Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Laura *******

Koszmar karmienia piersią noworodka - juz padam na pysk

Polecane posty

Gość precelka21
Jasne, że to nie koniec świata jak mama karmi dziecko mieszanką ale to także jasne, że mleczko matki jest lepsze :) Chociażby pod tym kątem, że jest naturalne. Dlatego też starałam się Lenkę karmić jak najdłużej. Trochę mi lactosan pomógł i piła cyca aż skończyła 1,5 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jak ja mam mleko o kolorze wody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest malo wartosciowe. Tak jak mleko chude w porownaniu do tlustego. Zmien swoja diete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup sobie taką poduszkę do karmienia, będzie ci łatwiej i wygodniej, ja odczułam dużą różnice. Mam taka poduszkę anatomiczną z http://materacyk.pl/ , dziecku też pewnie będzie wygodniej dzieki temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirka34
Wiele kobiet na początku ma spore problemy z karmieniem, jednak jeśli przeczekasz ten pierwszy okres, to później już będzie to nawykiem, nie mówię, że będzie to super komfortowe, ale chyba dla dziecka warto się przemęczyć. Porozmawiaj z położną, kup sobie taką poduszeczkę dla wygody https://www.trilli.pl/poduszka-rogal-do-karmienia-c-10_19.html i na pewno w końcu będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja odciągałam mleko z piersi i karmiłam dzieci z butelki, tak było szybko i łatwo ,nie mogłam sobie pozwolić na siedzenie 20 minut i czekać aż dziecko się naje, karmienie butelką zajmuje 5 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do Laura autorka: jakis tępy ten twój bachor tak jak ty i nawiedzony. kobiety karmia dzieci do 3 lat i nie maja takich problemów jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez pierwsze 2 tygodnie dziecko ma silna potrzebe bycia przy mamie. Niczym plaster. Po 2 jest to okres wzmozonego wzrostu i dziecko ssa na potege potem sie to unormuje. Nie ma kolki ? Albo zatwardzenia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Okrespo porodzie to najcięższy okres, ponieważ matka jest obolała po porodzie, niewyspana, nieprzyzwyczahona, sutki podraznione i bolą, wiele kobiet wytedy się poddaje, ich nastrój jest obniżony depresyhny. Jednak z drugiej strony drogie kobiety, co ma powiedzieć wasze dziecko, które tak samo jak wy przeżyło ból porodu, znalazło się w obcym świecie, nic nie rozumie, nie wie gdzie jest po co jest, odczówa głód i nie wie co to znaczy, coś gop boli i nie rozumie dlaczego co to jest, mama to jedyna znana istota która znało przed przyjściem na ten świat. Niech ktoś was rzuci gdzieś w obce zimne miejsce, przeciśnie was przez szczelinę w której wasza czaszka się zdeformuje, na zimno jakiego jeszcze nie znałyście do tej pory :) Trochę zrozumienia dla własnego dziecka, wy już tutaj żyjecie tyle lat, ból nie jest wam obcy, wiele przetrwałyście, umiecie sobie radzić, rozumiecie wiele rzeczy więc nie róbcie kichy i nie zachowujcie się jak wasze dziecko, które jest tutaj pierwszy raz nic nie wie i nie umie sobie jak na razie radzić z niczym :) Nie bądźcie mięczakami, kilka dni po porodzie i już dość? Już mleko sztuczne idzie w *******aktacja matki musi się wyrównać i dostosować do dziecka i to nie trwa 5 dni, podając sztuczne mleko w pierwszych tygodniach zanim się laktacja unormuje, skazujemy laktację na smierć naturalną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ufff nigdy w zyciu bachorka ufff :D a niby to takie bezgraniczne szczescie i sens zycia. Ale chyba najlepsze bedzie jak pojdzie do szkoly i trafi w towarzystwo sqrwialych alkoholikow, cpunow i palaczy:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
osobom radzącym autorce zwracam uwagę, że jej dziecko lada chwila pójdzie do szkoły, i cyca nie ssie już dobre parę lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może kupisz sobie taką poduszkę do karmienia? mnie na przykład bardzo pomogła, ale miałam tą poduszke anatomiczną, w sumie nie dałam za nią dużo a kupowałam na http://materacyk.pl/ W każdym razie różnica była spora odkąd zaczełam jej uzywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahahaha No właśnie przekonują wszystkich ze to takie szczęście i wgl :D a jak ktoś założy inny temat z narzekaniem na macierzyństwo to nagle wszystkie się budzą i przyznają racje ze to wszystko je przerosło Hahahahaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie poczatki też byłu trudne. Córeczka nie potrafiła zassać sie odpowiednio. Ale na szczescie to przeszło. Ja i tak jeszcze teraz pije Prolaktan Prenalen, on tez mi pomógł w chwilach takiego napięcia i stresu. DO tego zawiera bardzo wiele cennych witamin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szpitale czesto maja banki mleka kobiecego bo dla wczesniakow jest to lekarstwo. A tepe baby pasa swoje dzieci szticznym krowim zarciem w proszku ze sztucznymi witaminami bez zywych kultur bez aminokwasow bez tluszczy. Powinni wam odebrac te dziec****eska sobie kupcie jak was naturalne karmienie przerasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaolka
Mój problem z karmieniem jest dość złożony. Mam 5-tygodniowego synka, pierwszego. Urodził się z bardzo niską masą urodzeniową i był dokarmiany mm. Bardzo zależy mi na karmieniu piersią i dostawiam go na żądanie. Problemy jakie mamy to: - bardzo obolałe brodawki, piekący ból gdy zaczyna ssać (prawdopodobnie grzybica sutków, sprawdzę u lekarza) - po wypuszczeniu z ust brodawka spłaszczona, kształt ściętej pomadki (źle pewnie przystawiam, synek łapie pewnie za płytko, nie wiem jak to zmienić) - żądanie karmienia objawia się tak przeraźliwym płaczem, że nie jestem w stanie go przewinąć przed karmieniem, w związku z czym muszę to robić w środku lub pod koniec karmienia co daje efekt rozbudzenia. Znowu pierś i w między czasie kolejna kupka, więc znów przewijanie i w ten sposób karmienie czasami trwa 2h. -mam wrażenie, że się nie najada piersią i czasami, szczególnie w nocy, daję mu butelkę z moim odciągniętym mlekiem, bo inaczej co 50 min mam wołanie o jedzenie. W efekcie bardzo jestem zmęczona i zdenerwowana co może się i jemu udzielać. Bardzo chcę karmić piersią, ale z uwagi na powyższe nie czerpie z tego żadnej przyjemności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu daj mu mm. To nie trucizna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup sobie Prolaktan. Powinien tutaj sie sprawdzić przynajmniej w wypadku tego zebys nie narzekała na to ze masz mało pokarmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten kształt szminki - to znaczy, że syn lapie za płytko. Też miałam ten problem na początku z córką. Obejrzyj filmiki na stronie kellymom https://kellymom.com/ages/newborn/bf-basics/latch-resources/ Trzeba próbować, czasami po kilka, kilkanaście razy. Jak widzisz/czujesz, że złapała za przykro, to odessij i przystaw jeszcze raz. Tylko nie ciągnij - wsadź mały paluszek w kącik ust i odessij dziecko, dopiero potem wyjmij sutek z ust. Inaczej może Ci zrobić krzywdę. Głaszcz dziecko po policzku, aż otworzy buzię bardzo szeroko, jak do ziewnięcia i wtedy "nasadź" na pierś. Spójrz na zdjęcia i obrazki - dolna warga ma obejmować większą część otoczki. No i wywinięcie ust "na rybkę". Możesz próbować delikatnie wywinąć małym palcem już po przystawieniu dziecka, wtedy uchwyci głębiej. Jeżeli masz grzybicę (pieczenie by na to wskazywało), to trzeba wyleczyć i Ciebie i dziecko, inaczej będziecie się zarażać w kółko. Pomyśl o wizycie doradcy laktacyjnego. Nie jest to tanie i nie jest refundowane, ale to i tak dużo mniej niż koszt MM przez pół roku życia. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babbinka
Smaruj brodawki jakąś mascią niemowlęcą, tylko umyj przed karmieniem, to naprawdę pomaga. Co do ilości pokarmu to dziewczyny dobrze piszą, prolaktan na tydzień czy dwa i można zapomnieć o problemach z laktacją :) Ja po kilku dniach miałam tyle pokarmu, że zdołałam cała butelkę na raz odciągnąć Ł=

