Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

laseczka2011

Schudnijmy razem, bedzie razniej!

Polecane posty

Katia dziekuje :) Ja dostalam @ w wieku 11 lat... wiec tez wczesnie. A 9 to juz wyjatek niesamowity, wspolczuje Wam, bo domyslalam sie, ze byl to dla tak mlodziutkiej dziewczynki szok, no i dla mamy tez. A co do dietki to na pewno wygladasz juz super, ja tez maze o Twojej wadze, 54 to moj ideal i chcialabym kiedys w koncu ja osiagnac ;) Pozdrowka, caluski 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, gdzie sie podziewacie i co u Was?? Pola jak tam Ci sie wiedzie i jak dietka? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola345
Hej sorki że się nie pojawiam ale praca praca i praca i jeszcze raz praca. Diety nie ma a kilogramów ubywa :) już 5 kg mniej i nawet nie wiem, kiedy. Zaczęłam się mieścić w ciuchy o których zapomniałam. W ogóle zaczęłam dbać o siebie bardziej. Ale mam wyrzuty. Bo mam przecież męża i synków a podoba mi się kolega z pracy. Nie wiem co się ze mną dzieje ale tak jak na początku pracy wcale się wielce nie szykowałam tak teraz po prostu przed pracą godzinami się szykuję. Jestem pojabana... Co ja sobie w ogóle myślę? Pomóżcie mi doradźcie coś jak normalnie pracować zapominając o tym facecie skupiając się na tym co naprawdę ważne. A co u was? .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!!!!!!!!! Sorry że nie pisałam-byłam na Ukrainie. Odwiozłam małą do babci na łato.Przytyłam , podejrzewam ,że to skutki uboczne :) nie stresowania się .Ale wole tak :):)Leki działają -co mnie ciesze i męża też.14 sierpnia jedziemy do Grecji,już bez malej . Pola ,u ciebie teraz normalna reakcja -odreagowanie.Siedziałaś w domu, na pewno trochę się zaniedbałaś,a teraz chcę tobie się żyć,wstawać z rana ,ubierać się ,malować się ,robić fryzurę i t.d.Podoba ci się inny facet ,ponieważ z mężem tobie nie za bardzo się układa.Poflirtować zawszę można,tylko ostrożnie-bo jednak rodzina to jest ważne.A wyrzutów nie masz po co mieć-przy super mężu do innych nie cięgnie.Przytulam Was dziewczynki mocno.Odzywajcie się . 32 lata 169cm 25.02-64kg 21.03-59.6kg 9.04-57.5kg 16.04-55 kg:):):) cel 55 kg cel-wymodelować ciało-ćwiczenia,ćwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia 32 lata 169cm 25.02-64kg 21.03-59.6kg 9.04-57.5kg 16.04-55 kg:):):) cel 55 kg cel-wymodelować ciało-ćwiczenia,ćwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola345
Hej Katia dobrze że nie przejmujesz się że przytyłaś bo nie warto. Ja chudnę ale powoli rozsądnie. Mam kryzys. Owszem wiem że nie warto poświęcać rodziny dla jakiegoś faceta i wcale nie zamierzam. Problem leży gdzieś indziej. Mam kryzys w małżeństwie. Mąż nadal nie toleruje mojej pracy i chce żebym siedziała w domu ale kurcze! po co?! Żebym prała sprzątała gotowała i czuła się niedowartościowaną kurą a on żeby mnie nie szanował za to co robię? Teraz mu się wymykam nie ma mnie w garści i dobrze, jest zdezorientowany, nie wie co jest grane że nie robie tego co on chce tylko podejmuję samodzielnie decyzje. Powinien być raczej dumny ale nie bo on po prostu chce mnie udupić i tyle. A ja nie obejrzę się ani razu bo będzie już dupa. Muszę iść do przodu ale nie powiem psycha mi siada i nabawiam się nerwicy. Nie dość że pracuję to na głowie mam cały dom bo mi nie pomaga i dzieci bo ani w domu ani przy dzieciach mi nie pomaga. Stwierdził że chciałam pracować to mam się martwić co z dziećmi. Do tego telefony teściowej że jestem nie odpowiedzialna i powinna w domu siedzieć a nie nie wiadomo co bo mąż i dzieci powinni być najważniejsi owszem rozumiem ale ile można się poświęcać? szczególnie nie powinna się udzielać bo przy dzieciach i w ogóle nigdy nam nie pomogła. Potrzebuję wsparcia bo się rozpadam . