czemu ludzie z miast kazdą swoją chwile spedzają w CH ?

??

a co to CH???

Poważnie? Jakoś tego nie zauważyłam Osobiście unikam CH jak ognia :o

No bez przesady. Nie wszyscy. CH dobra rzecz - jeśli masz ochotę na większe zakupy. Ale są nawiedzeńcy, którzy w niedzielę, zamiast pójść z dzieckiem spacer do parku, zabierają je do CH, gdzie można zjeść obiad, coś kupić, później zjeść deser i tak spędzić cały dzień. Kiedyś sąsiadka mojego kolegi z pełną wyższości mina zakomunikowała mu, że wraz z córką i wnusiem wybiera się na spacer do Galaxy (takie szczecińskie CH).

bo są leniwi i ruszyć dupy na spacer im się nie chce

a najlepsze sa rodzinne wycieczki mama , tatus 2 dzieciorow, z czego jeden niemowlak..łaza w tłumie, na dworze upał zamiast gdzies jechac wypoczac , nad wode d lasu, to łaza w smierdzacym z bakteriami markecie.

Ja bym powiedziała, że do CH namiętnie chodzą gimnazjaliści... zamiast w tym czasie siedzieć w szkole

Czasem wybieram się z psiapsiółą na poszukiwania przecen:p To i zjemy tam coś nawet. Nie powiem, lubię połazić, popatrzeć. Do kina często tam chodzę. Wszystko dla ludzi. no, ale są tacy, dla których stanowi to jedyną przyjemność w życiu.

no normalne. lepiej isc do centrum na zakupy poogladac ciuszki kosmetyki itd niz lazic po dworze bez celu.

ja niestety pracuje w takim CH jako doradca i poprostu to co widze to przechodzi ludzkie pojecie, niktórzy to spedzają tam caly dzien , potrafią siedziec w jednym sklepie pół dnia, potem obiadzik i znow szlajanie sie po sklepach... Ja pochodze ze wsi, i odkad pamietam to u nas w rodzinie kazdy weekend spedzalismy razem zawsze byl jakis wyjazd,spacer po świeżym powietrzu. Czulismy sie szczesliwi a teraz rodzice uszczesliwiają swoje dzieci zakupami !! masakra jakas

Pewnie dlatego Polacy za granicą weekendy spędzają na shoppingu :D Toż to narodowa rozrywka :D

No i pytanie - dlaczego Polacy płaczą, że nie mają pieniędzy? Wydaje mi się, że albo kłamią, albo żyją na kredyt.

tymbardziej teraz. zimno a w centrum cieplutko milo itd

i wlasnie przez weekend zdarzają sie najbardziej chamscy klienci. Niektorzy to wogole myslą ze jak mają kase to są Bog wie czym... Gbury cwaniacy i nic wiecej !!

no normalne. lepiej isc do centrum na zakupy poogladac ciuszki kosmetyki itd niz lazic po dworze bez celu.

a mnie się wydaje, że to ludzie "z trasy" sądząc po facjatach, makijażu i zachowaniu. Miastowych tam jakiś 1%

brak pomysłu na spedzanie czasu- to nasz narodowa wada. poza grilowym chlaniem n umur nie potrafimy zagosporadowac sobie czasu.Łaza be z kasy, ogladaja przymiezaja malija sie psiukaja perfumami..