Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość madalennna

Brak rozmowy w zwiazku, jest na to rada?

Polecane posty

Gość madalennna

Hej, chciałam się poradzić kogoś bo mnie samej z tym źle i nie radze sobie juz. Jestem z moim chłopakiem 4 lata, mamy po 20 lat. On ogółem jest dobrym chłopkiem, czasem potrafi pokazać sie moe i ze złej strony ale ogólnie to dobry typ chłopaka. Pomocny, rodzinny, uczciwy. Tylko ze zupełnie jestem dla niego obojętna. On mowi mi ze mnie kocha, ale ogólnie nie interesuje go w ogole, co robie, gdzie, z kim. Wczoraj byłam na imprezie z kolezanka u znajomych, on nawet nie zna tych ludzi , wrocilam o 5 rano. Ani nie spytal jak sie dzis spotkalismy jak bylo, ani nic go nie inteesowalo. Jak ZWYKLE polozylismy sie i on ogladał telewizje a ja albo spalam albo też oglądałam telewizje, on tez czasem sobie drzemke ucina. Słow miedzy soba w ciagu 3h wymienilismy może pare. Jak cos sie odezwalam, albo powiedzialam zeby mnie przytulil to powiedzial ze oglada tv . No czasami lubi sie przytulac itd tego nie mozna mu powiedziec, ale miedzy nami nie ma rozmowy, nie ma o czym gadac, tak wyglada kazde nasze spotkanie, kiedys jeszcze zabieral mnie do znajomych na piwo z nimi czy cos i bylo inaczej a teraz to tylko siedziemy w domu, on nigdy nie ma ochoty nigdzie wyjsc, woli 'leżakować' jak on to mowi. W ogole jak dzis sie spytalam czy nawet nie spyta jak bylo to spytal " jak bylo?" oczywiscie na tej imprezie, no to co tu opowiadac jak on ma to gdzies, pow. ze ok. Spytal sie tylko jeszcze o ktorej wrocilam. Kurde moze i pisze chaotycznie raz o tym raz o cyzms innym, ale no nie wiem co ja mam myslec. Jedna jest prawda, nie mamy, nigdy nie mielismy o czym gadac, albo gadamy o sprawach biezacych albo nie gadamy ze soba wcale. Co o tym myslicie, cos sie da na to poradzic? A i rozmowa z nim nie ma sensu na ten temat, z nim nie mozna o niczym pogadac bo on po prostu nie wiem nie umie? nie chce? Zaraz sie albo obrazi, albo zdenerwuje i koniec. Nie ma czegos takiego ze gadamy na temat uczuc czy czegos tam. No i on ogolnie jest bardzo zlosliwy, robi czesto mi po zlosci zeby mnie zdenerwowac ( choc wie ze mam nerwice stwierdzona, prawdopodobnie mam ja dzieki niemu, dzieki tej nerwicy mam ostre bole żolądka i kłocia serca, ale o to on sie nie martwi , nie martwi sie o nic) mowi ze mnie kocha, ale czy to mozliwe? przy takim zobojętnieniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madalennna
jej, nikt nic nie poradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitka 18!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
jak on ma na imie?????????????????????? mam wrazenie ze piszesz o moim chłopaku!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ginger21
to to coś wogóle można nazwać związkiem? Albo zapytam inaczej... co was łączy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a noz pomoze
zacznij sama rozmowe z nim. Wypytuj co tam u niego w pracy, szkole domu, czasem udaj, ze czegos nie wiesz, zeby mial okazje sie wykazac i powiedziec jak cos tam zrobic albo o co chodzi, albo jak cos z nimogladasz to pytaj czy podoba mu sie to czy tamto itp... A jak Ci sie zapyta co tak duzo ostatno gadasz to mu powiedz, ze zalezy Ci na nim i probujesz z nim rozmawiac, bo bez rozmowy ten zwiazek nie ma przyszłosci... moze sie zastanowi. A jesli sie nie zastanowi to Ty sie zastanow czy warto tkwic w tym zwiazku z uwagi na to, ze to juz tak długo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madalennna
No powiem szczerze ze ja tego juz probowalam, wypytuje co u niego itd, ale on powie ok, albo cos tam na odwal sie opowie, albo "oj takie tam" ze mam sie nie interesowac, a ta sytuacja ze mila bym go spytac jaka bluzke zaloczyc czy kupic to obojetne jemu zawsze wszystko, zero checi nie wykazuje zeby jakis kontakt nawiazac, to mnie strasznie doluje bo czuje ze ten wiazek sie sypie, tzn dla niego jest ok i takmoze byc, ale nie dla mnie, ja potrzebuje wsparcia, rozmowy, a od tego sorry ale niestety mam tylko przyjaciolki. on tam jest obojetny na wszystko, mysle ze jak bym pow. np ze chce zrobic sobie rpzerwe na jakis czas to by wzruszyl ramionami i powiedzial ' jak tam chcesz' nawet jesli czul by cos to by nic nie powiedzial, zero walki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tarot allegro - sprawdz!!