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pola,nie poddawaj się!!!!!!!!!!!!!!!! W końcu docenił ciebie i twoją pracę w domu.Teściowe zawszę stają po stronie swoich niedorobionych synków,ponieważ sami zrobili z nich kalek społecznych.Dobrze robisz że wychodzisz do pracy-przecież nie żuczyłaś rodziny ,a tylko trochę mniej się poświęcasz.Nie masz powodów że by mieć wyzuty sumienia ,przecież nic ,a nic złego nie robisz.Trzymaj się.!!!!!!!!!!!!!!!!! Trzymam za ciebie kciuki !!!!!!!!!!!!!!!!!!! Całuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Może jeszcze tutaj zaglądacie. ja strasznie przytyłam-zaraz walcze. Szczęśliwego Nowego roku!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Katia! Daaawno tu nie zagladalam a tu taka niespodzianka :D Ciesze sie, ze jestes i... ja tez przytylam zanim nawet osiagnelam swoj zamierzony cel :( Od paru miesiecy tylko zarlam i zarlam, ale tydzien temu, dokladnie w swieta wzielam sie za siebie, bo juz mi sie zle robilo na swoj widok. I na razie sie trzymam a motywacja jest nadal, wiec... powalczmy razem. Ja chce tym razem schudnac te 10 kg do wiosny, wiec mam czas. A wazyc sie bede teraz najwyzej raz na dwa tygodnie, nie czesciej.... moze mnie to jeszcze bardziej zmobilizuje. Chetnie bym z Toba popisala i moglybysmy sie wzajemnie wspierac, co Ty na to? No i wspanialego sylwka Ci zycze! Buzka i odezwij sie, licze na Ciebie, pa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Laseczka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tak się cieszę że jesteś!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Walczymy razem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katia jaki obierasz program chudniecia, zeby tym razem bez jojo bylo?? Ja po prostu mz, bo chyba inaczej nie dam rady na jakis konkretnych dietach, ja musze miec wybor jedzenia wszystkiego co lubie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm.... ja tez kiedys przed latami bralam, ale mnie nic nie pomogl, ani grama nie schudlam, tylko forsy stracilam na tym. A powiedz mi dlaczego nie chcesz sprobowac normalnie sie odchudzac, sila woli a nie wspomagaczami, bzdurnymi dietami kefirowymi itd.?? Kompletny brak silnej woli czy jak? :) Chyba tyle samo mamy do schudniecia, bo jakies 13 kg, zgadza sie? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam strasznie spiepszony metabolizm. Zaczęłam odchudzać się w wieku 13 lat,teraz mam 33 lata co daję 20 lat walki i upadków.Żadne moi diety nie były racjonalne i zdrowe .Nie umiem być na zdrowej diecie ,tracąc po 300g tygodniowo. A teraz tak bardzo przytyłam od leków,chyba nie pamiętasz ,że w czerwcu zacielam zażywać mocne psychotropy.Tam od razu pisało że skutek uboczny 3-4 kg,a ja przytyłam 10kg.Tabletek nie piję już od miesiąca.Kurdę muszę z powrotem mieć swoi 55kg.!!!!!!!!I będę miała!!!!!!A kiedy dojdę do tej swojej wagi ,postaram się przejść na 5 razowe jedzenie -dietetyczne i regularne że by jakoś wyprostować ten metabolizm....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, rozumiem Cie, chcialabys gubic pewnie kolo 2 kg tygodniowo, zeby jak najszybciej schudnac, mimo ze wiesz, ze to niezdrowo... Ja tez bym tak chciala, ale u mnie jest to prawie nierealne, jak gubie kilogram to juz jest duzo. Obawiam sie tylko, ze jak znow tak szybko schudniesz to jojo murowane, nawet bez lekow :O Tak jest juz skonstruowany nasz organizm i nic na to sie nie poradzi. No, ale wiem, ze Cie nie przekonam, wiec probuj jak mozesz i potrafisz. Chociaz jakbys gubila kolo 1,5 kg w tyg. tez by wystarczylo a moze udaloby sie bez jojo... Za dwa miesiace, czyli na koniec zimy mialabys swoja wage :) Ja moge czekac i 3 miesiace, oby na wiosne schudnac do konca i miec spokoj z dietowaniem na zawsze ;) Trzymaj sie i pisz czesciej jak sobie radzisz albo jak potrzebujesz wsparcia. Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak tam Katia, gdzie sie podziewasz? Bierzesz adipex? i jak Ci idzie? Napisz cos, bo troche rzadko zagladasz. U mnie ok, jakos leci, zapomnialam juz jak smakuja slodycze, moja najwieksza zmora, a nie jem dopiero ze 4 dni tak zupelnie nic slodkiego... :) Jestem dobrej mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adipex jem,ale z diety nici-od czwartku mam gości i codziennie obiadki zalewany alkoholem.I dziś znów obiadek na 16.Tak że dietę zacznę od jutra.Przez cały tydzień chodziłam na siłownie i basen-tak że myślę że nie przytyłam przynajmniej.Jutro się zważę i napiszę ile....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Schudłam 1kg-w takim tępię to będę chudła przez 2 laty ale cóż-przynajmniej nie przytyłam:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jak i bez deitki a z obiadkami zalewanymi alk. schudlas kg przez tydzien to czego Ty wiecej chcesz dziewczyno??? :D ja bym Bogu dziekowala za taki los ;) Jak teraz zaczniesz diete i ten adipex do tego to bedzie spadalo i po 2 kg/tyd., wiec chyba bedzie dobrze? Ja sie trzymam w miare dobrze a wlasciwie jak na moje ostatnie 2-3 miesiace to bardzo dobrze :) ale nie waze sie, bo mnie to tylko niepotrzebnie stresuje. Wole dietkowac i wierzyc, ze z kazdym tygodniem ubywa.... a ile to sie przekonam jak sie kiedys tam zwaze :D Bedzie to pewnie po miesiacu diety albo... zobaczymy, nie spiesze sie, do lata/wiosny mam duzo czasu. Pozdrowka i melduj sie czesciej jak sobie dajesz rade, ja zagladam codziennie i trzymam za nas kciuki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś waga pokazała 66kg. Zaczęłam dietę MC-picie wody z limonem.Nie chcę zapeszać,ale ze by tak dalej:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś mam 65,4kg:):)Dalej jestem na MC.Byłam na basenie,masażach wodnych,w saunie i lipodermologii-walczę na wszystkich frontach z tym sadłem:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolejny dzien diety..... wczoraj podjadlam sobie lepiej dla rozkrecenia metabolizmu, wiec dzisiaj jestem najedzona woda :) Wieczorem bedzie gorzej, bede walczyc z glodem pewnie. Mala przekaska byla o 11-tej a kolo 16 obiad i moze jakis owoc i jogurt jeszcze dzisiaj i koniec. Skurczylam sobie juz troche zoladek i jak tylko wiecej zjem na raz to pekam doslownie.... mimo, ze to "wiecej" to i tak najwyzej polowa tego co jadlam przed dieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś waga pokazała 64,6kg:):) Aby tak dalej.Byłam znów na basenie,w saunie i masażach wodnych. Dobrze że potrafisz zdrowo się odżywiać.Ja muszę tego się nauczyć,ale później,jak schudnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem :) Super Ci idzie ;) U mnie gorzej, schudlam 3 kg przez 2 tygodnie a teraz jem od paru dni na potege... :( Wcale nie umiem sie rozsadnie odchudzac, albo jem jak ptaszek i chudne albo zre i tyje :( Probowalam, ale nie daje rady, chyba musze znow zacisnac pasa na maxa na jakis czas a potem walczyc z jojo. Najgorsze jest to, ze musze kilka razy dziennie robic jedzenie dla calej rodziny, bo bez pokus juz bym rok temu miala swoja wage. No coz... taki los. W kazdym badz razie bede sie starala nadal walczyc, chce do lata miec chociaz to 60 kg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×