Koniec związku przez gazetę

Witam..Byliśmy parą wybuchową,ona uparta i ja uparty.Kłótnie,wyzwiska i tak dalej ale kochaliśmy się i to nas trzymało.Rozstawaliśmy się parę razy na krótki czas.Raz rozstaliśmy się po mega kłótni i wtedy ona poszła się kurwić z facetem który zarywał do niej na naszej klasie.Mieszkała u niego i takie tam inne srety.Mi oczywiście mówiła że to tylko kolega no ale wiadomo co tam się działo,zresztą sama mi się do tego przyznała a jej nowy facet też co nieco mi opowiedział.Po ponad pół roku kiedy przejrzała na oczy wróciła do mnie i dałem jej szansę a raczej daliśmy sobie szansę.Mimo tego co ona zrobiła chciała wieść prym w związku dlatego musiałem jej obiecać że nie będę wchodził na fora internetowe ( na kafe też),nie oglądał tv bez niej i czytał gazet.Takie akcje były już nie jeden raz.Podczas ostatniej kłótni były ostre wyzwiska,plucie sobie w twarz,rękoczyny no i jeszcze na dodatek rzuciła o ścianę moim telefonem.Dzisiaj podczas nagłej potrzeby wziąłem pierwsze dwie lepsze gazety które leżały na stole i pobiegłem do ubikacji.Okazało się że wziąłem jakiś tygodnik regionalny i Twoje Imperium.Po wyjściu z ubikacja już była zadyma i to ostra,że coś jej obiecałem itp.Pokłóciliśmy się a ona zerwała ze mną,spakowała rzeczy i pojechała do domu.Zerwała ze mną za gazetę, no kurwa mać.Po drugie zgupiałem do reszty już przez te jej fochy i ocipiałem że piszę o tym na kafeterii.Pewnie większość sobie myśli że to prowokacja ale tak nie jest.Czy ktoś mógłby mi coś doradzić ? czy to normalne żeby zrywać przez to że czytam gazety,oglądam tv itp ??

myslalam ze juz nie uslysze o bardziej popierdolonej lasce ;))) Chlopie, nie pozwol juzjej wrocic ;)

-10/10

powiedz jej ze kupisz Twoj Weekend :)

kup jej "Uważam, że", z pewnością doceni :)

To nie jest prowokacja.Ja już mam dość totalnie i jestem zjechany na całego tym związkiem.Wkurwia mnie to że muszę się tak ograniczać dla niej a mimo tego zawsze słyszę że jestem chujem i zawsze słyszę nie miłe słowa.Zrezygnowałem dla niej z większości rzeczy a Ona ciągle sobie wymyśla inne pierdoły.

Poważnie mówisz? Chcesz normalnie żyć, nie pozwól jej wrócić. W ogóle co za chory związek...

koles wez sie zastanow co piszesz, jakby miedzy mna i moim partnerem zaszlo do rekoczynow (urzelby mnie!) to tez bym zyc skurczybykowi nie dala i meczyla ze niby zwiazek, ale nawet gazety nie kazala czytac, wyniszczylabym chuja!

taa faceci tak sie staraja robic wszystko najlepiej, tylko kobieta nie docienia. jestes nieudacznikiem to jest niezadowolona..swoja droga glupia ze pokochala

radze ci ta pseudo dziewczyne zostawic czym predzej i poszukac sobie normalnej kobiety..Znalem taka dziewczyne i ona chodzila cztery lata z kumplem.Mial to samo co Ty az w koncu mu nerwy siadly i wyladowal w psychiatryku.Szkoda zycia naprawde,olej ja bo nie jest tego warta

Widać,że targają tobą emocje... Wyrażasz się o niej w niezbyt dobry sposób. Nie będziesz tego żałował? Dziewczyna jest zdecydowanie bardzo zakompleksiona jeśli to co piszesz jest prawdą,a nie prowokacją. Powinno się jej pomóc. Najwyraźniej nie ufa ci (a braku zaufania nie ma bez powodu) i czuje się nieatrakcyjna dla ciebie. Poza tymi kłótniami i rękoczynami, o zgrozo, jak to wyglądało? Jak okazywałeś jej miłość i to,że jest tą jedyną,tą najpiękniejszą (o ile jest)? Kobiety potrzebują tego całe życie... Wydaje mi się,że każdej obietnicy powinno się dotrzymać. Na komputerze i tv świat sie nie kończy,powiem więcej. Warto od nich odejść. Może zamiast wieczoru przed tv warto urządzić kolacje przy świecach? Piszesz kochałeś? Jak wygląda twoje uczucie teraz? Jeśli tylko pozwoli sobie pomóc zrób to. Jeśli ją kochasz... Znam kobietę która zachowuje się tak samo. Jest bardzo nieszczęśliwa. Mimo bycia zołzą.