MASZ PROBLEMY? DYLEMATY? ZAWĘDRUJ DO MNIE NA MOJE AUKCJE I SKORZYSTAJ Z MOICH KART I WIEDZY JEŚLI W NIĄ WĄTPISZ KOMENTARZE WYSTAWIONE PRZEZ MOICH KLIENTOW O MNIE CIE UTWIERDZĄ ZAPRASZAM SERDECZNIE SZYBKO TANIO PROFESJONALNIE PYTANIE SYMBOLICZNA 1 ZŁOTÓWKA http://allegro.pl/tarot-1-pyt-najtaniej-zaplata-po-1zl-i1466133264.html WRÓŻBA ROCZNA PROMOCJA http://allegro.pl/tarot-wrozba-roczna-profesjonalnie-wplata-po-i1454757393.html Poleć znajomym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a noz pomoze
miałam podobna sytuację kiedys. Napisałam list- co mi sie podoba a co nie. Juz miałam zrywac z moim facetem. Chciałam dac mu list i poczekac az go przeczyta, bo wiedziałam, ze nie dam rady sama powiedziec mu wszystko co mnie boli. Jak przszedł zaczełam strasznie ryczec, powiedziałam mu tresc listu, potem bardziej sie starał. Sa chwile ze potrafimy ze soba gadac i ze nie gadamy prawie wcale i to chyba całkiem normalne. Wielu facetów jest takich- a czy Ty to akceptujesz czy nie- pozostawiam do uznania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a noz pomoze
A moze zapytaj go wprost czy mu na Tobie zalezy i czy Cie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj tez takma
jak pytam co u niego, to mowi tylko " ok" albo "spoko" albo "czas mi szybko leci" i koniec tematu;-) ale co poradzic?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madalennna
on twierdzi ze mu zalezy i kocha, ale ego zachowanie no raczej na to nie dowodzi. do tego to ze jest strasznie zlosliwy i robi wszystko niekiedy zeby mi zepsuc humor i mnie zdenerwowac, kiedys bylam osoba opanowana zero stresu, a teraz to ja nie pamietam kiedy ostatnio sie nie stresowalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a noz pomoze
no kurcze! a co go ruszy? Jak zaczniesz za kazdym razem ryczec jak bedzie przychodził? albo moze jak sie polozy i zacznie ogladac tv to odwroc sie tylkiem i spij i tak w kolko az zauwazy ze cos jest nie tak? na kazdego sie cos znajdzie, ale trzeba poszukac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madalennna
ale ja z reguly wlasnie tak robie, odwracam sie tylkiem i spie :p wstaje , on mnie odwozi i tak dzien w dzien, jemu to nie przeszkadza, boje sie ze mu na mnie nie zalezy i jestem bo jestem ajak by mnie nie bylo tez by bylo ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madalennna
pare razy mu mówiłam czy mu sie czasem po prostu ze mna nie nudzi. A on cos tam ze co mamy roic, ze on nie ma ochotyn a nic innego i ze sie nie nudzi ze mna, tyle ze ja sie nudze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona...21-latka
Powiem to tak. Ja związałam się z facetem jak miałam 17lat i wtedy było wszystko ładnie i pięknie. Mieliśmy podobne zainteresowania, podobny tok myślenia. Ogólnie wtedy naprawde fajny związek. Dopiero teraz, kiedy jestem na studiach, zauważyłam, że również coraz mniej rozmawiamy. Mamy teraz inne potrzeby, inne priorytety. Fakt jeszcze jesteśmy razem, ale nie ma co ukrywać, że kiedyś było inaczej. Ogólnie podsumowując, myśle, że nie ma na to rady, w zbyt młodym wieku się związałaś z chłopakiem i teraz macie już inne potrzeby, wydoroślałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madalennna
a no mozliwe, nie wiem czy wydoroslalam, moze sie zmienilam, moze on. Moje oboje. Chce jakos o to powalczyc, ale nie wiem czyjest sens. Jego obojetnosc niestety nie daje mi nadzei na to ze sie poprawi. Zaloze sie (ja to po prostu wiem ) ze jak bym mu teraz powiedziala ze nie chce znim juz byc powiedzial by " ok, no trudno, twój wybór"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aby zwiazek byl udany trzeba nad nim pracowac - mozliwe ze on jeszcze o tym nie wie. Jesli sie nudzisz z nim a on nie reaguje to radzilabym powiedziec mu o tym z zastrzezeniem ze ma sie nie obrazac bo to nie prowadzi do niczego konstruktywnego. Mozliwe ze mysli ze bedziesz przy nim zawsze i nie chce mu sie starac. Znajdz sobie jakies hobby, zapelnij wolny czas i umawiaj sie z nim na miescie zamiast w domu. Nastepne spotkanie w pubie, w parku, w kinie. Ty wymysl jedno spotkanie niech on wymysli drugie. Jesli powie ze mu sie nie chce tzn ze niestety mu nie zalezy. W wieku 20lat troche za wczesnie na takie zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robi Ci minetke czy też mu to obojętne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×