Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkurzonaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Tesciowka ciagle szuka pretekst byleby moj facet jej tylek wozil

Polecane posty

Gość wkurzonaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Ostatnio byla gdzies poza miastem...moj facet pracuje na obrzezach miasta...i specjalnie wracala o tej godzinie jak moj facet konczy prace zeby wysiasc przy miejscu gdzie on pracuje... i jeszcze dzwoni czy on juz wraca z pracy bo ona jedzie i ze by wysiadla i z nim pojechala :o zaznacze ze jezdzi autobusami i linia miejska za darmo...a od przystanku koncowego masz az 5 min drogi do domu... to juz mogla z dupa do konca jechac i sama dojechac do domu a nie bo synek musi podwiezc:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
zalezy jeszcze w jakich okolicznosciach podwozisz...i czy auto rzeczywiscie jest twoje w calosci(ale na to akurat nei zwracam uwagi) bo takie bezsensowne wysiadanie i jechanie akurat o tej godzinie nie jest normalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, to rzeczywiście straszne, że syn podwozi matkę:o Tak na marginesie, kiedy wieziemy moją teściową NASZYM samochodem, to franca zawsze pcha się na siedzenie z przodu:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forum trallalalala
Może ma już jakąś chorobę psychiczną? Jechać specjalnie pod jego pracę :O:O:O coś sobie uroiła kobiecina w głowie lub po prostu nie ma żadnych zajęć to jeździ autobusami z nudów :O Współczuję. Na szczęście mama mojego chłopaka ma swoje auto i nikomu głowy nie zawraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
nie nie chodzi o to ze jezdzi z nudow tylko akurat u kogos tam byla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale rozumiem, ze bez podwozenia maciory twoj facet bylby wczesniej w domu?? a tak jak ja podwozi to pozniej wraca tak???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
on nie widzi w tym problemu...wiec nie mam co z nim gadac...tak bylby wczesniej w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie opłaca się mieć dzieci
bo i tak na starość musisz sobie sama radzić. nawet cię syn nie podwiezie, a tyle lat płacisz mu za wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie opłaca się mieć dzieci
ja nie mam dziecka i odkładam dzięki temu sporo pieniędzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a duzo wczesniej?? bo jesli to granice 10-15 minut to jeszcze spoko. bo jesli chodzi o godziny to juz tracicie sporo czasu. ale pomysl tez, moze to sie oplaca? maciora potem przepisze wam dom czy cos w tym stylu? a jesli nie to niech wozi sie autobusem a nie marnuje wasz czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''nie opłaca się mieć dzieci bo i tak na starość musisz sobie sama radzić. nawet cię syn nie podwiezie, a tyle lat płacisz mu za wszystko.'' - tak tak... bo przeciez bachory sie robi po to by nie mogly miec wlasnego zycia i zeby pozniej miec darmowa opieke emerytalna... tak tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
byl prawie godzine pozniej w domu...bo jeszcze oczywiscie obiadek musial zjesc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nadal nie rozumiem o co to poruszenie. Uważam, że kwestie syn-matka są bardzo delikatne i żona/dziewczyna nie powinna w nie ingerować, dopóki jest dla swojego mężczyzny numerem jeden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie opłaca się mieć dzieci
ja nie mam, bo dzieci są do niczego. nie wiem po co tracić czas i fundusze na coś co i tak się nie odwdzięczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaki kretyn obiadek u mamusi??????? to pwnie ona tak specjalnie zeby jadal u niej a nie u ciebie! tepa szmata z niej i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie opłaca się mieć dzieci
mam nadzieję, że wkurzonaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa od swoich dzieci nie będzie nic oczekiwać jak ma takie zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
no rzeczywiscie mam siedziec z dupa obok i patrzec co ona wymysla...niby mowi wszystkim na okolo ze ona nie bedzie sie mieszac bo musimy sobie dac rade sami i w ogole... a dzwoni z duperelami do niego...i oczywiscie wszystko musi wiedziec...jak przychodzi do mojega faceta korespondencja(na jej adres) to musi zawsze wiedziec "co to?" :o i takie inne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo tesciowe to takie suki,zrobia wszystko na złość synowej. sa zazdrosne o swojego synusia. ja miałam tak samo.a teraz nawet z nia nie rozmawiam i o dziwo mój facet przejzał na oczy i tez ma jej dosyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
a najlepsze jest to ze nie powiedzial mi od razu ze mamusia po to do niego dzwonila zeby ja podwiozl...wiedzialam tylko ze ma wpasc na chwile do domu zeby zabrac cos ze swoich rzeczy(i to dlugo by nie trwalo)...dopiero jak przyjechal to powiedzial ze ja jeszcze podwiozl;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, bo jeszcze się będzie przed tobą tłumaczył, że podwiózł własną matkę:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od podwiezienia sie zaczyna,pozniej pozycz jej troche kasy,potem zrób remont w domu,i jeszcze zabierz na wakacje ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
heh,no ciezko chyba nie jest powiedziec??skoro mowil ze jedzie do domu bo chce cos zabrac to mogl od razu powiedziec ze ja zabierze po drodze??kim ja jestem dla niego??kumplem?? zebym ie mogla takich rzeczy wiedziec??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteście zazdrosne o matki swoich facetów, czyli czujecie się zagrożone. To niedobrze. Ta kobieta nigdy nie przestanie być jego matką. I jeśli się z ta myślą nie pogodzisz, będziesz miała ciężko. Kiedy się z tobą ożeni, ty powinnaś stać się najważniejszą dla niego kobieta, ale nie możesz ingerować w jego dobre relacje z matka, bo to ty możesz na tym stracić, nie oni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
niech matki najpierw sie dowiedza jaka jest ich pozycja kiedy syn zaczyna miec wlasne zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdses
ja tam nigdy nie bede kochał zadnej kobiety tak jak włąsnej matki .. Kobiete mozna zmienic na inny model , a matke jest zawsze jedna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchaj tępa strzało, pozycja matki u dobrze wychowanego syna czy córki jest nie do obalenia przez takie francowate synowe jak ty :P Twoi rodzice popełnili błąd wychowawczy, sądzę, że oni też nie będą mogli liczyć na twoją pomoc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×