Ataki histerii i skutki u 2letniego dziecka

Moja 2 letnia córka miewa czasem ataki histerii. Oczywiście nie reagujemy, dajemy się jej wypłakać itd. Muszę przyznać, że to działa ponieważ coraz rzadziej zdarzają się nam takie "akcje", a jeśli nawet to trwają dużo krócej niż na samym początku. Ale nie w tym problem. Otóż od tych ataków histerii i krzyczenia zdarła sobie gardło, przez co ma ciągłą chrypkę.Wczoraj natomiast zauważyłam, że po całej tej akcji, jak się już uspokoiła, część treści żołądka cofała się jej do przełyku (nie do ust, nie było żadnych wymiotów itd) i tak kilka razy. Nie wiem czy to refluks czy jakaś nerwica... Dodam, że córka dość długo ulewała, bo do 9 miesiąca, ale lekarze mimo, iż im o tym mówiłam, twierdzili, że samo przejdzie. Jak myślicie drogie mamy? rozpocząć swoją wędrówkę po lekarzach i specjalistach czy to nic poważnego?

myślę że samo minie, nie panikuj

upp

ja bym poszla do lekarza , to moze byc refluks lepiej sprawdzic, takie cofanie sie tresci pokarmowej moze narobic duzo szkody juz pisalas autorko o niszczeniu gardla, pozniej moze dojsc zniszczenie szkliwa na zebach

up