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla maluszka, który dopiero co wyszedł z brzucha ten cycek jest całym światem, oazą bezpieczeństwa. On chce być non stop przy piersi, bo tam czuje się bezpiecznie, czuje ciepło i zapach swojej mamy, a wtedy ten nowy, nieznany świat jest zwyczajnie mniej przerażający. Tu nie chodzi o to, że nie najada się, maluch po prostu przysypia sobie z piersią w buzi, bo tak jest błogo i bezpiecznie. Pierś służy za smoczek. Druga sprawa to to, że ssąc tak często dziecko rozkręca sobie laktację i dostosowuje ją do swoich potrzeb. Jeśli chce się karmić piersią, trzeba mu na to pozwolić. Natura tak to zaplanowała i wie najlepiej co robić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola Ola Ola
Znam ten ból, mopja córka najpierw nie mogła załapać sutka, kilka dni walczyłam w końcu kupiłam nakładki problem rozwiązany, potem pojawiły się skoki rozwojowe i susze w piersiach, na szczęście częste przystawianie do piersi i prolaktan prenalen bardzo pomogły, potem jak już wiedziałam co robić to czysta przyjemność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmieniepiersiawum
Szanowni Państwo, Jestem studentką medycyny i wspólnie z kolegami z koła naukowego przy I Katedrze i Klinice Położnictwa i Ginekologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego przeprowadzamy badanie, które ma nam pomóc w zrozumieniu problemów z jakimi zmagają się matki w pierwszych miesiącach po porodzie. Celem badania jest zidentyfikowanie przyczyn niemożności bądź odstępowania od karmienia piersią. Narzędziem badawczym jest stworzona przez nas krótka ankieta. Aby badanie było wiarygodne, musimy zebrać jak największą próbę badawczą. W tym celu zwracamy się do Państwa o udostępnienie tej ankiety na Państwa profilu, co w znaczący sposób przyczyniłoby się do realizacji naszego projektu. Z góry dziękujemy za pomoc! Link do ankiety: https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSfxkRt9A6PDuI2_Eq21IG105G35-dgCFdGNL6GRp5Vd1_Q5oQ/viewform

