Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anka8889

ochota na seks po urodzeniu sie dziecka...

Polecane posty

Gość kajsbsk
ale ale ja nie kwestionuje twojego muzgu tylko tego co sie z nim dzieje w kwesti sexu ! czyli zyjesz juz 7 miesiecy bez ochoty na sex , owa ochota na sex nie wystepuje w twoim mózgu zatem , za niedługo umrze - zaniknie na stałe z racji tak dlugiego wystepowania - to mialem na mysli piszac , ze organ nie uzywany zanika .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO kajsbsk
jesteś żałosny:O dla Ciebie seks to sens życia? niczego innego nie widzisz poza tym? bo z tego co piszesz tak wynika widać, że nie masz jeszcze ani żony ani dzieci i skoro nie wiesz jak zmienić stan niechęci do seksu u kobiety, to po co w ogóle się udzielasz? kobieta ma chcieć i już, bo Ty tak nakazujesz?:O aż przykro czytać takie kretynizmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajsbsk
jesli zaniemoze i nic z tym pzrez 7 miesiecy nie zrobi oczywistym jest dla mnie ze znajde do tego celu inną ! jezli jednak bedzie w tej kwesti cos robic , ja bede czekac na efekt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO kajsbsk
a "ochota na seks" nie jest ORGANEM:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocahontas8k
Masz dzieci???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocahontas8k
Masz dzieci???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocahontas8k
Sorry dwa razy mnie wkleiło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajsbsk
taaaaa i tu sie pomyliłaś , mam dzieci juz dorosłe ! tak kobieta ma chciec i koniec dobrze piszesz , ja jedynie mam umiec to spowodować co umiem , ale jak to nie przynosci skutku ? wiem też doskonale , ze by kobiete rozbudzic tzreba zaczac od samego rana , by wieczorem skonczyc i zebrać plon , ale ...pisze o przypadkach gdzie wszystko to jest a kobieta dalej zimna jak lód , alebo da z laska bo widzi ze maz sie starł . Sex mozesz traktowac jako cos zbednego w zwiazku , ale ja nie tak go traktuje , co zatem w owym zwiazku jest waznym ? na co sklada sie zwiazek by był udany ? co w nim wolno a co nie ? ty o tym decydowac chcesz ? Jak swiat swiatem sex był i bedzie jednym z wazniejszych elementów wystepujacych miedzy dwojgiem ludzi i frazesem jest pisanie , ze tak byc nie powinno - bo to on zbliza jak i dzieli po co ci facet , po co mi kobieta ? pomijam kwestie rodzinne ... czlek jest taki a nie inny , a skoro sama bylas na sex chetna i w zyciu bys sobie w tym okresie jakiegos w tym temacie cieniasa nie wzieła , to o czym teraz piszesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajsbsk
cofnij sie sama w czasie - wróc do czasów narzeczenstwa i uprawianie wtedy sexu , co czulas , na co mialas ochote jak to wygladało . jestes ?? teraz zapytam co jak by facet był pizdeczką , czyli nie widzialas by w nim , ze cie pozada i pragnie , sex mógł by dla niego nie istniec , a co za czym idzie w łózku by był jaki był - nadal jest twoim chłopakiem, narzeczonym ? naprawde ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajsbsk
jesli tak , a ty jestes osoba z wysokim libido - chylę czoła - jesli nie - to mam nadzieje ze rozumiesz teraz co ja mam na mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocahontas8k
Powiem Ci tak, z ta ochota nasex to u mnie jest tez tak ze ja czasem po prostu nie mam juz siły nic. Synus ma 7 m-cy, jak pewnie się somyslasz ida mu zęby, jest bardzo marudny, płaczliwy i własnie teraz wymaga duzej troski z mojej strony. Mam nadzieje ze jak juz mu "powyłaza" te zeby to tez będzie inaczej. Czy sziedziałes kiedys tak ok. pół roku 24 h na dobę z niemowlakiem??? Bo szczerze mój maz wytrzymuje z nim parę minut, no chyba ze ja musze gdzies wyjsc to musi zostac dłuzej (ale to i tak podrzuca malego tesciowej piętro nizej), ale to i tak wtedytelefony się urywaja kiedy bedę z powrotem... Tak to wyglada, ale absolutnie nie załujemy tego ze mamy dziecko. To dziecko jest sensem naszego zycia, zbyt długo o nie walczylismy (ok. 4 lat) zeby teraz się zastanawiać czy to ono jest winne temu jak wyglada nasze zycie seksualne. A napisałam tutaj w takim celu zeby zastanowić się wspolnie z innymi KOBIETMI jak ten problem rozwiazac. Tyle na ten temat z mojej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe a ze strony kajsbsk
