Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama po razdrugi z koncem lata

ciazowe dolegliwosci- jak sobie radzicie?

Polecane posty

Gość Mama po razdrugi z koncem lata

NIedlugo koncze drugi miesiac ciazy. W poprzedniej ciazy czulamsie swietnie, tylko na poczatku ciagle spalam. To bylo dwa lata temu. Teraz nie dosc, ze ciagle spie to jeszcze mam nudnosci na przmeian z napadami glodu. Schudlam juz dwa kilo od poczatku ciazy, leci mi krew z nosa mam bardzo sucha skore na calym ciele. Wypadl mi tez dysk- lekarz ogolny stwierdzil ze to ze wzglkedu za zmiany hormonalne spowodowane ciaza. Do tego mam juz 18 miesieczne dziecko i pracuje. Z ledwoscia wyrabiam. Do lekarza ide za tydzien dopiero i wolalbym uniknac zwolnienia na razie. Ale chyba mi sie nie uda. Zaczynam sie bac, ze druga ciaza nie bedize tak bezproblemowa jak pierwsza skoro juz na poczatku mam tyle dolegliwosci. Maz duzo robi w domu zebym ja mogla odpoczac ale i tak sie czuej koszmarnie zmeczona. Jak pojde na zwolnienie to raczej zwolnie nianke ( mieszkam za granica i tu zwolnienie nie jest platne 100%) bo nie bedzie mnie na nia stac. WIec dojdzie to tego zajmowanie sie starsza coreczka. Jest ona bardzo zywym dzieckiem i boje sie ze nie dam rady. To wszytko sprawai, ze nie umiem sie cieszyc z tej ciazy. Mail ktos podobnie?? Jak wam sie udalo pogodzic to wsyztko i nie pasc na twarz?? Bede wdziecza za rady i wsparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama po razdrugi z koncem lata
czy wszytkie mamy na kafe maja super ciaze bez zadnych doelgliwosci i zadnych watpliwosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ula_g3
ha! to nie jesteś sam :) ja dużo spałam, kiedy nie mogłam usnąć to i tak leżałam w łóżku bo co się ruszyłam czułam się makabrycznie zmęczona, miałam zgage, albo mnie muliło w żołądku... :( później doszły wymioty, cokolwiek zjadłam mi nie smakowało (miałam metaliczny smak potraw w ustach), był też jadłowstręt, obojętność na otoczenie... w sumie sporo się tego uzbierało... :( schudłam 5 kg (lekarz mi powiedział że to normalne i żebym sie nie przejmowała bo później nadrobię), teraz powoli zaczynają mi przechodzić nudności, i inne... zostało tylko małe zmęczenie... na zgagę zajadałam się migdałami, ale podobno picie mleka też pomaga, układałam się na łóżku w pozycji pół-leżącej (głowa wysoko)... duuuuużo spałam, nie jadłam na siłę bo to w niczym nie pomaga... reszta sama mi przeszła aha, oczywiście podczas tego strasznego okresu wspierała mnie bardzo teściowa (bo z nią mieszkamy), kiedy widziała że podczas sprzątania mi "coś" jest wyganiała mnie na łóżko bo muszę dużo odpoczywać... od czasu do czasu opiekuję się dziećmi siostry - 1,5 i 3 latka - i ci współczuję, bo wiem jak ciężko jest opiekować się dzieciaczkiem kiedy strasznie sie czujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ula_g3
sorry, za szybko chciałam napisać... powinno być "ha! to nie jesteś sama"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co tam rozplodowe maciorki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zgadzam sie z kodeksem
Syn taki sobie, male obwisle w kacikach oczy, zacisniete usta, ale mowia, ze mezczyzna powinien byc tylko troche ladniejszy od diabla... moze powinnas go jakos ostrzyc a nie golic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×