Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rena_46

Corka ma zmarnowane zycie! Jak ja przekonac by zrobila to co jest dla niej

Polecane posty

Gość rena_46

najlepsze? Myslalam zeby usunela ciaze(corka sama rowniez tego chciala) ale maz, jego rodzina nie wyrazli na to zgody i utrudnili nam wszystko. Sama w tajemnicy przed mezem dokonalam dwoch aborcji. Mielismy juz trojke dzieci, po urodzeniu swojej corki nie chcialam byc wiecej matka, maz nic nie wiedzial o tym ze bylam w ciazy. Teraz mialam plany wobec corki to on i jego rodzice wylowali piekielna awanture. Teraz staram sie przekonac corke zeby oddala dziecko do adopcji a moja tesciowa wszystko niszczy i przekonuje corke ze cala rodzina bedzie jej pomagac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha ha tylko przeczytałam
temat i wiedziałam, że będzie o aborcji :D Nie masz naprawdę inwencji? Można np. napisać, że córka nie godzi się na spiralę wewnątrzmaciczną - o ileż to mniej oklepane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam się z tobąąąąąą
zgadzam się z tobą, córka ma zmarnowane życie bo ma taką matkę więc mogłaś ją też usunąć...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rena_46
Bez glupich zartow. Chce ustrzec corke przed popelnieniem najwiekszego bledu w zyciu, ona jest zbyt mloda zeby zostac matka, jeszcze ojciec dzieciaka to juz kompletna porazka. Ja swojego pierwszego syna urodzilam w wieku 17 lat, drugiego w wieku 18 i powiem szczerze ze zaluje ze wtedy czegos nie zrobilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×