Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

toto-to

Czy można tak żyć?

Polecane posty

Przez 25 lat bardzo kochalam swojego męża.Byl moim drugim facetem po mojej szalenczej pierwszej miłości!Mój mąż nie był taki który dba o rodzine wieczna zmiana prac! alkohol malo interesowal go nasza los[mamy troje dzieci]2 lata temu nie chcący odnowione zostały kontakty z tym pierwszym,pokochalam Zbyszka na nowo porzuciłam wszystko i zamieszkaliśmy razem bylam bardzo szczęśliwa ale tylko 3 m-ce.Przyjechala jego corka i poprostu powiedzial;Wracam do domu! cały świat mi się zawalił,próba samobójcza,szpital.Mąż odnalazł mnie mówił żebym wróciła do domu,zrobilam to!Teraz nie mogę żyć z tym że mąż chce teraz dobrze a ja myśle o tym który tak mnie skrzywdził! jak odnowić uczucie do męża!Nie moge nawet znieśćjego dotyku!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opalonyadsdasdasddf
Musisz zauważac w nim jak najlepsze strony i nie patrzec na wady, wtedy zobaczysz ze jest idealny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze warto ...
Ja to rozumiem. Swoje myśli skieruj chwilowo na inne tematy np. wejdx na www.pogrosiku.eu. Może nasuna Ci sie inne pomysły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślalam że ktoś ze mną pogada!spotkalam samych debili.Następna deska ratunku UPADA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna 234
Posiadanie partnera, zktórym można dzielić radości ismutki, rzeczywiście jest błogosławieństwem. Małżeństwo potrafi wypełnić pustkę wywołaną samotnością czy rozpaczą, atakże zaspokoić nasze wrodzone pragnienie miłości, towarzystwa oraz bliskiej więzi. Po stworzeniu Adama Bóg słusznie oświadczył: „Człowiekowi nie jest dobrze pozostawać samemu. Uczynię dla niego pomoc jako jego uzupełnienie (Rodzaju 2:18; 24:67; 1Koryntian 7:9).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna 234
Apostoł Paweł napisał do Kolosan: „Przyodziejcie się wtkliwe uczucia: współczucie, życzliwość, uniżenie umysłu, łagodność iwielkoduszną cierpliwość (Kolosan 3:12). Rada ta odnosi się zarówno do osób myślących omałżeństwie, jak ido tych, którzy już je zawarli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
toto- będzie dobrze. Tamten męzczyzna to wymysł Twojej wyobraźni i wspomnień- w rzeczywistości nie umiesz przyznać sama przed sobą, że pokochałaś dupka i frajera i do tego dwa razy dałaś mu się wmanewrować- to się zdarza. Po prostu uświadom sobie prawdę, żyj rzeczywistością a zobaczysz, że jest lepsza od złudzeń. Próba samobójcza świadczy o depresji którą powinnaś leczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
25 lat z alkoholikiem- dzieci chyba już dorosłe- mąż nadal pije? Z pijakiem życie nie należy do przyjemnych. Co sądzisz o samotności w takiej sytuacji?tzn byciu zwyczajnie samej , bez urządzania sobie jazd z beznadziejnymi facetami wokół siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
depresje lecze.Te 3 m-ce szcęśliwych chwil ciągle wracają,czasami widzę go,udając że olewam a na prawde poprost drętwieje!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mąż nie pije od 6 lat ale nadal go nic praktycznie nie interesuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
toto- to tylko Twoja wyobraźnia- przypomnij sobie, jak Cię bez skrupułów zostawił a sprowadzi Cię to na ziemię. Z mężem sypiać nie musisz jeśli nie masz na to ochoty- myślę, że nie czas na to.Nie musisz być także przytulana jesli nie masz na to ochoty moim zdaniem. Ale nie gloryfikuj kochanka- wiem, trudno Ci powiedzieć sobie - kochałam zwykłą szmatę i złudzenia ale to pierwszy krok do wyzdrowienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marze żeby zostać sama bez męża niema możliwości bo nie ma....co ze sobą zrobić.To dorosle dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
