Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

laseczka2011

Schudnijmy razem, bedzie razniej!

Polecane posty

Gość Pola345
Dziewczyny... Szkoda gadać... Po prostu się chyba znienawidzę... staram się a kilogramów więcej na wadze... Nic tylko się wieszać! Nie no czas zacisnąć pasa i jazda z tym koksem bo wstyd normalnie... Obrałam sobie metodę taką: DUUUŻOOOO WODY, GOTOWANE MIĘSO, PEŁNOZIARNISTE PIECZYWO, OWOCE, JOGURTY ODTŁUSZCZONE, MLEKO NISKO TŁUSZCZOWE i tyle. Nic tylko od jutra zaczynać... A jak w tym tygodniu napiszę że efektów 0 to dajcie mi dobrego kopa na zapęd. Daję pełne przyzwolenie... :) Pozdrawiam wszystkie katujące się. Trzymam kciuki. Katia gratuluję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem wam prawdę -piję sam kefir ,ponieważ w brew pozorom to jest łatwiej od prawidłowego jedzenia .Kiedy jadłam prawidłowo ,to po kilku dniach zaczynałam jeść więcej ,a potem to co nie dozwolone.A z kefirem jest tak -kefir i koniec nic po zatem. Pola -nic straconego .Od jutra napewno tobie się uda. bogna_mo-też zaczynaj od jutra-wiosna tuż tuż. laseczka2011-co tam u ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkiego najlepszego w dzień naszego święta i nie tylko !!!!!U mnie 57.3kg-najlepszy prezent.Cały dzień kefir ale teraz popijam martini:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola345
Witam. Nie ważyłam się jeszcze ale jednak to jest prawda że stres działa najlepiej na wagę. Tyle nerwów teraz miałam że żołądek mi się zacisnął i nic przez gardło nie przechodziło... A wszystkie nerwy odreagowałam na jeździe na rowerku i na atlasie... Nie ważyłam się ale już się lżej czuję. jednak nikomu takiej metody nie życzę... pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pola -nie wiem co masz za stres ale trzymam za ciebie kciuki że by tobie wszystko się ułożyło jak najlepiej !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola345
witam. jak to się mówi co nas nie zabije to nas wzmocni a problemy znikną same :) 2kg w dół.... ważę 76 :D jeszcze jeszcze do ideału ale jestem na dobrej drodze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pola super! Gratuluje :D I tez mam nadzieje, ze juz nie bdziesz miala takiego stresu a problemy znikna. Katia jestem jestem, ale malo czasu mam ostatnio na net i szczerze mowiac masz tez racje - pozwalalam sobie przez ostatnie pare dni na odstepstwa, glownie slodkie.... :O Tez mialam stres chociaz wiem, ze to mnie nie rozgrzesza. Od wczoraj wieczora juz sie staram na nowo, u mnie dzis piekne slonce i cieplo. Wiosna zaskoczy nas znienacka, trzeba sie do niej przygotowac ;) A jak tam u Ciebie, ruszylo jeszcze w dol? Pozdrowka kobietki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O !!!Super ! Jesteście ,a to ja już się martwiła !! u mnie wszystko widać w stopce :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola345
Ale ładnie na dworze... Dzisiaj to wykorzystam i zabiorę dzieci na dłuższy spacer a jak mężuś z pracy wróci bo niestety w soboty pracuje :/ to wskoczę w dresik i pobiegam chwilkę. Zapewne będzie to pięć minut z moją nieziemską formą ale od czegoś trzeba zacząć... Polecam :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To fakt dziewczynki pogoda piekna, dzisiaj w samym sweterku chodzilismy a na tarasie to sie mozna u mnie juz od kilku dni opalac, wiecej jak bluzke z krotkim i krotkie spodenki zalozyc nie mozna, bo tak slonce prazy. A to dlatego, ze mam taka nisze i jak nie wieje mocno to jest tam bardzo goraco :) Obawiam sie tylko troche, ze za szybko zrobi sie bardzo cieplo i bede sobie w brode plula, ze nie mam czym zakryc brzucha... :O trzeba sie wziasc mocno w garsc, bo w to lato chce plywac, opalac sie miedzy ludzmi itd., bez obawy o figurke ;) Powiem