Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubiona wolna ja

Nie mam siły na "porządki po rozstaniu"

Polecane posty

Gość zagubiona wolna ja

Rozstaliśmy sie tydzien temu. Nie płacze całymi dniami w poduszke, nie wzdycham i rozpamietuje. Jest mi smutno, mysle czasem, co poslzo nie tak. Mam twardy charakter, dam sobie rade... Jednak nie mam sił pościagac z scian naszych wspolnych zdjec, usunac jego twarz z tapety na komorce.. mam uczucie, ze jak to zrobie pozbede sie go na zawsze z mojego zycia... ale przeciez sie rozstalismy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w 100%
trzymaj się 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona wolna ja
staram się.. ale czy to nie dziwne, ze jeszcze nie moge pozbyc sie naszych wspołnych zdjec? przewaznie pierwsze co robia wszyscy co chowaja z zasiegu wzroku takie rzeczy, bo im nie przypominaly..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona wolna ja
chcialam wlasnie pochowac te wszytskie rzeczy..jednak chcac skasowac z komorki nasze wspolne zdjecia cos wewnetrznie nie pozwolilo mi tego zrobic. mam wrazenie, ze jak to zrobie cos zlego sie stanie.. glupie myslenie. czy ktos teraz tez przezywa rozstanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mowia, ze co z oczu to z serca... Ja co prawda ponad rok temu przezywalam rozstanie. Pokasowalam wszystko, zdjecia, smsy, nawet nr tel ulzylo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona wolna ja
tez tak myslalam, jednak nie potrafie ruszyc nic z tych rzeczy i je schowac. nie patrze na nie jakos specjalnie, poprostu lepiej sie czuje wiedzac, ze sa na swoim miejscu.. dla mnie to jest nowe uczucie, wczensiej rowniez chowalam wszytsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfghjklkjhgfd
tez tak mam. zdaje sobie sprawe z tego ze sie rozstalismy, ze to koniec i nigdy razem nie bedziemy ale oprocz usuniecia naszego zdjecia na facebooku nie zrobilam nic innego. i nie chce na razie nic ruszac. to chyba cos takiego jak po smierci kogos nie sprzata sie od razu jego rzeczy i nie przemeblowuje pokoju tylko wszystko lezy jak lezalo. taka jakby zaloba, pogodzenie sie z losem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcd kafetiera
Nie kasuj niczego, bo kiedys moglabys tego zalowac. Lepiej zrzuc na kompa. Rozumiem Cie. Ale uwierz mi, z czasem pudlo w szafie z pamiatakami nie bedzie juz straszyc. Ja nawet ususzylam sobie chleb, ktory on piekl. To wszystko jest czescia mojej przeszlosci. Dzis na spokojnie moge ogladac to co zostalo z nas. Trzymaj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna zapłakana
może na razie schowaj zdjęcia tak by móc w każdej chwili do nich zajrzeć tak samo w komórce, wstaw coś innego ale nie usuwaj fotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona wolna ja
wiec zrobilam tak, nie skasowalam zadnych fot, zmienilam jedynie tapety na inne. zdjecia w pokoju zostaly..niech leza, az poczuje ze moge je spokojnie gdzies odlozyc, jednak jutro bede musiala cos zrobic z moimi ukochanymi miskami od niego (1-wyznanie milosci, 2-rocznica,3-walentynki) .. za duzo przypominaja chwil i uczuc.. ale z drugiej strony nie chce ich nigdzie chowac.. ehh ciezkie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona żabkaa
tez kiedys przezywalam bolesnie rozstanie.. 3maj sie, daj teraz sobie czas na rozpacz to bedzie dobrze, nie dus w sobie emocji i jesli nie masz ochoty czegos robic to nie rob, nic na sile ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko tydzien minal
wiec masz duuuzo czasu zeby pozbierac sie w sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona wolna ja
przez ten tydzien bylo ok, dzis mnie tak jakos smutki wziely.. wczoraj bylam na urodzinach kolezanki, wiec dzis w sobote wieczor chcialam odpoczac w domu..i jakos tak mysle, z eon pewnie na piwku z kolegami..moze podrywa inne ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i niech podrywa. nie jest pewnie Ciebie wart. ja to przeszlam juz. ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona wolna ja
