Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nikkkadbjasndkjasnd;o

moja dziewczyna mnie nie podnieca

Polecane posty

Gość nikkkadbjasndkjasnd;o

hej.jestesm z dziewczyna od dwoch lat.planujemy razem przyszlosc ale niestety nasze pozycie seksualne nie istnieje.ona uwaza ze skoro sie rozebrala to juz i mnie ma stanac i mam ja zaspokojic.ja mowie ze potrzebuje wiekszych podniet i zachecam ja do seksu oralnego-mowi ze ja to brzydzi.chce zeby mnie piescila-tez mowi ze moj czlonek ja obrzydza,wiecznie narzeka ze mam za malego.mnie to deprymuje i rzeczyiwscie nie potrafie jej zaspokojic.nie wiem co mam zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szlauch
z tego co piszesz Twoja dziewczyna brzmi jak prawdziwy skarb mmmm, cóż za wsparcie... musisz z nią pogadać, żeby sobie dała spokój z takimi tekstami, bo jak będziesz tego słuchał przez 30 lat to skończysz na wieży kościoła z karabinkiem snajperskim, albo z karabinem maszynowym w centrum handlowym... co do seksu oralnego, cóż nie każdej odpowiada, ale jak ją Twój penis obrzydza i nie chce go ręką dotknąć, to chyba dość trudny układ dla faceta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damianek234
uciekaj od niej jak najdalej miałem podobną sytuację i żałuję tego że byłem z nią za długo bo pół roku a ty dwa lata Nie wyobrażasz sobie ile jest fajnych dziewczyn które kochają bawić sie penisami. Ona się nie zmieni ona jest lesbą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvxcvxcvxcvxcvxvxc
naisalem o seksie orlanym gdyz jako facet o nim marze.nie wiem czym to jest spowodowane.pewnie jakimis natywnymi genami ktore powoduja to ze chce byc samcem i w ten sposob dac do zrozumienia kobiecia kto tu rzadzi.oczywiscie mowie w przenosni.ale nie jest to dla mnie jakies bardzo wazne potrafie bez tego zyc.natomiast te teksty z moim czlonkiem:(do tego dochodzi depresja na ktora cierpialem i pewnie jakies jej odpryski dochodza co i rusz do glosu.uwaza mnie za chipochoindryka-fakt jestem nim.ale ktos kto nie chorowal na to nie moze nic wiedziec.jak ja mowie ze mnie cos boli to znaczy ze boli fizycznie,mniejsza z tym. nie wiem co jest nie tak.ona nie potrafi sie zatracic i nawet udawac ze chce sie kochac.nie rzadko wybucha smiechem to jak ja podejmuje proby seksu.przykro mi jest bo to nie jest smieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szlauch
nie wiem, napewno masz swoje powody, że z nią jesteś, ale brzmi jakby to była dla Ciebie katorga psychiczna i fizyczna... zawsze jest obawa przed byciem samemu, albo znalezieniem kolejnej partnerki, ale to co piszesz jest psychicznie dla Ciebie destrukcyjne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvxcvxcvxcvxcvxvxc
psychicznie...tylko jezeli chodzi o seks.a nie jest juz on dla mnie najwazniejszy.codo reszty nie jest zle i dogadujemy sie.nie mowie ze z nas idealna para ale napewno nie najgorsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szlauch
nie no, ja rozumiem, seks nie jest najważniejszy, ale ważny... a piszesz, że ona Ci ostro na psychę wjeżdża... wiesz, dla faceta to jest trochę inaczej, problemy w tej sferze często bezpośrednio odbijają się na poczuciu własnej wartości, a jak ona Ci wkółko tłucze, że ją Twój penis obrzydza i że masz małego... jak z nią pogadasz, to może przestanie tak mówić, ale będziesz wiedział i tak że tak myśli... mnie trwanie w takiej sytuacji pachnie psychologiem za x lat... w związku chyba chodzi o to żeby się wspierać i pomagać, Twoja dziewczyna raczej akurat w tym temacie działa w przeciwnym kierunku... Jak najbliższa Ci osoba, wyśmiewa Cię, powtarza, że coś w Tobie ją obrzydza, to raczej nie jest konstruktywna