Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trhhrhrfyrh załamana

jak zakończyć toksyczny związek

Polecane posty

Gość trhhrhrfyrh załamana

jestem z facetem 2 i pół roku , nasze relacje głównie opierają sie na kłótniach ale oboje usilnie twierdzimy ze jednak sie kochamy po kazdej kłótni jest to samo obiecuje sobie już koniec że nie napisze nie zadzwonie , ale jest to samo albo on albo ja znów zaczyna przepraszać ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kololoa
aaaaa mam to samo!!!!!!!!!!! chce odejsc ale zawsze dam sie przekonac, ze bedzie dobrze i ze ostatni raz :( jak miec w sobie tyle sily?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trhhrhrfyrh załamana
strasznie się męczę już nie chce dochodzić czyja wina bo moim zdaniem mam sobie do zarzucenia tylko przesadną zazdrość , a on to właśnie wykorzystuje nie dostrzega swoich błędów całą winę zwala na mnie ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdsfgfd
ale wy głupiutkie jesteście dziewczyny koniec to koniec po co się błaźnić przed facetem i idiotke z siebie robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trhhrhrfyrh załamana
pomożecie;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trhhrhrfyrh załamana
widze ze jednak nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kololoa
moj na mnie t6ez zrzuca wine a potrafi tak nagiac fakty, ze wychodze na wariatke i histeryczke! nie blaznie sie przed nim tylko nie umiem odejsc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny potrzebuje waszej rady. jestem w toksycznym zwiazku z facetem od prawie roku,jest 9 lat starszy ode mnie i ma przeszlosc dziecko i byla zone. coraz czesciej robi sie bardzo agresywny,zaczynam sie go bac. wmawia mi ze nie jestesmy razem a za kazdym razem jak probuje od niego odejsc grozi mi,przezniego stracilam kontakt z rodzina i przyjaciolmi.zabiera mi wszystkie pieniadze,jezdzi moim samochodem i caly czas pali ziolo. nie wiem co mam zrobic,przez niego czuje sie nieatrakcyjna i wydaje mi sie ze juz nigdy nikt inny sie mna nie zainteresuje bo nie jestem tego warta.mam juz dosyc takiego zycia i chwilami poprostu czuje ze najlepiej bylo by odebrac sobie zycie bo tak naprawde to juz mi nic nie zostalo.nie mam pieniedzy,rodziny,przyjaciol ani nikogo zebym mogla o tym pogadac. prosze was doradzcie mi cos bo ja juz naprawde nie daje rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×