Wam, ze mialam wczoraj wspanialy wieczor - coreczke zawiezlismy do tesciowej na noc a my wybylismy sobie najpierw na super jedzonko a potem jeszcze do lokalu potanczyc :) Spotkalismy sie tam ze znajomymi i bylo bardzo fajnie i wesolo. Potanczylam sobie, poszalam i... popilam niezle :P Bawilismy sie prawie do bialego rana ;) a potem chyba z godzine ostry seks :D Dzis rano - pol kilo mniej na wadze, mimo ze alkohol (mocny) lal sie niemal strumieniami a i kolacja byla obfita :D Juz nie pamietam kiedy ostatni raz w ogole gdzies bylismy, ale chyba jakies 3,5 roku temu, czyli przed ciaza :O Dzisiaj za to kac na calego... na drugi raz jak sobie gdzies wybedziemy to obiecalam sobie, ze wypije 2-3 drinki, nie wiecej, bo taki kac to cos strasznego jest :P Za to bylismy po poludniu chyba z 3 godziny z mala na dworzu, pogralismy w pilke, pobawilismy sie w piasku, pojezdzilismy na rowerach, wiec w sumie tez udany dzien, zwlaszcza dla corci, bo tesknila za nami od wczoraj w nocy. A jak Wam mija weekend?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przez cały dzień byłam w szkole i cały dzień jestem niesamowicie głodna.Jutro idziemy do restauracji na ostrygi i zupkę -krem w czterech smakach.CHCĘ NORMALNEGO JEDZENIA -jestem niesamowicie głodna w tych czasach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katia organizm sie broni, to widac golym okiem. Zjedz sobie jutro cos dobrego a od razu poczujesz sie lepiej zobaczysz :) Juz dzisiaj zycze Ci smacznego! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laseczka2011-dzięki.Wczoraj jednak wytrzymałam na samem kefirku ale jeszcze wczoraj postanowiliśmy że dziś idziemy do restauracji na ostrygi i zupkę -krem w czterech smakach.Mamy swoje ulubione miejsca gdzie zamawiamy zawsze te same potrawy .Nie mogę już się doczekać . Od jutra zmieniam fitness club i zaczynam regularnie ćwiczyć. Miłego dnia dziewczynki!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola345
Cześć. Ja weekend również dobrze spędziłam... spacery, właściwie to dużoooo spacerów, godziny na różnorodnych placach zabaw, ok. 4 godzin na łyżwach. tylko dzisiaj nogi mnie bolą chyba dlatego że zapięcie przy łyżwie mi się zepsuło w trakcie a ja nie zwalniałam tempa.... Jeszcze się nie ważyłam ale efekty chyba muszą być. Dziś mój mąż się obudził i powiedział coś rozbrajającego a mianowicie --- Śniło mi się że byłaś znowu chuda---- Nie wiem czy śmiać się cz płakać :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Zaliczyłam całkowitą porażkę swojej diety kefirowej. Dziś mam 59,6kg Do toalety wogóle nie chodzę-dziś już kupiłam proszki Wczoraj nawet nie było tak źle .Z zabronionych rzeczy zjadłam male ciastko i maks flurry z mac donaldu -bomba kaloryczna Ale widać ,że to woda mi zeszła,a nie sadło ponieważ nikt nie tyję aż 2,3kg za jeden dzień Ale ok.Głowa do góry-zmieniam sposób odżywiania .Będę jeść warzywa i rzeczy białkowe ,kefir pozostanie ale jak dodatek i stawiam nacisk na sport!!!!!!!!!!!!!! Dziś kupiłam karnet i byłam już na basenie,masażach wodnych i w saunie .Jak nie zabraknie motywacji pójdę jeszcze na siłownie albo aerobik. Dziś startuję z wagą 59.6kg i bardzo bardzo chcę do 1 kwietnia zobaczyć 55 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola345
