czy wiecie co macie na parapecie?

bo ja mam to: Wełna czarna (włóczka znaczy) Wełna beżowa (włóczka jw) Kubek herbaty (zimnej) Druty do robótek (nowiutkie i lśniące) Śliwki suszone (w pojemniku plastikowym, nie uciekną) Ładowarka do tel (ze zwiniętym kabelkiem) Kosmetyczka (z zawartością, na pamięć nie wiem, co w niej jest) Pudełko chusteczek (jak u psychologa) Mała woda mineralna gazowana (w sumie już wypiłam prawie) Szczotka do włosów (te druciki ciągle mi się wciągają do środka, szlag by to...) Krem Bambino (duża puszka, te złotka mi się kręcą i nie wiem ile mam jeszcze kremu) Kubek herbaciany poranny, duży Pudełko z fajkami (sama robiłam!) Pilot do telewizora (standard) Telefon (zaraz padnie, czas na ładowarkę) Krem do ust (nazywa się: LIPS...hehehehe) Maszynka do robienia fajek (podstawowy sprzęt) Filiżanka z solą (zamiast solniczki) ( Rexona (nigdy Cię nie zawiedzie ;)) Mleczko do demakijażu (z aloesem czy coś) Krem do rąk (kiedyś użyję) Drugi krem do rąk (może kiedyś użyję) Dezodorant Garnier (okropny) Krem do stóp (same używają, naprawdę) Lampka nocna (również popołudniowa) Miseczka z fistaszkami (prażonymi z masłem i solą) Pojemnik ze świeczkami zapachowymi (jedna tylko mi została ;)) Rękawiczki (poranne) Lakier do włosów (się kończy właśnie) żelazko (nie używam, zakurzone jak nie wiem co) a Ty?

wibrator analny

Widzisz w ogóle świat zza tej kupy złomu?

2 kwiatki swieczke figurke aniolka wodke

a ja mam krate za oknem, poza tym pusto

wszystko co mam wygrzebałam na pobliskim smietniku i stawiam na parapecie aby sąsiedzi widzieli i gul im skoczył z zazdrosci

ja 3 figurki masajek uwielbiam afrykańskie klimaty

a najbardziej z afrykańskich klimatów lubie żylaste murzynskie kutasy

Mam półkę, szafkę...nie mam komody :D mam też sporo metrów kwadratowych :D ale n sama nie wiedziałam, że jak zacznę wyliczać CO mam na parapecie, to wyjdzie taka lista ....se sami spróbujcie

i bałaganie brudasie

dwa kwiatki, elektryczny zegarek, paczka laysów, kilka kapsli od piwa i otwieracz do piwa :) Kapsle to nie śmieci - zbieram je żeby wyłożyć sobie nimi podwórko :D Hahahha joke - tak to sobie tłumacze, odruchowo po otwarciu piwa rzucam na parapet i tak to sobie tam leży jakiś czas Dobra posprzątałam, było ich teraz aż-tylko 6 :O

sami sprobujcie? a co mam probiwac? tylko w kuchni na parapecie mam 4 kwiatki w doniczkach, na reszcie okien nie mam kompletnie nic.

do mojego poszywa :) nie wiem jak jest z żylastym murzyńskim... może Ty coś wiesz na ten temat ?

Oprócz kwiatków to nic innego tam nie mam.

książki, wazony, świeczki, zdjęcia, jakieś afrykańskie wygibasy i inne rzeźby, oryginalne butelki etc. nie mam firanek, nie podobają mi się, więc parapety mam zagospodarowane

nawet kurzu Nie lubie bałaganu A taki parapet zawalony różnymi dziwnymi rzeczami kojarzy mi sie z jakąś patologią

mrożonki hahah teraz malo miejsca w zamrazarce mam a temperatura na dworze -18 to jest ok

Tak naprawdę to zależy od wielkości parapetu...mój akurat jest szeroki i długi, co niektórych może szokować :D podejrzewam, że tych co piszą o bałaganie czy ścisku :D hehehe...może nie wiedzą, że parapet może mieć większe gabaryty niż ich pokój? ;) to se dołożę jeszcze zapalniczkę, a co :D

drażnie sobie łechtaczkę dzidą masaja

też parapety mam spore, wzdłuż całej ściany z oknem:)

potwierdzeniem tego ze kobiety to brudasy i bałaganiary

czyli ze jak ktos ma wielkie parapety to musza zaraz sluzyc za skladnice smieci? ja mam wielkie parapety, ale wciaz mam kase na szafki i syfu nie lubie.

książki, grzebień, płyn i pudełeczko na soczewki, szczotkę do włosów , taśmę klejącą, słuchawki medyczne (?), jakiś antybiotyk,doniczkę z ćwiekami, pudełeczko z przyborami do szycia,zapalniczkę i paczkę fajek, 5 wazonów, lusterko powiększające, świeczkę, pesetę, fiszki, globus i próbkę "super nawilżającego kremu do ciała po kąpieli" :D

a ja mam tak: dwa kwiatki nitke i igłe ładowarkę najnowsze glamour czekoladki merci ( zaraz je zjem ) :-) i kota ( jesli chodzi o chwile obecną )

na parapecie masz tyle rzeczy ?:O ja mam 6 kaktusów i jeden kwiat - drzewko. I tyle

śpiącego kota (żywego), miecz samurajski, ramkę ze zdjęciem, małe blaszane auto przywiezione z Kuby, 9 świec.

Rany...:D przecież nie piszę, że mam tam ODPADY, ŚMIECI I NIEPOTRZEBNE rzeczy :D ale nie zawiodłam się na kafe, oj nie :D poprawiłam se humor, dziękuję wszystkim z wąskim parapetem :D a śmieci wrzucajmy do śmietników, tak nam dopomóżcie Bogowie wszelacy i dobrej nocy i w ogóle ( nie wogle:D)

oraz wibrator Anal Intruder 2000 z turbodoładowaniem 5 biegami i jednym wstecznym oraz symulatorem wytrysku nasienia 3 D

2 kwiaty w doniczce, słonia z porcelany, zdjęcie ukochanego

oj podszywie nie mogłes wymyslić czegos lepszego ? :-)