaha no wlasnie odpisalas, a w zamian moglas wyjanic, ale skoro sama nie wiesz co piszesz, to naprawde... szkoda mi ciebie i zal. Zazdroscisz ze taka osoba jak ja ma finansowo udane zycie i nie jest mi zle mimo tego ze faceta nie mam, ale chrzanie ich wszystkich bo co jeden to gorszy. Jak bys byla madrzeja bys odpisala, ale jak nie widzisz sensu to ok, narka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyle sie nagadała a teraz co do czego przychodzi uwaza ze nie ma sensu odpisywac. Ty tu jestes tylko po to by krytykowac autorów danych tematów? Nudzi ci sie? do roboty sie wez a nie na benefitach bedziesz siedziec. Juz sie doczekac nie moge az je calkiem zlikwiduja i marze o tym. MNiej takich jak ty bedzie bo nie bedziesz miec czasu niestety na to by glupio dogadywac. Przypominam, ze nikt mi tutaj nie zabroni go traktowac niczym gościa w moim domu ok? On jest dla mnie nikim innym jak gościem i chcąc nie chcąc ojcem mojej corki i nikt nie ma prawa pisac, ze moje dziecko jest nieywchowane, bo skoro wy sobie i dziecku dajecie czas na wychowanie 3 lata to szczerze wspolczuje, bo myslalam, ze dziecko od malego sie wychowuje do momentu az osiągnie pelnoletnosc, bo w ten czas jest juz samo za siebie odpowiedzialne. Wspolczuje tego typu ludziom z tym typem myslenia. Im powinno wystarczyc to, ze on sie kasą nie doklada do niczego i za kase od panstwa nie kupuje nic dla siebie i to jest tu wazne. To czy mi pomaga, czy tu przebywa bo ma prawa do dziecka to chyba jest jak nanjbardziej rzecz zrozumiala. Nie ma nic w zamian, ze np dostane HB ale moje dziecko nie moze sie z tatą widywac. Glupota totalna. Ale wszystkiego sie dowiem w CAB za niedlugi czas i wtedy moge Wam napisac jak jest naprawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×