nienawidzę ludzi

którzy nigdy nie dostali pasem od rodziców,są tak delikatni, że jak się skaleczą to zwijają się z bólu. Przez to nigdy nie będą sobie w stanie wytłumaczyć co czują inni kiedy np są molestowani, bici, albo co czuł taki więzień w obozie kiedy robili na nim eksperymenty medyczne i usuwali np, jajniki bez znieczulenia. Tacy ludzie są bezwartościowi.

więzień i jajniki... hm :O To był obóz dla mutantów?

widac ze masz powazny problem z tym ze ktos uzywal przemocy fizycznej wobec ciebie....inaczej, nie zaprzatalbys sobie glowy ta kwestia...

więżniarka

owszem parę razy dostałam i cieszę się z tego, nie lubię wymoczków

szybko mi się klepki układały w głowie

Nie uważam, zę nalezy bic dzieci! ale zgdzam się z pewna kwestia ludzie strasznie wrażliwi mnie irytują, ale są inne metody mniej traumatyczne do "oswojenia sie z bólem" mówię tutaj o jakimś sporcie, gdzie kontuzje są nieuniknione... i tego typu ukazania dziecku, że jest coś takiego jak zmęczenie i jakiś dyskomfort

ja też nie uważam że należy bić ,niewolno bić, ale raz nikomu nie zaszkodzi a na pewno człowiek zapamieta do końca życia

nie raz widziałam totalną znieczulicę u takich ludzi, wyśmiewanie się z cudzego cierpienia, zero wrażliwości

a jak im się paluszek zadrapie to jest wielka tragedia

Ale opcja pasem na dupe nie ejst dobra :) nawet raz czy dwa :D poprostu znam ludzi któzy nigdy ne dostali po dupie ale zew zgledu na sport (dokładniej sporty walki) wiedzą co to znaczy, ze coś cię boli

Ale z drugiej strony taki ból nie uczy pokory

Żydówka z obozu? Usunęli ci jajniki na żywca?

Nie uczy pokory? polecam trening z trenerem byłym wojskowym :D a obiecuje Ci ze pokory nabędzie kaaaażdy ;)

tak, jestem żydówką. wycięli mi jajniki, bo uznali, że należę do niedorozwjów, a tacy nie powinni dalej przekazywać swoich genów. ale jestem twarda. Uważam , że każdy powinien poznać ból równy wycinaniu jajników bez znieczulenia, a świat byłby lepszy.

doświadczyłam w obozie wszystkiego co opisałam, a teraz jestem stara, rwie mnie w kościach, a niektórzy płaczą jak skaleczą paluszek