co zrobic z facetem z ktorym jestem w ciazy ale nie chce juz z nim byc?

otoz mam taki problem.. jestem w drugim miesiacu ciazy z facetem z ktorym jestem 5 lat (jest moim pierwszym jak do tej pory jedynym) i miedzy innymi w tym problem ze nie chce tego jednego miec przez cale zycie, kocham go ale wiem ze nam nie wyjdzie, on nie wie nawet jeszcze ze jestem w ciazy, jak by wiedzial to jego mamusia juz by nam slub planowala i ogolnie do wszystkiego sie mieszala. co mam zrobic zeby sie go ,,pozbyc'' ? kolezanka mi mowi zebym mu powiedziala ze go zdradzilam i on mnie wtedy sam zostawi a jak bedzie dziecko to mam mowic ze z kim innym je mam ale czy to dobry pomysl ?:(

trzeba bylo wczesnij o tym myslec to odejdz proste

tak tez myslalam ze takie odpowiedzi beda ;/ nic sie ludzie nie zmienili na tym forum;/

jesli rezygnujesz z niego to i dziecko usuń. Jak zaczynać od nowa to bez powiązań ze starym zwiazkiem

;/

a czego tu oczekujesz jakies odpowedzi ? bo nie rozumie w czym may ci pomóc????????jak sobie poscielesz tak sie wyspisz!!

ludzie to maja problemy:D

powie ktos jak od niego odejsc?

powiedz mi tylko kto Ci zapłaci alimenty ;)

normalnie idz sobie i nie wracaj :)

Zrób mu kupę na klatę - sam Cię wtedy wyrzuci.

dobra ide na inne forum , gdzie sa jeszcze normalni ludzie

jak znajdziesz daj linka :)

Nie mów że to nie jego dziecko, miałabyś wyrzuty sumienia (kiedyś by się pewnie pojawiły choćby ze względu na dziecko, że ukrywasz przed nim tatę) a poza tym jak już ktoś wspomniał alimenty, może teraz nie chcesz, ale skąd wiesz, kiedyś może się przydadzą... Poza tym, jak go kochasz to poczekaj jak to będzie w ciąży? może akurat jakoś fajnie zaczniecie się dogadywć? A jak nie to poprostu powiedz że odchodzisz na razie nie mów nic o dziecku, powiesz jak się rozstaniecie, za jakiś miesiąc np.

zawsze tu bylo jest i bedzie chamstwo, prostaki z was i tyle

A czemu chcesz sie go pozbyc ??? Ja bym sie wstrzymala z decyzja jak dziecko przyjdzie na swiat. Bedzie Ci ciezko samej z malenstwem. A to nie jest dobry pomysl, klamiac, ze bylas z kims innnym.. Lepiej powiedz mu prawde i nie oszukuj. Co do usuwania ciazy prosze nie rob tego...wczoraj obejrzalam zdjecia dzieci po aborcji....:( powinnam je obejrzec wczesniej ale balam sie...tego sie nie zapomina....

przeciez nie napisalam nigdzie ze chce usunac ;/ jak poczekam i urodze przy nim to jego matka bedzie nalegac ciagle na slub itp. a ja nie chce

Tak idż rodzić swoją zabaweczkę. Jak karnacja dzieciaczka nie będzie pasowała do nowych botków to przecież możesz zawsze oddać (dzieciaka oczywiście - nie botki).

dziwna jesteś. po co doopy dawałaś jak faceta nie chciałaś?

Wampirze, bo taka moda i wszystkie psiapsółki gaha już miały.

nie nie bede chciala od niego alimentow mam pieniadze , pracuje , zarabiam dam sobie rade, pytam sie was tylko jak mam od niego odejsc, bo tak poprostu bez slowa to tez bez sensu

A Ty jesteś w związku z nim czy z jego matką? Powiesz że Ty nie chcesz ślubu i tyle, nikt Cię nie zmusi a jak zmusi to powiesz księdzu że nie jestes tu z własnej woli. na pewno żaden nie da Wam ślubu :)

a co ma sens moze to dziecko ?

Olaa, tylo jak już znudzisz się nową zabaweczką, to nie wyrzucaj jej na śmietnik, ani nie pikluj.

Jeżeli nie chcesz z nim być to się rozstańcie, nie ma sensu krzywdzić siebie na całe życie przy okazji dziecko, ono będzie szczęśliwsze mając tylko mamę i tate że tak powiem "w doskoku" niż rodziców ktorzy są ze sobą nieszczęśliwi, Jak możesz w ogóle myśleć żeby okłamać go i powiedzieć że to nie jego dziecko ! skrzywdzisz jego, dziecko i siebie ! A pieniądze na dziecko skąd weźmiesz jak nawet nikt ci marnych 200 złotych alimentów nie zapłaci

Jak odejść? Podchodzisz do niego i mówisz: "nie czuję się szczęśliwa w tym związku przeszkadza mi to i to myślę że powinniśmy dać sobie sznsę na normalne życie. I już

I tak oto słowo RODZINA staje się powoli niezrozumiałym, zagranicznym zwrotem jak łacina...

czemu z gory zakladacie ze nie mam pieniedzy i dziecko uwazam za zabawke? napisalam ze chce od niego odejsc bo wiem ze nam nie wyjdzie, jego matka zawsze sie do wszystkiego wtraca i to sie nie zmieni, ja jej nic nie moge powiedziec i on tez jej nic nie powie, dla niego wazniejsze beda inne rzeczy niz ja i dziecko i wiem ze predzej czy pozniej skonczylo by sie to rozwodem a ja tego nie chce, wole sama wychowac dziecko tylko nie wiem jak od niego odejsc

powiedz mu prawdę po prostu... powiedz mu że jesteś w ciąży ale nie chcesz z nim spędzić reszty życia... nie zabieraj dziecku możliwości poznania ojca... a na rodziców nie patrz, to Twoje życie i nikt do małżeństwa zmusić Cie nie może...

No pewnie lepiej niech weźmie ślub z facetem a po roku i tak od niego odejdzie, tylko wtedy sądy, kłótnie o dziecko, i napychanie kieszeni prawnikom...Łzy, wyrzucanie bródów.. tylko po co?