Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fattyone

Mam 168cm i waze 65kg

Polecane posty

Gość gruba dupaaaaa
dobra:D moze byc 58 na poczatek, potem zobaczę;) a te leki to jakie?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem dobrej myśli...
a ja mam 170cm i ważę 97,4 i pewnie wyda się wam to MASAKRYCZNIE dużo, fakt! Ale od listopada zaczęłam inaczej jeść i ćwiczyć i schudłam już 13,8 kg i ciągle spada :) Zmieniłam nawyki i jak dobrze pójdzie to za rok o tej porze będę już laseczką :D Pozdro dla wszystkich! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fattyone
Najgorsze jest to, ze jak sie b.duzo wazy, potem się schudnie, to i tak laseczką się nie jest. Skóra nie jest jędrna i te przeklęte rozstępy. Dodatkowo zmarszczki na twarzy są większe;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba dupaaaaa
fakt. najlepiej się nie doprowadzic do takiego stanu. ale jak juz sie doprowadziło to trzeba walczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem dobrej myśli...
wiem, że ciało nieco wiotczeje, ale do tej pory nie zauważyłam czegoś takiego po stracie tych 13kg, codziennie używam kosmetyków ujędrniających i masła palmers na rozstępy, wiem, że cudów nie ma, ale jak znów będę ważyć 65kg to i tak się będę czuła jak laseczka ;) najważniejsze, że robię to dla siebie więc nie będę dążyć do sylwetki wieszaczka, 65kg mi wystarczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fattyone
Jasne, ze tak. Poza tym, w Twoim wypadku dobrze bedzie jak schudniesz ze wzgledow zdrowotnych przede wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fattyone
Ha tez nie jestem nastolatka. Mam 23 lata haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba dupaaaaa
fattyone dobre ha ha:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba dupaaaaa
ja mam 20 i tez nie jestem nastolatką:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1200kcal dziennie starczy, 2 lata temu schudła powoli 20 kg wciągu 5 miesięcy na 1000 kcal i oczywiście ćwiczeniach, wiec moje ciało zrobiło sie elastyczne, oczywiście nie jest to ciało nastolatki bo swoje lata juz mam, ale nie jest źle, nawet można powiedzieć zadowalająco, teraz staram sie utrzymywać wagę, stosując się do swoich przyzwyczajeń, czasem waga podskoczy jakieś 2 kg ale utrzymuje się w ryzach i zaraz powraca waga na 58, to z tą waga najlepiej wyglądam i mam rozmiar 38,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fattyone
Ale ja sie juz teraz czuje jak stara rura! Teraz kobiety jakos szybciej sie starzeja niz kiedys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem dobrej myśli...
ja mam 29 lat i poza zmianą żywienia też ćwiczę, 2 razy dziennie po pół godziny(jak nie mam czasu to raz a w niedziele mam wolne) :) więc mam nadzieję, że nie będzie tak źle z tą elastycznością:) zmiana w jedzeniu chyba właśnie ze względów zdrowotnych nastąpiła, to był taki pierwszy bodziec, czułam się jak stara baba z poprzednią wagą:/ teraz jak trochę spadło czuję się o wiele lepiej fizycznie i psychicznie, to mnie motywuje, no a motywacji będę jeszcze dużo potrzebowała, ale już wiem, że MOŻNA jak się naprawdę chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fattyone
Życzę Ci z całego serca, żebyś schudła tyle ile chcesz. Pamiętaj tylko, że jak ubędzie Ci tych wszystkich kg, bedziesz zupełnie inna osobą. Wiem to po sobie. Moja pewnosc siebie wzrosła o500%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie co?