Katia nie łam się :) organizm korzysta z zapasów dlatego przestałaś chudnąć ale racja, że powinnaś mimo wszystko zmienić dietę na bardziej zróżnicowaną... Szczerze mówiąc zazdroszczę ci bo ja bym się chętnie na basen przeszła ale w tym stanie się tam nie pokażę :/ Spaliłabym się ze wstydu i umarła z zazdrości patrząc na te chude dziewczyny. Na ironię mieszkam koło niedawno wybudowanego basenu przy budynku którego znajduję się hala sportowa, sala do aerobiku i siłownia koło tego wszystkiego jeszcze lodowisko. Z tego wszystkiego wybieram łyżwy bo jeżdżę bardzo dobrze i mogę jeździć zapięta w kurtkę po szyję. Poza tym ja siedzę w domu z dziećmi a tylko mąż pracuje więc możliwości finansowe się zacieśniają bo zawsze to co zostaje na przyjemności wydajemy na dzieci. U mnie dzisiaj za oknami deszcz więc nie wyjdę nawet z nimi na spacer :( Wczoraj zważyłam się na innej wadze i skazała 80kg. Załamałam się. Przecież ważyłam 78 a parę dni temu nawet 76 więc która tu dobrze waży...? :( Jestem podminowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki U mnie dzisiaj za oknem piękne słońce :) ale wyjść nie mogę bo dzidek jest chory:( nie ważyłam się ostatnio ale systematycznie staram się jeździć na rowerze , tak ok godziny dziennie. Brzuch mi troszkę zmalał i nawt odważyłam się włożyć spódnicę , bo akurat się w nią zmieściłam , życie powoli zaczyna być piękne :D Katia nie pękaj dasz radę , zacznij ćwiczyć systematycznie , jakaś dieta zróżnicowana , tak że jak zaczniesz znowu "normalnie" jeść żeby ci te kilogramy nie wróćiły i pomalutku bez pośpiechu życie nie kończy się na tegorocznej wiośnie Pola u mnie też finanse trochę ograniczone , mam taką samą sytuację jak ty , też siedzę w domu na wychowawczym , ale spróbuj coś wymyślić , ja zaczęłam energiczne spacery z wózkiem i tak zgubiłam pierwszy kilogram , wystarczy 40-60min energicznego marszu dziennie aby przyspieszyć spalanie materi , potrzeba matką wynalazku .Przestań smarować masełkiem i jeść smażone i będzie dobrze , no i cukier w odstawkę , zresztą i tak jest teraz drogi he he ;) laseczko jak tam u ciebie ? ciepło się trzymajcie wiosna idzie ❤️ u mnie już prawie w pełnej krasie 🌼 aha dziewczyny i podstawa to dobra lektura , nawet 10 min dziennie ajak potrafi człoieka na duchu podciągnąć :classic_cool: pozdrawiam was ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki U mnie dzisiaj za oknem piękne słońce :) ale wyjść nie mogę bo dzidek jest chory:( nie ważyłam się ostatnio ale systematycznie staram się jeździć na rowerze , tak ok godziny dziennie. Brzuch mi troszkę zmalał i nawt odważyłam się włożyć spódnicę , bo akurat się w nią zmieściłam , życie powoli zaczyna być piękne :D Katia nie pękaj dasz radę , zacznij ćwiczyć systematycznie , jakaś dieta zróżnicowana , tak że jak zaczniesz znowu "normalnie" jeść żeby ci te kilogramy nie wróćiły i pomalutku bez pośpiechu życie nie kończy się na tegorocznej wiośnie Pola u mnie też finanse trochę ograniczone , mam taką samą sytuację jak ty , też siedzę w domu na wychowawczym , ale spróbuj coś wymyślić , ja zaczęłam energiczne spacery z wózkiem i tak zgubiłam pierwszy kilogram , wystarczy 40-60min energicznego marszu dziennie aby przyspieszyć spalanie materi , potrzeba matką wynalazku .Przestań smarować masełkiem i jeść smażone i będzie dobrze , no i cukier w odstawkę , zresztą i tak jest teraz drogi he he ;) laseczko jak tam u ciebie ? ciepło się trzymajcie wiosna idzie ❤️ u mnie już prawie w pełnej krasie 🌼 aha dziewczyny i podstawa to dobra lektura , nawet 10 min dziennie ajak potrafi człoieka na duchu podciągnąć :classic_cool: pozdrawiam was ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pola waż się zawsze natej samej wadze , bo inne mogą być inaczej skalibrowane i już masz przekłamanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kak