20 akurat oboje nawalilismy w tym zwiazku ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona wolna ja
20 akurat oboje nawalilismy w tym zwiazku ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteś baaaaardzo młoda. A co sie stalo dlaczego sie rozsta;iscie???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona wolna ja
coz dlugo by opowiadac, byly klotnie, inne poglady i charaktery, on porzadnie nadużyl mojego zaufania, pozniej ja nie dalam sobie rady z tym, klocilismy sie z czasem o wszystko, bo mamy zupelnie inna wizje zwiazku. i pach poszlo ;/ najgrosze, ze wlasciwie to oboje stwierdzilismy, ze tak dluzej byc nie moze, ze musimy sobie poukladac w glowie, nie bylo powiedziane wprost ze to definitywny koniec. no ale nie ma czegos takiego jak przerwa dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to nie ma czego zalowac. sama mowisz ze naduzyl Twojego zaufania- wiec chyba nie ma to sensu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona wolna ja
ehh ciezko to wytlumaczyc, fakt naduzyl, ale z tego co tlumaczyl glupi zbieg okolicznosci i nie jego wina (np kumpel wysyla mu strony z dziwkami na tel ja to widzilam) mowil, ze nie jego wina ze ma kumpla jebnietego, hmm inne popalal i ukrywal to przedemna.. keidys znalazlam u niego kartke z nr 3 dziwek w szufladzie, mowil ze staaaare sprze dkilku lat, wlozyl i lezalo, jako szczeniak glupi mial bo i koledzy mieli "dla szpanu" ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bla bla bla blaaaaa skads zanm takie glupiw wympwki moze zupelnie w innym temacie ale nie wazne, liczy sie ze kreci cos i klamie. nie masz czego zalowac zwlaszcza ze jestes bardzo mloda i wiele pzed toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona wolna ja
tylko, z ja mu wierzylam, ze to zbieg okolicznosci i nigdy przenigdy mnie nie zdradzil. nie pasuje to do niego. jednka moja zazdrosc po tym wszytskim siegala zenitu. klocilismy sie. wiem, ze z czasem zal i smutek przejda. poprostu szkoda tego wszystkiego co bylo miedzy nami ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem starsza od ciebie przezylam to pol roku temu a zwiazek trwal 2 lata. myslalm ze zakonczy sie slubem a zakonczyl sie tak ze nie chce go widziec ani znac. niez zycze mu szczescia. jestes mloda i jesczze duzo przezyjesz. zycze powodzenia i szczescia. Otrzasniesz sie:) pozdrwaiam!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha a ja zdjec do tej pory nie usunelam heh jakos nie mam czasu ani ochoty na to. ale na pewno ich nie ogladam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona wolna ja
dziekuje za slowa otuchy! :) ja tez bylam z nim 2 lata, taki pierwszy dlugi i powazny zwiazek, bylam zakochana, myslalam ze to "ten", rzeczywistosc bywa brutalna ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona wolna ja
a twoj mezczyzna chcial pozniej jakos odnowic z Toba kontakt? chcial powrotu? ja sie boje co bedzie, jak sie spotkamy i on dojdzie do wniosku ze teskni.. albo tez w ogole juz nigdy sie nie spotkamy.. te mysli ciagle chodza mi po glowie, czy to juz 100% koniec ? a nawet jesli nie, to czy chce jakiejsc nadzieji czy powinnam ruszyc do przodu i nie wracac do tego co bylo.. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem starsza od ciebie o 7 lat tez myslalam ze to ten ale zrobil mi wielke swinstwo w zyciu bym sie tego nie spodziewala takiego zakonczenia zwiazku!!!! nigdy!! okzal sie h.... i tchorzem. ale okazalo sie mam calkiem duze powodzenie u facetow:) co prawda nie mam nikogo i tak mi jest dobrze a jemu zycze zeby byl samotny juz zwsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie szukal podobno szybko kogos mial ale mnie to malo obchodzi. po prostu jej wspolczuje bo na pewno nie przezywa z nim milych chwil w łóżku:-D heheh:) słaby był:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oki uciekam spac bo padam po pracy a jutro tez praca:) pozdrwiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona wolna ja
tez pozdrawiam 3maj sie ;) i dzieki za zainteresowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×