Pytanie do studentów. moga być z tego jakieś klopoty?

co wy taką aferę z tego robicie? co z tego że dostała 3 , a nie chodziła? czasem ktoś odpusci i więcej np mnie ktos odpuścił po prostu . wielkie mi rzeczy..

A potem mamy fachowcow jak z koziej d... trabki Kiedys prawo to byl prestiz chodzilo sie wkuwalo a profesorowie byli wymagajacy jak diabli jak autorka jeszcze napisze jak to jakas prywatna uczelnia to... :D

a 3 na studiach to normalka tzn tych ciężkich bo tu się liczy żeby zdać. a na swoich socjologiach i zarządzaniu możecie mieć i same 5

nie prywatna to uniwersytet i u nas wymagają ,ale głownie na egzaminach . na zajeciach czesto nawet nie ma zaliczen . i mamy bardzo mało zajeć . tak jest na prawie. ale egzaminy za to sa ciężkie

Kacia nie podobaja mi sie Twoja koty:P a co do tematu to mysle, ze luzik wpisala Ci wiec juz po ptokach:)jakby byla naprawde ostra i dokladna, to by Ci nie wpisala, tylko najpierw wszystko posprawdzala, poza tym jezeli mialas np. 15 zajec to 4 nieobecnosci to nei taka tragedia.....wykladowcy maja tyle na glowie, ze nie pamietaja takich bzdur...:)spij spokojnie i powodzenia:)

nie musza sie podobac kazdemu :P i uwazam ze autorka postapila zle i wyrazilam swoje zdanie :D nie ja jedna krytyczne :P

wiem...i ja takze wyrazam swoje zdanie pozdro:)

nawzajem ;)

Ta jasne, jak ktos skrytykuje to zn ze studiuje zarzadzanie na prywatnej uczelni buhaha. Ja studia juz mam dawno za soba. I mow za siebie, bo nie każdy student ma abmicje żeby tylko fuksem zaliczyc na 3, nieważne na jakim kierunku.

Ja bym miala ambicje na wiecej autorka widac nie ;( troche to smutne

ok to najpierw idźcie na prawo ,a potem się wpowiadajcie akurat tak łatwo na więcej niż tą 3 nie jest. sa i osoby co mają dobre oceny ,ale jest ich nie wiele i tyle. Zresztą co mi po tych ocenach? na stypendium i tak nie mam szans bo średnia trzeba mieć wysoką ,a na apliacje po studiach średnia sie nie liczy więc..

Chodźcie do szkól na bierząco polskie sunie i ćwsiczcie na w-f'ach by mieć pośladki zdrowe do klepania jak polskie siatkareczki z reprezentacji!

zreszta mam znajomych po prawie i np mój kolega co ledwo ciagnął na studiach i powtarzał 2 lata to dostal sie na aplikacje :P więc to akurat nie zależy

zarządzanie na uniwerku, nie na prywatnej uczelni, głównie jechałam na trójach, obroniłam się na 5, na dyplomie mam 4 i co? i nic moi drodzy. jak chodzę na rozmowy kwalifikacyjne, to mnie nikt nie pyta o oceny z indeksu, tylko co potrafię faktycznie zrobić. nie muszę dodawać, że nasze umiejętności, których wymagają pracodawcy nie są wyniesione z żadnych studiów, ale z doświadczenia, jeśli takowe się posiada. a jak nie, to i same 5 z góry do dołu w indeksie nie pomogą. koniec. kropka.

właśnie w pracy ważniejsze są inne rzeczy jak kierunek ,doświadczenie , jezyk itd , a nikt sie nie pyta o oceny w indeksie