Najlepiej jest się odchudzać w grupie. Do diety nie zapomnijcie zastosować aktywności fizycznej. Nie musicie od razu chodzi na męczące treningi . Możecie przecież pojeździć na rowerze, albo też wybrać się na trening Fit ball. Polecam! Ćwiczenia z piłką posiadają liczne zalety. Zaletą ćwiczeń z piłką jest to, że trening nie powoduje obciążenia stawów oraz kręgosłupa, co powoduje że fit-ball jest bezpieczny dla wszystkich osób, nawet tych po czterdziestce. I wcale nie musimy chodzić do klubu fitness, bowiem w domu też można poćwiczyć. Wielką piłkę może z powodzeniem zastąpić krzesło czy kanapa. Można na niej usiąść i oglądać telewizję, jednocześnie ćwicząc. Fit-ball jest więc doskonałym treningiem, który pozwala łączyć przyjemne z pożytecznym. Jakie ćwiczenia są najlepsze? Jednym z nich jest ćwiczenia na ładny biust. Usiądź „po turecku, pamiętając by zachować proste plecy. Piłkę trzymaj na wysokości biustu i wciągnij powietrze. Wykonując długi wydech, dłońmi mocno naciśnij na piłkę. Wytrzymaj w takiej pozycji kilka sekund. Ćwiczenie powtórz dziesięć razy. Inne przykłady ćwiczeń znajdziesz na stronie http://hgh.edu.pl/2010/10/04/cwiczenia-na-okraglo-czyli-fit-ball/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do katii
Powinnaś swoją stopke jeszcze uściślić dzielac kazdy dzień na rano, południe i wieczór bo są w niej zbyt ogólne informacje. Dobrze byłoby zaznaczyć czy wazysz sie przed czy po wypróżnieniu bo może się wynik wtedy o jakieś 100 gram nie zgadzać.... Żal takich kretynek :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola345
Katia nie przejmuj się wypowiedzią powyższą ktoś kto nie jest w temacie nie powinien się w ogóle wypowiadać. Nie bierz sobie tego do serca i stosuj tą metodę która tobie odpowiada. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarina_ola
hej dziewczyny!! moge sie dolaczyc?? ja mam 175cm, waze 67kg, mam do zrzucenia 12kg do lata :/, tylko ze zawsze chudne troszke, a potem chocbym nic nie jadla to cholerna waga stoi znacie moze jakas diete dla osoby ktora nie jest bardzo gruba a chce troche zrzucic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Pola .Ja takimi bzdurami się nie martwię :) Jeżeli człowiek jest złośliwy to widocznie sam ma problemy ,a na innych się wyżywa :):) Nie pisałam ponieważ" na serio "podeszłam do swojego problemu z odchudzaniem przez sport .Codziennie rano jestem na basenie ,a wieczorkiem siłownia i aerobik.Jem 4-5 razy dziennie ale same warzywa z dodatkiem białka ( jajko ,tuńczyk w sosie własnym ,łosoś wędzony ,serek wiejski light ) i oczywiście kefirek :):):) Nie chcę mi się jeść ale pod koniec dnia jestem wykączona :):) Waga stoi na miejscu ale ,jak na razie ,jestem pozytywnie nastawiona -widzę że się zmniejszył cellulit,a z nim mam największy problem :):) A wracając do ciebie -źle robisz że aż tak się wstydzisz swojego ciała .Mądry człowiek nawet nie zwraca uwagi na czyjeś niedoskonałości ,a czy opinii głupców ciebie interesują ? Wiesz ile codziennie widzę na basenie dziewczyn przy kości i co ? Tak że przestań kompleksować i jak tylko będziesz miała możliwość wskakuj w strój i na basen!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katarina_ola-witaj !!!!oczywiście dołączaj !Napisz coś więcej o sobie .A co o diecie ,to mam podobnie.Zawszę stosuję jakiś "głodówki" ,trochę chudnę ,a później nic a nic .Ale postanowiłam zmienić ogólnie swój sposób odżywiania -mam nadzieję że tym razem mi się uda!!!!Może też spróbuj. Pozdrowionka dla bogna_no i laseczki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola345
Właśnie to jest to że mnie samą psychicznie męczy to jak wyglądam i mam ochotę zaszyć się w domu i nie pokazywać bo tak mi wstyd za siebie :( szczególnie że wciąż pamiętam jak wyglądałam ważąc 49kg. W ogóle przestałam sobie kupować ubrania bo wszystko w tym rozmiarze jest po prostu brzydkie :/ Jestem zdemotywowana i czuję że w ogóle łapie mnie depresja. do końca kwietnia chcę zrzucić 10 kg czyli ważyć 66kg. Wydaje się to niemożliwe. Dziewczyny poczytajcie o herbalife i napiszcie czy wierzycie w takie diety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×