Czy pensja 3800 zł na rękę w wieku 32 lat dla inżyniera jest satysfakcjonująca?

Zadaję takie może i dziwne pytanie, bo czuje niedosyt na miarę moich aspiracji. Co sądzicie, jak to jest u Was???

A jesteś inżynierem w jakiej branży? Też jestem inzynierem i mam sporo większe zarobki ( kobieta ).

To jakiś kurwa żart ? ludzie zarabiają po 1000zł na rękę a Ty mając prawie 4 klocki marudzisz? wypierdalaj

budownictwo - ale niestety pracuję trochę w branży mechanicznej. I

Człowieku zarabiają, ale skoro nie wiesz jakie są stawki dla inzynierów, to po co się wypowiadasz? To jest mało, nawet bardzo. Chyba że to inż. zaraz po studiach, ale facet ma 32 lata więc raczej to odpada. Ewentualnie może być nie za dobry w tym co robi lub mieć małe doświadczenie, stąd niższa pensja. Mimo wszystko uważam, że to mało - szukaj chłopie lepszej kasy.

czy ktoś po studiach tez zarabia 1000-1500 zł?

j ajestem kosztorysantem budowlanym i wyciagam ponad 5000

knorrek - a ty w jakiej branży działasz - ile lat i jaka kasa -hm???

A i najważniejsze to miejscowość ( województwo ) gdzie pracujesz, bo to też ma kolosalne znaczenie, no i oczywiście papier z państwowych studiów to furtka do lepszych pieniędzy. Ja skończyłam polibudę w stolicy i tu pracuje, 4 lata po studiach i prawie 8 na rękę, branża - telekomunikacja. Powodzenia !

A telekomunikacja i Warszawa - to rozumiem, bo sam mam brata ciotecznego po tym kierunku w Warszawie i ma chyba z 15000, ale dobra firma i kierunek. Jak chciałbym się dowiewdziec bardziej o kierunki budownictwo - mechaniczne

Ja jestem z Bełchatowa

Podszywie dzięki za polepszenie humorów ;-)

twynky2 - a ile lat pracujesz

raczej niska - ja jestem inzynierem, branza wchodzi w ogolnie pojete budownictwo, jestem mlodsza od Ciebie i zarabiam wiecej, no i jestem kobieta, a w tej branzy kobiety dostaja mniej :)

A w jakim miescie [pracujesz ?

wawa

sama jestem z Bełchatowa i myślę, że jak na to miasto co całkiem nieźle ...ale wiadomo w apetyt rośnie w miarę jedzenia

Mój mąż jest inż i zarabia kilkanaście tysięcy zł,ale to w Stolicy.Fakt jest taki,że to zależy w szczególności od rejonu kraju w którym pracujesz,ew gdzie znajduje się firma która Cię zatrudnia bo budownictwie często trafia się na kontrakt w innej części Polski.Rozumiem Cię,ale wierz mi są tacy,którzy zarabiają też mniej. Pomyśl może o zmianie pacy, a jeśli możesz to rozejrzyj się w innych miastach.Jest jeszcze kilka innych uwarunkowań-stanowisko na jakim jesteś,umiejętności,asertywność,samodzielność,kreatywność itd itd.

a ciekawe ile ma inzynier elektryk pracujący w elektrownii Bełchatów?:P Chyba jednbak lepeij nie wiedzieć :O

no i jeszcze jedno bądźmy szczerzy -inz inz nie jest równy, w tym sensie,że zależy jaką pracę wykonuje.Niestety sam tytuł inż nie uprawnia do wysokich zarobków-hmm a chyba powinien ,tak mi się wydaje.

ja tez mam skończone studia,tyle że kierunek administracyjny, pracuje w tym zawodzie 26 rok, płaca 1700 netto (minus potrącenia:pozyczki socjalne i ubezpieczenie) otrzymuje na rękę 1300 zł chciałabym miec taki dochód,czego marudzisz chlopie :(

fukaczupikaczu - zdajęsobie z tego sdsrawę - ale właśnie chodzi o to ze nie jestem głupi, anie nie mam lewych rak - wydaje mi sie , ze jakość ciężko jest się przedostać pzrez ten gąszcz znajomosci. Wiem że są ludzie zupełnie pzreciętni na całkiem niezłych stołkach. eh - może jestem zbyt honorowy?

LUDZIE PRACUJĄ ZA 1000ZŁ MIESIĘCZNIE A NIE PISZĄ O TYM NA PIERWSZYM LEPSZYM FORUM,,,

ale ja wiem że ludzie zarabiają po 1000,1000 z groszami-nietety tak mamy u nas w kraju.Jednak chodzi w tym temacie o studia ''ścisłe'' inż moim zdaniem to troszkę inna bajka niz mgr f lozofii.W tym jest róznica chyba.Tu nie chodzi o to,że ktos się wywyższa itp-ciężko studiował na to i dlatego wie,że może wymagać. Co do znajomości-te raz są raz ich nie ma-ale ja też wierzę w to,że jedni mają szczęście , a inni mniej-już wiele razy znalazłam na to przykłady mimo iż obie strony jednakowo się starały-a na to już rady nie ma. I nie kłoćmy sie tu bonie po to ten temat,niestety jedni zarabiają dużo inni mało-ale to nie powód by ktoś nie mógł cenic swoich umiejetności.To tak jakbym zapytała- a skoro narzekasz ,że tak mało zarabiasz to czemu nie zrobisz nic by zarabiac lepiej-zmienić pracę itd. Dobrze wiemy,że to wszystko nie jest takie proste więc chyba tzreba umiec zrozumieć innych-zarówno tych którzy zarabiają mało,ale też tych którzy stawiają sobie jakies wymagania co do pensji.

--> Nienasycony_32 masz uprawnienia? bo to tez sie liczy

o i to bardzo ważne pytanie!

Nie, bo nie mogę zrobic tej cholernej praktyki, bo mieszkam w dziurze, i albo pracowałem w technologii wykonastwa konstrukcji, albo w kosztorysowaniu, albo przy innych głupich projektach. Przede wszystkim żałuję, ze nie wyjechałem od razu do innego wiekszego miasta typou właśnie Warszawa, Kraków - no ale, żona dziecko - i tak człowiek został w tym kicimencie.

A jak miałem jakieś 2500 i chcialem zatrudnic się na budowie dawali mi 1500 -, dlatego juz zostałem - choc z perspektywy czasu - możew i źle zrobiłem.

według mnie 3800 to nie jest duża pensja

my mamy 2100 na reke, bez uprawnien w biurze