Lekarz nie chce mi dac zgody na prawko - co za glupi kraj!

W Polsce kazdy moze miec prawo jazdy - przestepcy, ludzie z chorymi oczami, staruszki, osoby o zaburzeniach psychicznych. A ja od dziecka choruje na pedaczke - mam 2-3 ataki w ciagu roku i nie moge uzyskac zgody. Takie rzeczy sa mozliwe tylko w Polsce

No wybacz, ale ja nie zyczę sobie, żeby osoba z padaczką prowadziła samochód. Masz 2-3 ataki rocznie, ale jaką masz gwarancję, że jeden z nich nie wystąpi akurat jak będziesz prowadzić? Chcesz mieć na sumieniu czyjeś zycie?

kiedy dostaniesz ataku w czasie jazdy? o tym pomyśl

popieram j.w

Wez pod uwage, ze kazdy moze miec atak padaczki - nawet jak nie jest chory. Wiec idac twoim tokiem myslenia - nikt nie powinien miec prawa jazdy

wieczorem przyświeci ci samochód wymijający ciebie i dostaniesz ataku i spowodujesz wypadek w którym jeśli będziesz mieć szczęście tylko twoje auto się rozwali

no własnie a pomyslałas jak przydazy ci sie atak za kierownica ????

fesslerka -. tylko że atak wywołują migające światła czego na ulicy jest pełno w nocy (wystarczy że będzie jechała kolumna aut z naprzeciwka)

marne prowo

Nie mam takiej padaczki - padaczka zwiazana ze swiatlem to 1% wszystkich padaczek. Znowu widac, ze nikt nie ma pojecia o padaczce, a kazdy sie wypowiada glupio.

Wez pod uwage, ze kazdy moze miec atak padaczki - nawet jak nie jest chory. Wiec idac twoim tokiem myslenia - nikt nie powinien miec prawa jazdy] moze miec a ma to jest chyba roznica nie? sugerujesz ze w takim razie KAZDY jest chory na padaczke? sorry ale ja przezylam jak narazie 31 lat i do tej pory nie mialam ani jednego ataku, ty masz 2-3 w roku, wiec co z tym fantem zrobisz?

co to za pierdoły że każdy może mieć ataki padaczkowe nie mając padaczki. puknij się w łeb i weź tabletki. nie chce żebyś mnie przejechała gdy akurat zdarzy się twoj atak. Los jest dziwny, akurat gdy przejezdzałam autem radko uczęszczaną droga urwał się wielki konar drzewa i uderzył wprost w szybę w miejscu głowy kierowcy! Dobrze że przednia szyba się nie bije w mak. Taki zbieg okoliczności, mogła to być każda inna sekunda i nic nigdy nie uderzyłoby w auto.

Moglas miec w nocy i nic o tym nie wiedziec. Ja tez dostaje ataki tylko podczas snu, nie mialam nigdy ataku w ciagu dnia.

bo Polska to głupi kraj, a właściwie kraj głupich ustaw i zacofanych, nietolerancyjnych ludzi najlepiej wyprowadzić się zagranicę-tam są wyrozumiali ludzie

macana.... jesteś cudownie pocieszna. Kolejna wypowiedz że Polska to zacofany itd kraj - "nietolerancyjny" - dziękuję w tym przypadku za brak tolerancji dla osób mających gdzieś to że moga sprowadzić śmiertelne niebezpieczenstwo na innych. Amen

Moja córka miała padaczkę w okresie niemowlęcym, a objawem były tylko omdlenia i też pewnie jest przekreślona z prawkiem. Trzeba się ztym pogodzić

Wyrozumiali ludzie? I w imię tej wyrozumiałosci należy narażać innych ludzi na ytrate życia? Może niewidomym i głuchym też powinni dawać prawo jazdy w imię wyrozumiałości? Tu nie chodzi o wyrozumiałość, ani dyskryminacje, tylko o to, że osoba chora na padaczkę stwarza poważne zagrożenie na drodze. Niestety.

wyrozumiali czy nie, też nie pozwolą ci się zabić. szkoda, trudno, czy masz chore oczy czy ryzyko ataku padaczkowego, nie możesz prowadzić i pogódź się z tym. Chyba, że chcesz zabić siebie i kogoś w przeciągu 1 roku od otrzymania prawka (2-3 razy w roku masz atak, wystarczy żeby jeden się zdarzył kiedy będziesz za kierownicą i kaplica dla ciebie i pewnie wielu osób wokół).

Ale - kazdy kto przekracza predkosc tez jest powodem zagrozenia, ale moze jezdzic. Po prostu trzeba zmienic ten kraj - kazdy musi byc rowny wobec prawa

czy ty naprawdę jesteś taka głupia?! oni mają wybór, albo przekraczają albo nie. Jak tak to się za to ich karze, ale mają KONTROLĘ nad tym co robią. Ty możesz jeździć przepisowo, a nagle dostaniesz ataku i żadne kary nie pomogą bo nie masz kontroli nad tym co robisz. Zresztą po jednym ataku i tak już by pewnie nie było nad kim debatować.

Pijani i popisujący się prędkością są większym zagrożeniem niż chorzy z padaczką. Chory najlepiej wie, kiedy i w jakiej sytuacji może mieć atak. Często przed nim są objawy, które go zwiastują.

przecież ataki u ciebie nawracają... naprawdę, zrozum że nie możesz zagwarantować że nie zdarzy się za kerownicą, ta choroba istnieje, trudno możesz robić wiele innych rzeczy a wozić będzie cię mąż

Najgorsze jest to, ze wiele osób nie ma pojęcia o padaczce, a wypowiada sie najgorzej o chorych. Smutne

lekarz ma 100 % racji jak któryś wystawi ci zaświadczenie że możesz prowadzić to popełni przestępstwo i powinien siedzieć!!!

Zgodnie z prawem europejskim Polska powinna zmienic prawo i umozliwic wydanie prawa jazdy (na okres roku z mozliwoscia przedluzenia), ale jak zwykle wszystko sie ociaga. W USA ludzie z padaczka moga nawet latac awionetkami :-(

Mam tylko 1 pytanie: Czy potrafisz wyobrazić sobie jakie miałabyś wyrzuty sumienia, gdybyś kogoś skazała na kalectwo?

w innych krajach jest dozwolone prawo jazdy przy padaczce, więc jedyne co zostaje choremu, to emigracja do normalnego kraju

moj chlopak ma wade wzroku i dostal prawo jazdy na okreslony czas. chyba oprocz padaczki masz jeszcze problemy psychiczne

i cale szczęście, że ci nie dał... rzadko zdarzają się teraz lekarze, którzy jeszcze zwracają na takie rzeczy uwagę. moich dwóch znajomych dostało zgodę bez problemu a ataki z tego co się orientują mają przynajmniej raz w miesiącu (jeden z nich) bo o drugim nie wiem za wiele

"Wez pod uwage, ze kazdy moze miec atak padaczki" - padaczka najczęściej ujawnia się w wieku dziecięcym, więc jak się nie ujawniła osobie dorosłej, to istnieje bardzo małe prawdopodobieństwo, że się ją ma. Każdy kto choruje na padaczkę w wieku 18 lat już rczej o tym wie.