gdyby go nic nie interesowało nie chciałby , byś wróciła. Poza tym alkoholicy mają trudności z emocjami i uczuciami. To , że nie pije to dla niego duży plus. Musisz autorko zmierzyć się z rzeczywistością , wyjdziesz z tego ale nic na siłę moim zdaniem- zwłaszcza fizyczna bliskość z mężem. Przypomnij sobie siebie sprzed pierwszego chłopaka- jaka byłaś, czego chciałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś pod jego szyldem na NK zaprosił mnie do swoich najomych odpisałam;aby się "BUJAŁ"teraz nie moge dojśćdosiebie.Napisałam też dojego żony o tym incydencie.Naprawde chce o nim zapomnieć.KOchają mnie moje dzieci,warto.Kloci się moja osobowość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
piszesz jak dorosła wspóluzależniona osoba. Zacznij żyć w koncu dla siebie a nie dla facetów . Wiesz co jest dobre w takich sytuacjach? Naucz się panować nad emocjami za pomocą umysłu- to bardzo trudne ale nie niemożliwe- w trudnych chwilach( pewnie teraz masz same takie) zajmij umysł czytaniem , pisaniem, medytacją, czy co tam lubisz. Twój umysł zapanuje nad wspomnieniami. Musisz nabrać dystansu do wszystkiego. Jesli twój umysł nie chce Cię słuchac zapisz się na jakiekolwiek cwiczenia fizyczne i reguralnie zmuszaj się do nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojemu mężowi towygodne że jestem! Bo jestem od wszystkiego.Dlaniego jest najważniejsze żeby sięwyspać i najeśc.Chyba to jest dla niego priroytetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
chciałaś się zemścić i zniszczyć mu rodzinę? Nie sądzę, by to poprawiło Ci nastrój:-) Cały problem nie leży w świecie i ludziach wokół Ciebie a w Twoim podejściu i sposobie myślenia. Zmien to a będziesz szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
toto- Ty lubisz cierpieć? Lubisz mieć qwidownię do swego cierpienia? No i dobra, mąż lubi się najeść i wyspac- ma chyba do tego prawo?Taki już jest.Nie zmieniaj go, to nic nie da tylko sfrustruje Ciebie . Zaakceptuj fakt jego istnienia i tyle:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rodziny mu nie zniszcze! jego żona wiedziala o mnie! gdy wrócił dowiedziala się nawet że kiedyś przed nią byłam z nim w ciąży!Poroniłam.Ona go kocha i za żadne skarby teraz nie pozwoli żeby miał być ze mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
dobrze, że zdajesz sobie sprawę ze współuzależnienia. pamiętaj jednak , że mąż od 6 lat nie pije- wykonał jakiś poważny krok , Ty też spróbuj. I nie myśl o tym kretynie Twoim kochanku-pomyśl, jakie gówniane byłoby życie z kimś takim ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kot13!!!bardzo podoba mi się to co piszesz.On lubi to!Tylko czy ja mam nadal być Spodniami i spódnicą w domu!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba za dużo krytyki do mojego męża!!!jest rzeczywiście teraz pokorny!Bardzo bym chcciała to doceniać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
toto- obwiniasz wszystkich świętych a prawda jest taka , że on nie jest z tobą BO NIE CHCIAŁ Z TOBĄ BYĆ. Nie chciał wtedy, gdy poroniłaś , może dręczyło go poczucie winy i dlatego pozwolił sobie na romans z Tobą ale szybko się ogarnął i wrócił do rodziny. Musisz się uporać z tym sama- i to z tą sytuacją sprzed lat. Wtedy już był dupkiem , teraz to tylko potwierdził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
myśl o sobie, staraj się nie wyobrażać sobie co by było gdyby, staraj się żyć tylko tu i teraz- bo tylko na to masz jakikolwiek wpływ. Im więcej bujania we wspomnieniach i zamyślania się nad mroczną przyszłością, tym gorzej dla Ciebie.Szklanka moze byc w polowie pelna lub pusta.Od Ciebie zalezy, ktora opcje wybierzesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×