zdrowy tryb zycia, ruch i zdrowa zywnosc sa wazne, ale nie dajcie sie oglupic - wszystko jest dla ludzi :) tyle, ze w umiarkowanych ilosciach. A gadanie mam 170cm , waze 65 kg ide sie powiesic to duuuza przesada. A gdybys ulegla wypadkowi slonko?, miala zdeformowana twarz? byloby wazne ile wazysz? Widzialas kiedys zdjecia Merlin Monroe? Byla piekna, mezczyzni ja kochali, BA! nadal kochaja a miala na czym siedziec i czym oddychac! Dziewczyny dlaczego same siebie wpedzacie w kompleksy? Nie macie innych klopotow? Zdrowego podejscia do zycia, milosci do samej siebie i innych oraz usmiechu na twarzy WAM WSZYTKIM z calego sera zycze :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katharssis orange
a ja mam 164 i waze 49:-o nawet koozwa jakis syrop na apetyt sobie zakupilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem dobrej myśli...
fattyone a ty ile schudłaś? ja mam taką nadzieję, że będę inna :) kiedyś jak ważyłam te 65kg było inaczej, nosiłam normalne ciuchy i jakoś tak wiedziałam, że jestem fajna, w miarę sympatyczna i mogę się podobać, a potem jak tak okropnie przytyłam to nie mogłam na siebie patrzeć, ani w lustrze, ani na fotach :/ jak oglądałam stare zdjęcia to chciało mi się beczeć, bo kiedyś wyglądałam zupełnie inaczej i w ogóle nie nie wiedziałam jak mogłam doprowadzić się do takiego stanu:/ jakoś straciłam chęć na wychodzenie z domu, bo niby po co, bo we wszystkim wyglądałam beznadziejnie, bo i tak każdy będzie się gapił, że jestem gruba a na imprezę się pcham:/ dlatego właśnie mam nadzieję, że jak schudnę to znów będę się fajnie czuć, trochę częściej z domu wychodzić i że moja samoocena wzrośnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem dobrej myśli...
katharssis orange uwierz, że lepiej być za chudym niż za grubym :) grubasy są bardziej piętnowane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fattyone
Ja schudłam 24kg. Hmm, też nie wychodziłam z domu. Kiedyś siedziałam w domu ciągiem 2 tygodnie, nie wychodzac ani na chwile, bo sie wstydzilam. Poza tym, to bylo lato, a w zawiazku z tym, ze pociłam się jak świnia, oszczędziłam sobie spacerków;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem dobrej myśli...
fattyone no to ładnie :) dałaś radę! gratki :) ja mam jeszcze więcej do zgubienia niż Ty zrzuciłaś :/ no i lato to też był (jest) dla mnie problem, laski w szortach, sukieneczkach, a ja aseksualne monstrum w czarnych portkach do kolan i czarnej koszulce (ażeby choć trochę optycznie się zmniejszyć :/ ) nie wspomnę już o jakimkolwiek wyjściu na plaże albo basen, gdzie pełno fajnych lasek w bikini:( no, ale w sumie sama na to zasłużyłam...może kiedyś wyjdę jeszcze na plażę jak człowiek ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fattyone
Ja mieszkam nad morzem i jak byłam taka mega gruba, ani razu na plaze nie poszłam, wiec znam ten ból ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma go ale wie
"ja mam 168 i waze 74kg" - a czy ktoś kto ma nadwagę może nie nazywać kogoś, kto ma wagę prawidłową szkieletorem?" Twój wskaźnik BMI wynosi 26.2. Taki poziom wskaźnika BMI oznacza, że masz nadwagę." to ty masz problem, więc stul pysk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem dobrej myśli...
fattyone trochę zazdroszczę Ci tego morza na co dzień :) ja mieszkam na podlasiu i czasem udaje mi się na trochę nad Bałtyk wyrwać, no i jak już coś to zawsze szukałam na plaży miejsca z dala od ludzi, żeby im i sobie oszczędzić nieprzyjemności i w końcu sama już nie wiem czy lubię samotność czy tylko to sobie wmówiłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelala
rozmiar 38 jest najlepszy wiec czemu placzesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×