nic dobrego w moim życiu się juz nie przydarzy..........

......

nie znajde miłosci,szczescia,akceptacji

Kiedyś też tak myślałam. I czasem zdarza mi się tak pomyśleć. Ale znalazłam na to prosty sposób. Zaczęłam cieszyć się z najmniejszej głupoty, no na przykład kiedy uśmiechnął się do mnie facet, który mi się podoba, albo kiedy mój brat się do mnie przytuli. W najprostszych i najzwyklejszych chwilach czai się coś pięknego i dobrego zarazem. Trzeba tylko nauczyć się to zauważać, a zobaczysz, że co chwilę przytrafia Ci się coś dobrego ;)

ze tak myslisz?

jestem facetem godnym pogardy zasłuzyłem na smierc ostatnio oddałem telewizor współlokatorowi mi sie juz nie przyda

Ale co zrobiłeś, że jesteś godny pogardy?

to ze oddałeś telewizor świadczy że jestes koleżeński i pomocny

nie pierdol, tylko się rusz

mam 27 lat nie mam znajomych nigdy nie miałem kobiety nie mam nawet auta moja jedyna rozrywka jest czytanie

dobra przyznaj sie któryś z prawików co??? A próbujesz coś zmienić kogoś poznać choćby przez jakiś portal albo w pracy itp?

mam ochote na śmierc

tez czasem mam ochotę, ale chyba jestem twoim przeciwieństwem. Czegoś mi brakuje, a nawet nie umiem się określić...

pewnie masz depresje...spróbuj powalczysz a jka sie nie uda to skończyć ze sobą zawsze zdążysz. jeśli lubisz książki to idż na jakiś wieczór literacki itp.może poznasz jakiś nowych ludzi.Skad jesteś?

gówno poznasz a nie ludzi an wieczorze literackim, masz racje masz przesrane

a czytałeś może fabula rasa edwarda stachury ?

z warszawy

moj nr gadu 24435052 pisz