Lekarz nie chce mi dac zgody na prawko - co za glupi kraj!

wszyscy oprócz autorki tematu-jesteście zacofanymi, tępymi prostakami, powinni dla was przywrócić palenie na stosie!!! jak ja nie znoszę tego kraju, a właściwie polaków, niech się ćwoki cieszą, że oni nie są chorzy! fesslerka-w ogóle nie przejmuj się wypowiedziami tych debili, ja nie zwracam uwagi na to, co mówią polacy, bo przez tę głupią narodowość nabawiłam się depresji, nie mogę się doczekać migracji z tego syfu

macanacamaca- migracji do psychiatryka? Kopa na drogę.

znam angielski i hiszpański-więc emigracja do Anglii, Irlandii, Hiszpanii, USA, Kanady, Australii, Ameryki Południowej, gdziekolwiek, tylko nie tu

Projekt rozporządzenia Ministra Zdrowia zmieniające rozporządzenie w sprawie badań lekarskich kierowców i osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami dodaje się załącznik nr 4a i 4b w brzmieniu określonym odpowiednio w załączniku nr 3 i 4 do niniejszego rozporządzenia; Załącznik nr 4 SPOSÓB OCENY STANU ZDROWIA OSOBY CHOREJ NA PADACZKĘ W CELU STWIERDZENIA ISTNIENIA LUB BRAKU PRZECIWSKAZAŃ ZDROWOTNYCH DO KIEROWANIA POJAZDAMI 1. Określenie: 1) padaczka oznacza przewlekłe schorzenie mózgu charakteryzujące się skłonnością do występowania nawracających samoistnych napadów. Padaczkę rozpoznaje się w przypadku wystąpienia co najmniej dwóch samoistnych napadów padaczkowych w odstępie dłuższym niż 24 godziny (jeden napad nie jest padaczką). O rozpoznaniu padaczki i procesie leczenia decyduje lekarz specjalista w dziedzinie neurologii; 4. W przypadku osoby ubiegającej się o prawo jazdy kategorii A, A1, B, B1, B+E, T albo posiadającej prawo jazdy kategorii A, A1, B, B1, B+E, T, można wydawać prawo jazdy albo przedłużać okres jego ważności: 1) w przypadku osoby przyjmującej leki przeciwpadaczkowe - po przedstawieniu opinii neurologicznej potwierdzającej brak napadów padaczkowych w ciągu ostatnich dwóch lat leczenia. Po tym okresie osoba podlega badaniom kontrolnym co pół roku przez okres dwóch lat, następnie co rok przez kolejne 3 lata, a potem w zależności od wskazań lekarskich; 7. Bezwzględnym przeciwwskazaniem do kierowania pojazdem jest wystąpienie napadu padaczkowego w ciągu ostatnich dwóch lat choroby. Ponowne ubieganie się o kierowanie pojazdami jest możliwe po spełnieniu warunków określonych w ust. 4 pkt 1. 8. Osoba ubiegająca się o prawo jazdy kategorii C, C1, D, D1, C+E, C1+E, D+E, D1+E albo posiadająca prawo jazdy kategorii C, C1, D, D1, C+E, C1+E, D+E, D1+E, pozwolenie do kierowania tramwajem lub świadectwo kwalifikacji zawodowej, u której kiedykolwiek rozpoznano padaczkę bądź kiedykolwiek wystąpił napad o symptomatologii padaczkowej, nie może być uznana za zdolną do kierowania pojazdami. 11. W przypadku, o którym mowa w ust. 4 pkt 1, osoba ubiegająca się o prawo jazdy albo posiadająca prawo jazdy, przedstawia uprawnionemu lekarzowi opinię specjalisty neurologa w formie karty konsultacyjnej neurologicznej. I to by było na tyle w tej bezsensownej dyskusji. Jak ktoś ma padaczkę z rzadko występującymi napada, to wg. tych przepisów jeździć będzie mógł. A w przypadku fesserka raczej nie. blani Moja córka miała padaczkę w okresie niemowlęcym, a objawem były tylko omdlenia i też pewnie jest przekreślona z prawkiem. Trzeba się ztym pogodzić Dlaczego ma się z czymś godzić? Skoro wg. UE w całej wspólnocie mają obowiązywać takie same przepisy w sprawie wymagań zdrowotnych na prawo jazdy. Podsumowując niema napadów 2 lata, to można ubiegać się o prawo jazdy, są napady, to nie można. Ps. W Polsce mają być jedne z bardziej ostrzejszych przepisów w sprawie badań lekarskich kierowców. A gadanie, tych pseudo "zdrowych" o atakach, konsekwencjach, itd itp nie ma tu znaczenia. 19 Krajów UE wykonało już dyrektywę.