krytyka tylko jakiś mobbing... a wiadomo jak to jest, jak będziesz słyszał to w kółko prze długi okres czasu to w końcu Ci mózg wypierze i będziesz się miał za zero, a z tamtąd kolejne psychiczne problemy dostajesz w pakiecie gratis... jaką radę spodziewałeś się tu usłyszeć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Posłuchaj starego piernika i spieprzaj od niej! Seks jest bardzo ważny, a jak ona ciągle podważa twoją męskość to skończysz ze zoraną psychą jak ktoś wyżej zauważył. Chyba nie jesteś masochistą? ps. to nie penis zadowala kobietę, a jego właściciel. Mały? Jak mały? 15 cm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
człowieku.. rujnujesz swoją psychikę przy tej kobiecie.. mój wybranek ma 14 cm i ma dla mnie najpiękniejszego penisa na świecie.. nie brzydzę się go dotykać...a nawet robię to nałogowo.. jak można kogoś kochać i mówić takie rzeczy.. tak krytykować.. ja kocham każdy najmniejszy skrawek mojego faceta.. każda malutka jego część jest dla mnie święta..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Józek z poczty
daj se z nią spokój i nie jest najważniejsze w tym wszystkim, że Cię nie podnieca i zapewne jak widać Ty ją też nie kręcisz jednym słowem nie jesteście dobrani pod tym względem najważniejsze jest jednak to, że z tego, co piszesz ona nie akceptuje twojej fizyczności ...stąd te wytyki o rozmiar itp. taki związek do niczego dobrego nie doprowadzi lepiej przez jakiś czas pomęczyć ręką niemca niż korzystać z wrednej dziury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba_piła
Józek z poczty: a zaczynała się ta Twoja wypowiedź całkiem do rzeczy, i padło ostatnie zdanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imm
tak zeby byla jasnosc: ona cie nie podnieca, przez to, ze tak podchodzi do seksu i ciebie, czy tez widzisz w niej malo atrakcyjna kobiete i ci sie znudzila i zamiast seksu chetnie bys sie raczej przytulil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość letni wietrzyk
Ja tez nie znoszę seksu oralnego. Uprzedziłam od poczatku partnera, że mu nie będę robiła loda a on mi nie musi robić minetki (bo uważam to za nie w porzadku ). Mnie też to obrzydza, jakbym zlizywała czyjeś fekalia i nie pomoże tłumaczenie że jak się kocha partnera, to całego i nie powinien brzydzić, bo to nienormalne. Ja mam swoje zachamowania i koniec. Jednak twoja kobieta mogłaby się ubrać jakoś seksownie (gorset, podwiazki czy strój króliczka ). Mozna wziąść kąpiel w wannie dla odmiany. Ja dotknąć męskiego przyrodzenia się nie brzydze ale zrobić "loda " bym nie mogła. Mozna zrobić masaż za to jako grę wstępną, poeksperymentować z bita smietaną. Przykuć kajdankami do łózka. Życie seksualne to nie koniecznie oral, trzeba miec pomysł jak urozmaicić igraszki. moim zdaniem powinnisciie się udać do seksuologa bo to większy problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listonosz wawik
Mój sąsiad też mnie nie podnieca, czy mam mu nosić listy? czy tylko obciągać za polecone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eee taam...
Nie rozumiem jej. Ja kocham mojego partnera i dlatego nie mam problemów z dotykaniem jego członka czy seksem oralnym, nawet sprawia mi to pewną emocjonalną przyjemność. Nie jest przystojnym mężczyzną, no niestety :P, co nie zmienia faktu, że pociąga mnie jako osoba, mam dużą ochotę na seks z nim (większą niż on nawet czasami :D) i sama dosyć często inicjuję różne zabawy. Jeżeli się kogoś kocha, to nie powinno się mieć zbyt dużych problemów związanych ze sprawami łóżkowymi i cielesnymi. Oczywiście nie mam tu na myśli żadnego ekstremizmu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×