usłyszysz, że jego to niewiele interesuje i masz chcieć i już, bo on tak chce i on tak każe:D śmiech na sali:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajsbsk
rozumiem cie , ale ty wszystko to co pisze odbierasz zbytnio do siebie , a ja o całosci raczej . Oczywistym jest to ze dziecko potrafi dac w kosc i ochote na sex zabic - wtedy jest oki , wtedy nie mozna miec pretnesji do partnera . Tyle ze ja tego nie znam , moje dzieci nie marudziły cała dobe jak to piszesz wiec dziwia mnie opisywane sytuacje , i pozostaje zapytać czy dziecko zdrowe , no bo wybaczyc mi prosze , ale zdrowe dziecko nie bedzie marudzic , okres zabkowania pomijam , on też nie trwa wiecznie . Zobacz jednak co piszą inne kobiety ile lat juz po slubie , ile lat maja dzieci , a one ochoty na meza dalej nie mają ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocahontas8k
no tez własnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajsbsk
hehe a ze strony kajsbsk usłyszysz, że jego to niewiele interesuje i masz chcieć i już, bo on tak chce i on tak każe śmiech na sali Dlaczego piszesz za mnie ? ja doskonale wiem ze rozne są kobiety i ludzie ogolnie roznie reaguja na to co dzieje sie w ich zyciu , jedna nie ma ochoty na sex bo dziecko ja wykancza , inna nawet mimo tego na sex ochote znajdzie . Do czego zmierzam ...juz pisalem , wystarczy sie cofnać w czasie , albo postawic w sytuacji owego meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe a ze strony kajsbsk
Chłopie, o czym Ty klepiesz?:O "Zdrowe dziecko nie będzie marudzić całą dobę"?:D Ty naprawdę masz dzieci?:O Zresztą skąd Ty możesz wiedzieć czy dziecko marudzi całą dobę skoro sobie spokojnie co rano szedłeś do pracy a dziećmi zajmowała się żona więc dla Ciebie marudzące dziecko, to tylko wymysły kobiet:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirrka
U mnie też tak było. Cały dzień przy dziecku, mąż w pracy- wieczorem padałam na pysk. Strasznie się wtedy kłóciliśmy, bo wystarczyło, że mąż mnie dotknął a ja już warczałam. W końcu wybuchnęłąm, nawrzeszczałam, że nic mi nie pomaga! Facet był w szoku, bo myślał, że ja to ze śpiewem na ustach robię :) Wtedy zresztą sobie uświadomiłam, ze jak nie powiesz dosadnie to te głąby nie zrozumieją :) Odkąd zaczęliśmy się dzielić obowiązkami oboje byliśmy zmęczeni:P:P:P I mąż zrozumiał, że dziecko to ciężka praca. Miła, satysfakcjonująca ale ciężka. Potem przestałam karmić piersią, dziecko podrosło. Nasze życie jakiś normalny rytm zyskało, wróciłam do pracy. Ochota na seks też wróciła. Więc jedyna rada jakiej mogę udzielić to zrzucić częśc obowiązków na męża, odpocząć, zadbać o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocahontas8k
Dziecko jest zdrowe, ale okres zabkowania dopiero sie nie tak dawno rozpoczał wiec nie prędko sie skończy. Nie mówię ze syn marudny jest 24h na dobę, tylko to ze przebywanie z dzieckiem bardziej marudnym lub mnniej marudnym moze człowieka troszke wykonzyc. Bo nie wierze ze nie ma dzieci które byłyby aniłeczkami które całymi dniami tylko spia a jak nie spia to się słodko usmiechaja do mamusi... Dlatego napisałam na samym poczatku ze jak minie troszke czasu to mam nadzieje ze ten stan się zmieni, chociaz nie powiedziałam tez nie kochamy sie w ogóle lub raz na miesiac. Kochamy się co najmniej 3 raz w tyg. ale jak widac mam dosc wymagajacego meza. ale i tak GO KOCHAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajsbsk..