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmieniepiersiawum
Szanowni Państwo, Jestem studentką medycyny i wspólnie z kolegami z koła naukowego przy I Katedrze i Klinice Położnictwa i Ginekologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego przeprowadzamy badanie, które ma nam pomóc w zrozumieniu problemów z jakimi zmagają się matki w pierwszych miesiącach po porodzie. Celem badania jest zidentyfikowanie przyczyn niemożności bądź odstępowania od karmienia piersią. Narzędziem badawczym jest stworzona przez nas krótka ankieta. Aby badanie było wiarygodne, musimy zebrać jak największą próbę badawczą. W tym celu zwracamy się do Państwa o udostępnienie tej ankiety na Państwa profilu, co w znaczący sposób przyczyniłoby się do realizacji naszego projektu. Z góry dziękujemy za pomoc! Link do ankiety: https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSfxkRt9A6PDuI2_Eq21IG105G35-dgCFdGNL6GRp5Vd1_Q5oQ/viewform

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drogie Panie :) Jestem studentką medycyny i wspólnie z kolegami z koła naukowego przy I Katedrze i Klinice Położnictwa i Ginekologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego przeprowadzamy badanie, które ma nam pomóc w zrozumieniu problemów z jakimi zmagają się matki w pierwszych miesiącach po porodzie. Bardzo proszę o wypełnienie anonimowej ankiety ;) Dzięki za poświęcenie nam chwili swojego czasu ! https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSfxkRt9A6PDuI2_Eq21IG105G35-dgCFdGNL6GRp5Vd1_Q5oQ/viewform

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość benedilka
Wypełniłam, mam nadzieję, że pomogłam :) Z karmieniem miałam rózne problemy, przerobiłam i nawał i kryzys, same wiecie jak jest ;) ale postanowiłam wytrzymać minimum rok i mam nadzieję, że mi się uda ;) Właśnie się ratuję prolaktanem, bo piersi takie puste, już czuję, że działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzesiaCzesia
Cierpliwości kochana, trochę czasu musi upłynąć żeby był stabilnie. Prolaktan na pewno Cię wspomoże w trudnych momentach, tylko pamiętaj o tym, żeby dużo pić, przystawiać często dziecko do piersi, a jak maluszek ma kłopot z ssaniem to możesz nawet kupić nakładki na sutki to wtedy będzie lepiej łapać pierś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
droga autorko... jestem matką trójki dzieci i przy kazdym przechodzilam to samo... krwawiace brodawki, podskakiwanie z bolu gdy dziecko tylko chwycilo brodawke... przy pierwszym dziecku poddalam sie po 2-3 tygodniach, przy drugim karmilam na zmiane piersia i bebilonem pepti bo pojawila sie alergia- przez ok 3 miesiace. dopiero przy trzecim udalo mi sie przez 15 miesiecy poki syn sam nie odrzucil piersi. jak sobie dalam rade? odciagalam pokarm laktatorem nawet po 20 ml i dawalam z butelki przez pierwsze kilka dni poki brodawki sie nie zagoily. tzn nie przy kazdym karmieniu ale tak co drugie-trzecie. naprawde warto zacisnac zeby i sie przemeczycte kilka dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasem nic nie pomaga , ale powiem Wam, ze moje dzieci nie karmione piersią i nie chorują, a te karmione po rok non stop, także mamy, które się tak zarzynają, pomyślcie o tym, na pewno w swoim otoczeniu macie takie przypadki. Odporność nie zależy od sposobu karmienia. Żyjcie i cieszcie się macierzyństwem, niekoniecznie z cycem na wierzchu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×