przyjaciółka i chłopak

zakochałam się w moim koledze a on zakochał się w mojej przyjaciółce i byli razem. w czasie trwania ich związku ciągle sie kłóciłysmy, pojeżdżałysmy sobie, a jak go rzuciła to wszystko było ok. ona strasznie źle go traktowała, była chamska, zdradziła go i to mnie strasznie bolało, bo uważałam, że zasługuje on na lepszą dziewczynę, ale nie mogłam mu nic powiedziec na ten temat, bo musiałam byc lojalna wobec przyjaciółki. teraz po roku oni znowu sie zeszli, a my znowu zaczynamy się kłocić. ona nie rozumie, że mnie rani tym, że jest z facetem, w którym jestem zakochana, mam czasem nawet wrażenie, że czerpie satysfakcję z mojego bólu. boję się też o niego bo jestem na 100% przekonana, że ona znowu go zrani:/ nie wiem już:( powinnam dalej się z nią przyjaźnić? lub w jaki sposób uświadomić jej że mnie rani?

powinnas sie przespac z obojgiem i wtedy wybrac

a ile masz lat?

mam 18 lat

Nie wiem czy dobrze mnie zrozumiesz, bo to dla Ciebie duży problem, ale powinnaś wydorośleć...kto pierwszy ten lepszy (tak w skrócie). To banalne co teraz napiszę, ale jeszcze nie jeden Ci w głowie zawróci. Nie jestem złośliwa.

no moze kto pierwszy ten lepszy, ale ona wiedziała że jestem w nim zakochana jak zaczela sie z nim spotykac... a potem zrobila to drugi raz. nie wiem czy powinnam sie z nia przyjaznic...

Mogłaś do niego uderzać jak ona go rzuciła, a tak poza tym to daruj sobie taką przyjaciółkę.

Przyjaciół poznaje się w biedzie, znasz to ? Daruj sobie tę kumpelę

jak go rzucila to przyszedl do mnie i sie zalil ;/ a jak mu zlosc przeszla to sobie o niej przypomnial i znowu sa razem ;] ja bym nie mogla uderzac bo wiem ze nigdy nic by z tego nie wyszlo:( i wlasnie denerwuje mnie ze ona wykorzystuje jego slabosc do niej. i jak z nim nie jest to wszystko miedzy nami jest ok i nie wiem czy mam przestac sie z nia kumplowac i przeczekac ich 'zwiazek' ktory i tak sie skonczy porazka...