hehe a ze strony kajsbsk Chłopie, o czym Ty klepiesz? "Zdrowe dziecko nie będzie marudzić całą dobę"? Ty naprawdę masz dzieci? Zresztą skąd Ty możesz wiedzieć czy dziecko marudzi całą dobę skoro sobie spokojnie co rano szedłeś do pracy a dziećmi zajmowała się żona więc dla Ciebie marudzące dziecko, to tylko wymysły kobiet tak i to dwoje ! roznica miedzy jednym a drugim to 5 lat . nie nie jest tak jak piszesz , zona ze mna spała , wiec w nocy mialem ja przy sobie , wstawala do dziecka raz gora 3 razy by karmic , co powodowalo budzenie mnie , dziecko zasypialo przy cycku na co uwielbialem patrzec i kladzone było dalej spac , wiec wybacz , ale sugerujes jakies brednie . Rano szlem do pracy , to fakt , ale dziecko lezace w łózeczku lezało w łozeczku a nie na rekach mojej zony , tak od poczatku przyzwyczaiła , a skoro jak wrocilem z pracy zona na pysk nie padala jak i nerwowa nie była , znaczy sie wszystko oki . Siobota niedziela to tez dni , dni w ktorych od rana bylem w domu , wiec nie sadze by te sie rozniły od tych w ktorych wychodzilem rano do pracy i jak sugerujesz w zwiazku z tym nic nie wiesz - bzdura ! klopot pewien sie pojawił , jak dzici zaczeły raczkowac i chodzic , ale bez szału , pilnowania wiecej wymagały z racji by sobie krzywdy nie zrobiły ,ale poza tym wszystko bhyło oki . Nie tylko ja tak mialem , wszak mialem brat , a on z zona troje dzieci , mam też szwagra , a on też ma dwoje dzieci , zawsze za dawnych czasów jak sie odwiedzalismy spokojnie dalo sie wypic kawe i pogadac , dzieci ni jak w tym nie pzreszkadzały !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajsbsk..
poza wyjatkami - jak dbasz tak masz - i nic inaczej .... zdrowe dziecko to zdrowe dziecko , nie ma powodu marudzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocahontas8k
Skoro miałes weekendy wolne, to kurcze szkoda ze zona nie zostawiała Cię na całe dwa dni dziecmi. Tylko Ciebie samego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajsbsk..
ale do czego z tym zmierzasz ? co sugerujesz ? zona nie mial powodu zostawiac mnie samego z dziecmi - po co ? wolal jak widac te dni spedzic jak z dziecmi tak ze mną , dzieci nie były dla niej tak jak dla was jakims kłopotem i wrecz z tego co tu wnioskuje trauma . A tak na marginesie - nie raz zostawałem z dziecmi sam , wtedy kiedy było to konieczne i jakos nie pamietam by był to jakis kłopot straszny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurde też tak mam
kbjkscośtam. masz rację bynamniej w jednej kwestii: seks to jest coś co bardzo łączy dwoje ludzi w związku i jest baardzo potrzebny - dla jako kobiety po to by podtrzymać to uczucie wzajemnego pragnienia siebie i miłości - ja sobie z tego jak najbardziej zdaję sprawę i wiem, że jeśli to się będzie ciągnęło latami taki brak popędu, to mojemu mężowi może tego właśnie zabraknąć i on mimowoli może gdzieś się na bok obejrzeć Chociaż jest najwspanialszym facetem na świecie, mądrym, uczuciowym i wiem, że bardzo mnie kocha i rozmawiam z nim o tym problemie też i zdziwiłbyś się jak zdanie innego faceta może się różnić od \twojego w tej kwestii. On mówi, że poczeka, że rozumie, że bardzo mnie kocha i nie chce niczego na siłę i bardzo ważne w seksie jest by on wiedział, że ja mam z tego wielką przyjemność. Może dla Ciebie jest to abstrakcyjne podejście - bo widzę że Ty bardzo przedmiotowo traktujesz kobietę i jej chęć do seksu, jesteś bardzo mało wyrozumiały.. no trudno - na szczęście mój facet jest inny, więc Twoje podejście mnie nie martwi. Ja nie siedzę zadowolona że już się rozmnożyłam, złapałam faceta i wystarczy mi atrakcji erotycznych. Ja tęsknię naprawdę za tamtymi czasami, myślę że jest to jakiś problem natury hormonalnej. Jestem 4 miesiące po porodzie, poczekam jeszcze dwa i postaram się jakoś inaczej zaradzić temu. A jeśli chodzi o Ciebie.. mówisz że masz już dorosłe dzieci, czyli taki młody nie jesteś. Wiesz.. życzę Ci żeby życie nauczyło Cię troszkę pokory i nie zdziw się jak niedługo przestanie Ci się chcieć albo nie będziesz mógł. Może najzwyczajniej w świecie już Ci wacław nie stanie, chcoaiż będziesz bardzo chciał kobietę jakąś zaspokoić. Wtedy ona będzie też taka niewyrozumiała jak \ty dzisiaj i kopnie Cie bez żalu w dupę poszukując wrażeń na boku - tych jakich Ty jej nie dostarczasz. Myślę ze to bardzo realny scenariusz, bo chyba Ty nie stworzysz związku opartego na czymś więcej niż seks z dzisiejszym Twoim podejściem. A tylko wtedy można przetrwać i zwalczyć takie kryzysy - jeśli jest coś więcej między dwojgiem ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajsbsk..
