Co zamiast wesela?

Nie chcemy wesela,ja nie chcę, i mój też nie chce nawet mnie kiedyś pytał "a da się to ominąć?" :p w sumie nigdy nie bawiliśmy się dobrze na weselach, raczej męczyliśmy się i muzyką i tymi zabawami i tłumem obcych ludzi. Po naszym ślubie nie chcemy robić wesela ale nie wiem może jakieś przyjęcie?? będzie ok.50 osób więc czy wystarczyłaby jakaś elegancka restauracja czy jakie inne miejsce mogło by to być?

możecie bez problemu zrobić spotkanie po ślubie w restauracji na obiad, deser i kawę/herbatę.

np Mc donalds, czemu nie kazdy z gosci dostanie po happy mealu i bedize mial mozliwosc zjazdu zakrecona ślizgawką

w restauracji chyba byłoby ok ale pewnie jakiejś wykwintnej, zastanawiamy się co zrobić żeby nie była to zwykła wizyta w restauracji tylko może jakieś dania specjalne? albo jakiś mini koncert skrzypkowy, no nie wiem.. byle nie wesele

wynajmujecie restaurację tylko dla siebie, ustalacie menu, jak chcecie to tak jak pisałaś skrzypka i będzie dobrze;)

Też z moim nienawidzimy wesel i dlatego robimy przyjęcie w restauracji na ok 30 osób. muzyka będzie leciala z głośników wybrana przeze mnie. ślub na 16, a potem do restuaracji na kilka godzin. Nie będzie zwykłych tańcow, dzięki czemu ominie nas 'pierwszy taniec'. Bedzie małe pomieszczenie obok głownej sali jakby ewentualnie ktoś chciał tańczyć. Na początku planowalismy tylko obiad dla najbliższych, ale nie wyszło. Zobaczymy jak to wyjdzie.

Mój brat z narzeczoną zorganizowali obiad weselny - świetna sprawa. Mieli możliwość porozmawiania ze wszystkimi gośćmi, sami się dobrze bawili. A że zdecydowali, że za wszystko zapłacą sami nie nadszarpnęli swojego budżetu i mieli satysfakcję, że to była tylko ICH uroczystość :) Jako gość polecam w 100%

ale prezenty czy kasę to chcecie nie??// btyłam na takim przyjeciu. nudy i zmarnowana kasa w kopercie.

obidach "poslubnych", ok, przynajmniej pogadac sie dalo. Co do kasy w kopertach- nie kazdy na to leci. mnie ten zwyczaj wydaje sie absolutnie nieelegancki . Są ludzie ( znam takich) ktorzy na kasę w kopercie po prostu by sie obrazili.

imieninami u ciotki :O takie siedzenie i gadanie o pierdołach, faktycznie nudne. Na weselu z każdym pogadaliśmy, była zabawa i czas na wszystko.

moja siostra miała takie przyjęcie, tylko goście jakoś nie chcieli sie zmyć i wyszło wesele :) my mamy ślub o 19 wiec do 3 w nocy przeżyjemy, jak rodzina chce wesele to niech sobie robi :P

a za przelew to by sie pewnie nie obrazili