To jest dla ciebie ograniczanie się??? No to ja się nie dziwię,że odeszła. Nie bronię jej, nie zachowuje się ok ale jakiś powód tego musi być... Skoro twoje życie kręci się wokół tv czy komputera to współczuję. Jestem z mężem 3 lata po ślubie,wcześniej 9 razem. On woli wyłączyć wszystko dookoła i poprzytulać się niż gapić w pudło w którym nic nie ma.

ostro postrzelona !!!do tej pory myślałam że to ja mam nawalone w bani ale ona wali mnie na łeb.hehe chłopie zostaw ją.jest zbyt pewna siebie sądzi że zawsze będzie mogła sobie od ciebie odchodzić i wracać wtedy gdy się jej zachce. znajdz sobie inną bardziej wartościową dziewczynę

Może wariatka ale wydaje mi się,że chodziło jej o złamane obietnice. Sam to napisałeś "Po wyjściu z ubikacja już była zadyma i to ostra,że coś jej obiecałem itp." To chyba w tym tkwi sęk. Obietnice to świętość dla każdej kobiety. Ja bym ją wysłała na terapię,byleby sobie podniosła samoocenę. Inaczej sama siebie zniszczy.

nie pozwalala ci czytac gazet i ogladac tv bez niej?? :O

WIesz co? u mnie było podobnie, ale to przez brak zaufania :) polepszyło sie w expresowym tempie :) tyle ze ja wymagałam poswiecenia mi uwagi, bo moj informatyk przyhcodzac z pracy nie wiem czy wiedział wogole o czyms takim jak chcleb, ajuz nie mowiąc o tym, ze ja w pokoju jestem. Uwazal, ze czuje sie zamkniety jak w klatce, ze nie wolno mu na neta wejsc :) no ok, dlaczego nie, ale po 8h pracy siedziec jeszcze nastepne 8h? przesada, chocby dla samego jego zdrowia powinien sie powstrzymac, no ale dopielam swego. Byl wtedy ograniczony a teraz w czyms innym jest, no ale chlopa tez na dłuzszy dystans puszczac sie nie nalezy, bo wkoncu nie widac by komus na kims zalezalo, a robi sie to dla dobra drugiej osoby. Dzis jest booosko. Szczerze pisząc usmiałam sie niesamowicie, bo wydaje mi sie ze opowiadasz to z delikatnym usmiechem na twarzy przy czym łza w oku sie kręciła. No fakt... obiecałes, to obiecałeś, tu nie chodzi o gazete a dane jej słowo, ktore odebrała powaznie, a Ty niczym zwykle, a za razem wartosciowa obietnica, dales jej podróbę ktorych kobiety nie trawią niestety. MOze sie myle, ale laska nie zerwala z Toba " bo gazeta" zerwała bo albo jest faktycznie zdrowo chora, albo chodzilo jej nie o gazete a o to ze rzuciłeś slowo na wiatr i po zaufaniiu.

ale jesli sama powiedziala to, ze masz bez niej tv nie oglądac, to dla mnie to juz jest naprawde cos powaznego... tego nie nazwę chorobą, ale musisz isc z nia do specjalisty albo porozmawiaj o tym z psychologiem jakims :) szkoda mi Ciebie, bo laska naprawde chyba zaczyna traktowac Cie jak rzecz a nie jak czlowieka :/

andy ale z ciebie jest filozooooof boziuuuuuuuuuu, normalnie czytam te twoje wypowiedzi i az mi się rzygać chce od tego jak na siłę usiłujesz błyszczeć... kuuuuuuuuuuuuuuurwaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!! podumowałbym cie tak: ja wiem wszystko o wszystkim i taaaaaaaaak "mooondre" ze mnie stworzenie, że aż mdli a feeeeeeeeeeeeeeee. zamilcz czasem!!!!!!!!!!!!

zwróć uwagę na ortografię i tego się trzymaj. Idź już lulu bo za siedzenie tutaj nikt Tobie nie zapłaci. Nikt nie pisze ze chce tu błyszczeć, bo robie dokładnie to samo co Ty... denerwujesz sie, bo tematy wychwytuję szybciej? Prosze Cię...