to ja mam byc pokorny, a ewentualna partnerka moze miec wszystko w dupie ! tak brzmi twój post . mnie juz moze sie nie chciec , jak i stanać za nie długo juz też nie musi , ja bowiem za niedługo bede mial swoje lata i jak sie stanie to co piszesz , to ze tak pwoiem bedzie to normalne , Ty tez w pewnym wieku staniesz sie bezproduktywna , płodna jestes do czasu , a potem kredki i choc nie ma to odniesienia do sexu , bo uprawiac dlaej go mozesz pokazuje , ze ludzie tacy dalej sie z soba w danym wieku wiąza . Czyli facet bierze sobie kobiete za zone 55 letnią i ma gdzies ze dzieci znia miec juz nie bedzie , bo ta pora juz mineła !! kobieta też nie bierze sobie faceta za meza 60 letniego by ten z nia uprawiał sex o takim jakim myslisz , sex to bardzo szerokie pojecie jak i mozliwosci i brak wzwodu wcale go nie wyklucza ! Póki co wzwaody mam na zawołanie to i martwic mi sie nie sposób , a kidy to nastapi i bedzie wystepował jego brak to jak sadze spojrzenie na te sprawy bedzie inne i wszystko sie ułozy :) a jak nie zaposiłkuje sie viagra by swoja pania zadowolic , byle by ta chciała , byle to ja czoł ze mnie pragnie itd. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajsbsk..
póki jednak ludzie sa młodzi , a wzieło sie partnera z libido wysokim - twoje posty i sugestie sa bez sensu - pwenie , ze pewne sprawy trzeba przeczekac dac sobie na wstrzymanie , choroba , okres , zaburzenia hormonalne po urodzeniu dziecka itd. czekac warto i tzreba , pod warunkiem , ze osoba majaca problem go widzi i coś z nim robi . jezeli np. uwaza ze wszystko jest oki a meza zwie zboczencem bo ten sie kochać chce , to brak mi słów ./ bo takie kobiety tez sa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajsbsk..
Myślę ze to bardzo realny scenariusz, bo chyba Ty nie stworzysz związku opartego na czymś więcej niż seks z dzisiejszym Twoim podejściem. A tylko wtedy można przetrwać i zwalczyć takie kryzysy - jeśli jest coś więcej między dwojgiem ludzi dlaczego nie napiszesz tego tym kobieta ktore unikaja sexu z mezem , tylko piszesz to mnie ? dlaczego tym - które na sex nie maja ochoty - tylko mnie ? moje podejscie jest złe ! a tych kobiet dobre ? tak ? bo tak to brzmi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajsbsk..
tak to juz jest , ze miłosc to dziwne uczucie , nie wystapi w tobie jak masz lat 20 do osby wazacej 120 kg zaniedbanej w dodatku , chyba , ze masz takie preferencje . Kady z nas wzioł sobie za partnera kogos kto mu sie podobał i w pierwszej kolejnosci był to zawsze wyglad zewnetrzyny - to liczylo sie najbardziej u znacznej wiekszosci z nas ! potem dopiero poznawalismy wnetrze i całosc - jak pasowało bylismy z tym kims az do slubu i dalej . W wielu przypadkach nawet jak wnetrze nie pasowało i tak byli niektórzy razem i są do dzis , stad , kobiety są bite itd. Rozumiecie ?? No .....! :) i teraz co sie dzieje jak w trakcie trwania zwiazku wasz partner sie zmienia ? nagle no moze nie tak nagle ale gdzies tam w czasie zmienia sie z 70 kg osobnika w 120 kilowego ? co sie dzieje ? pozadanie dalej jest ? kogo ? czego? no chyba jesli sie nie zmienił wewnetrznie to jego wnetrza , ale zewnetrznosci na pewno nie , jeszcze jak taki nie dba o siebie za bardzo ?? To wszystko jednak tlumaczycie - bo takie jest zycie , a wiele rzeczy sie dzieje jak to wielu pisze bez naszego przyzwolenia , choroby , stresy !! itd. Ale nich no wejdzie facet i napisze , ze nie podoba mu sie i nie akceptuje zmiany jakie zaszły w sexualnosci swego partnera - to go besztacie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Człowieku mógłbyś zadbać
bardziej o ortografię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka8889
ja wiem napewno ze moje dziecko nie jest brakiem checi na seks w sensie takim ze nie jestem zmeczona po dniu spedzonym z dzieckim. Nasz synke nigduy nie spal z namiw lozku , bo uwazalam ze nasze lozko jest naszym lozkiem a dziecko powinno spac w lozeczku od roku dziecko ma swoj pokoj i w nim spi. A ja nadal nie wiem co jest ze man :(moze za duzo czasu spedzamy razem ???/ nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×