Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zraniona44

dlaczego to zrobil??

Polecane posty

Gość zraniona44

mam 19 lat, mój były chłopak też .. przez roki 4 miesiące byliśmy bardzo udana para, kochalismy sie najmocniej jak mozna, bylismy swoja pierwsza miloscia, do tego prawdziwa i bardzo silna.. jednak potem mu cos odbilo, nie przyjezdzal przez 2 miesiace, nic nie pisal, traktowal mnie jak smiecia, ja o niego wlaczylam, jednego dnia napisal mi ze robil tak bo jest chory i chcial zebym sie od niego odsunela .. wtedy pomagalam mu ( jak przyjechal czasem na chwile) , opiekowalam sie nim itp mimo tego ze dalej mnie ranil, teraz po pol roku dowiedzialam sie od jego mamy ze wcale nie byl chory nigdy na nic powznego.. co prawda po tamtych 2 miesiacach mojej walki zmienil sie i chcial znowu byc ze mna ( nie zerwalam z nim jak mnie ranil, bo za bardzo go kochalam i myslalam ze byl chory) , przez ten czas naprawde bardzo mnie zranil, plakalam dniami i nocami .. ale chcialam z nim byc .. nie umialam mu zaufac tak jak kiedys bo klamal caly czas przez tamten okres, jednak on uwazal ze stalo sie i musze zapomniec.takiego czegos sie nie zapomina , ale jakos staralam sie byc normalana, co prawda nie okazywalam mu uczuc tak jak kiedys, chcialam zeby to on w koncu walczyl o mnie tak jak ja o niego, skoro mnie tak kochal.. moze za bardzo sobie to wymarzylam, no ale w miare sie staral i byly dni kiedy bylo tak super jak kiedys, ale wiadomo ze strach i obawy nie pozwalaly mi byc taka jak kiedys, bo za bardzo sie balam ze znowu mnie zrani, przez 4 miesiace sie w miare normalnie dogadywalismy, wkurzalo mnie to ze caly czas sapal o niewaidomo co, teraz mysle, ze moze dlatego ze nie okazywalam mu takich uczuc jak kiedys, pisal mi czasem ze czuje ze ja nie odczuwam jego milosci , ze nie jestem z nim szczesliwa, ale mowilam mu ze go kocham, ze gdyby tak nie bylo to juz dawno mialam powod zeby z nim zerwac, ze nie walczylabym tyle o niego..przez to jego sapanie i nerwy nie mialam tez checi na "wieksze zblizenie", bo robil sie taki , ze jesli chcial a powiedzialam mu : nie , to byl zly, nie mial humoru itp, jesli sie zgodzilam to nosil mnie na rekach normalnie, do tego chcial co 2 dzien, za kazdym razem kiedy przyjechal.. czulam sie tak jakby byl ze mna tylko dlatego .. teraz kiedy bylismy ze soba juz rok i 10 miesiecy znowu odrazu nie przyjezdal, zrozumialam ze znowu klamie, pojechalam do jego mamy i obawy sie potwierdzily.. nawet powiedzial rodzicom ze nie jest juz ze mna 2 tyg, ja nic o tym nie wiedzialam , pisal rzadko , ale pisal .. zauwazylam ze ma inna, chyba od niedawno, moze od czasu kiedy wlasnie nie przyjezdzal znowu..nie rozumiem dlaczego to zrobil, to on mnie zranil a nie ja jego, wybaczylam mu itp .. powinien byc cierpliwy i walczyc o mnie nawet wtedy kiedy ciezko bylo mi byc taka jak kiedys po tym wszytskim,, do tej pory nie napisal mi : nie kocham Cie, nie chce z Toba byc , mam inna .. omija to i pisze ze nikogo nie ma .. do tego jeszcze jakies szantaze itp .. zakazal mi pisac do siebie .. mimo wszytskiego co mi zrobil nadal go tak bardzo kocham, nie wiem czy moze mam wine w tym co sie stalo.. bardzo cierpie, oboje wiazalismy ze soba przyszlosc, planowalismy slub nawet itp. nie wiem czemu mi to zrobil skoro tak bardzo mnie kochal a wiem ze kochal najmocniej na swiecie .. czy mozna odrazu przestac kochac swoja pierwsza i prawdziwa milosc?? do tego taka udana, byl ze mna taki szczesliwy . . a teraz poprostu calkowicie zapomnial ze istanialam .. pisalam do niego ale on ma tylko nerwy , zakazal pisac wiec juz nie pisze.chcialabym zeby jeszcze zalowal tego co zrobil, tym bardziej ze bylam wartosciowa dziewczyna, bezinteresowna, kochajaca, uczciwa. moze odbilo mu przez to ze kupil ekstra bmw.. a ta jego dziewczyna to ponoc wlasnie jest od "dawania" , ze caly czas zmienia chlopakow, jest grubsza, a on uwielbial moje cialo, bo mam wysportowane itp .. mowil ze na grubsza dziewczyne by nie zwrocil uwagi, ze jesli ja bym przytyla to i tak by mnie kochal bo mnie juz pokochal dawno .. nie rozumiem nic .. cierpie strasznie .. nie wiem co juz robic .. ledwo zyje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna smutna
DAJ sobie Z nim SPOKÓJ,,,, wredny typ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie martw się. Tekst mogłabys skrócic i ograniczyc sie do 5 zdań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona44
nie wiedzialam jak to skrocic .. chcialabym o nim zapomniec i przestac kochac, ale nie idzie ,, gdybym umiala to zrobic to juz dawno bym to zrobila .. juz po tym jak mnie predzej zranil .. widac u mnie sie sprawdza powiedzenie : kocha sie tylko jeden raz w zyciu.. nie wyobrazam sobie ze pokocham kiedys innego .. moze bede z kims , ale nikt nigdy nie zajmie jego miejsca , wiec watpie ze bede z kims innym szczesliwa ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×