Dlaczego ginekolog tak postapil

To ja zalozylam ten watek w 2011 roku i wiele sie od tego czasu zmienilo. Przeszlam przez 'wielu' lekrzy z ktorych tylko 2 NIE MIALO problemu z mezem w gabinecie. Musze byc tez obiektywna i uczciwa, ze spotkalam 2 kobiety ginekolozki ktore, tez mialy jakies 'ALE' co do obecnosci meza w gabinecie podczas badania. Dobrze znac swoje prawa bo lekarze jednak sa oczytani i o ustawie o prawach pacjenta z 2008 dobrze wiedza, kazda wzmianka o tej ustawie ucina wszelkie tematy typu 'maz nie moze byc w gabinecie bo to intymne badanie'. Dla tych wszystkich ktorzy mysla, ze jestem ubezwlasnowloniona...po prostu nie mam prawa jazdy i to maz zawsze mnie do lekarzy wozi, a jak juz przejedzie te wszystkie kilometry to dlaczego nie mialby ze mna wchodzic do lekarza.

23.21 debilu mąż przy badaniu cipki to nie jest cała rodzina. Również jestem z chłopakiem ale na szczęście nie trafiliśmy na zboczenca ginekologa który by wypraszał mi MOJEGO chłopaka wtedy bym odeszła z chlopakiem od zboczenca ginekologa. Chłopak będzie przy porodzie gdy będę w ciąży i rodzić. A gdy ginekolog nie chce chłopaka, męża czy innej osób to należy odejść od zboka.

23.21 debilu nie całe rodziny lecz " OSOBA BLISKA " bo ona ma większe prawo do mojej intymności a ja do jego a nie zboczony ginekolog bo taki tylko wyprasza osobę bliską. To pacjent ma Prawo Stanowić o Sobie zawsze i wszędzie nawet w szpitalu chyba że psychiatrycznym! Wystarczy nagrać odmowę i użyć jako dowód w sprawie pozwu odszkodowawczego! Również skarga do Izby Lekarskiej. Kodeks Etyki Lekarskiej punkt 12 jak i Ustawa 2008 r art 21 Prawo Pacjenta! !!!!