zacząć od nowa

wiem ze topikow jest wiele,i wiekszosc staralam sie przejrzec w poszukiwaniu odpowiedzi na moje pytanie.mam 36 lat,2 dorastajacych synow,i toksycznego meza.nawet nie wiem od czego zaczac.mieszkamy od 6 lat w londynie.jestesmy malzenstwem od prawie 18 lat.mlodo wyszlam za maz,szybko urodzilam dzieci,od samego poczatku maz robil ze mna co chcial,bil,upokarzal,zdradzal itd...zawsze balam sie ,pracowac zaczelam dopiero po przyjezdzie do londynu.tutaj troche sie uspokoilo,ale od kilku dni zastrasza mnie i wyzywa znowu.grozi...dzieci juz sa na tyle duze ze zdecydowalam sie odejsc, ale jestem strasznie wystraszona, zdezorientowana,nie wiem czy dam sobie rade (choruje na genetyczna wade kosci,mam klopoty z chodzeniem),moze jest tu ktos kto moglby mi cos poradzic, pokierowac,nawet nie mam zbyt wielu znajomych,a tych ktorych mam, to nie zrozumieja..moze jest ktos kto mial podobna sytuacje?