POkaz swoją polszczyznę i zacznij patrzec na to z jakimi problemami ludzie sie tu na kafe odnoszą, a nie kaz mi nicka zmieniać, bo i tak i tak nie zajarzysz na jaki zmienie, a po co Ci to :) jestes tu jak taka wsza, która szuka miejsca by sie zahaczyć... daj juz spokoj i sprobuj sie skupic na tematach, a nie ubliżać ludziom, ich rodzicom a także nienarodzonym dzieciom ok? dorosnij !!!

z ortografią nie mam problemu, niczego Ci nie zazroszczę, no może poza samouwielbieniem i nie ubliżam, tylko po prostu wyrażam swoją opinię, nie na temat ciebie tylko tego co i jak piszesz... heh niewazne. a o zmianie nicka nie wspominałem:) znów sobie coś uroiłaś dobranoc miłej nocki życze "najmoooondrzejsza";)

Powiedz mi autorze czy według Ciebie normalne jest to że dziewczyna się krzywi na widok tego że oglądasz telewizję,chodzisz po internecie ? Przecież to są normalne sprawy każdego człowieka, w telewizji zawsze się trafi jakaś goła panna nie mówiąc o internecie.Więc według Twojej relacji musiałbyś mieć cały czas kłótnie z nią ? jeśli tak jest to wybacz ale dziewczyna ma nie po kolei w głowie..Moja dziewczyna siedzi obok mnie i uśmiała się po same pachy, jak można być taką wariatką żeby zabraniać swojemu chłopakowi oglądać telewizor i czytać gazety.Buhaha przecież to normalne jest a Ona na siłę chce z Ciebie zrobić nie normalnego gościa.Ciesz się że odeszła !!! i nie wracaj do niej bo się jeszcze nerwicy nabawisz.

andy2007 ale ty klamiesz, przeciez na innym topiku pisalas, ze nie jestes razem z facetem , ze on tylko do dzieci przylazi i tyle, wiec przestan sciemniac

A ja się założę,że dziewczynie chodzi o gołe baby. Doskonale ją rozumiem bo moja żona jest taka sama. Mamy swoje lata i wychowaliśmy się oboje w czasach kiedy świecenie zadkiem nie było dobrze odbierane. A dzisiaj są takie,że zaraz na przedszkolach będą wisieć plakaty reklamujące nowe pornole. Mojej kobiecie też to przeszkadza,też czuje się gorsza i też woli kiedy nie patrzę i nie jest dla mnie problemem rezygnować z tego... Ja jestem pewien,że nie zabrania ci wszędzie wchodzić tylko tam,gdzie pełno tego jest. Swoją drogą pewnie nie zabrania tylko prosi. Zastanów się kolego co jest dla ciebie ważniejsze. Dla mnie najważniejszy jest spokój i zaufanie mojej żony. Dobre relacje z bliską osobą są wiele więcej warte niż cokolwiek innego. Nie wiem ile masz lat ale jeśli nie postarasz się tego zrozumieć i na chwile wejść w jej skórę możesz kiedyś to sobie wyrzucać. A na pewno ją kochasz skoro się zeszliście po takiej "przygodzie".

czemu masz nie ogladac tv i gazet? jakie było uzasdnienie?

z takiego związku to można tylko uciekać. Chęć kontrolowania partnera (gazety, telewizja) jest u tej kobiety po prostu patologiczna. I co zabawne, to, że w czasie trwania związku wyniosła się do innego faceta jest OK, ale oglądanie telewizji przez partnera w samotności lub czytanie gazet to zbrodnia. Absolutnie nie ma czego żałować, gdyby taki związek się rozleciał.

Autor napisał wyraźnie,że odeszła najpierw,a nie w trakcie związku. Prawda jest taka,że to nie jego sprawa co i wtedy z kim robiła. Była wolna prawda?

inaczej, jeżeli fakt bycia z innym facectem, nawet po rozstaniu z poprzednim, nie stanowi przeszkody w powrocie do tego poprzedniego, ale problemem jest czytanie przez niego na osobności, to coś jest nie tak.

Pisze się Mądra, a nie mondra... nie masz problemów z ortografią, gramatyką z niczym ich nie masz procz tego, ze masz je tylko i wylacznie ze sobą. Powodzenia Na innym topiku? jakim innym? Kafe to nie kosciół, tu prawdy całej o czymkolwiek pisać nie trzeba :-) Moze pisalam, ze faceta nie mam, ale na innych pisalam ze mam... gdzie tu lezy prawda :)

Andy to nie temat o ortografii. A autorze wytłumacz mi jak to musiałeś? Nóż ci do szyi przystawiła? Raczej nie...