Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość udzielam_wywiadu_rzeki

Facet 28 lat odpowiem na prawie wszystkie pytania

Polecane posty

WRG W sumie nic o niej nie myślę - robi to, co lubi ona i jej facet. Jeśli obu stronom się to podoba, to fajnie. Czy to bardziej podnieca... jak zawsze zależy od osoby, ja nie przykładam do tego żadnej wagi, ale lubię - tak jak sam seks ogólnie :) k\sjhfo Z moją kobietą czekałem prawie rok. Straciła ze mną dziewictwo w wieku 21 lat. Tak więc myślę, że Twoje rozterki są całkowicie normalne, ale w nieskończoność chyba nie ma co czekać :) Z perspektywy czasu wydaje mi się, że trochę za długo czekaliśmy, ale nie mogło być inaczej, skoro ją szanowałem i nie nalegałem na ruch, na który nie była gotowa. Tylko w pewnym momencie trochę mnie to zaczęło dobijać... Jeśli to dobry facet i jest Wam razem dobrze, to raczej nie musisz zakładać, że po rozpoczęciu współżycia to się rozsypie. Nie można na 100% powiedzieć, że się nie rozsypie, ale jeśli wszystko OK i gdy będziesz gotowa - do dzieła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k\sjhfo\HGwjeg;WJRGA;WRJG;wg
dzieki za pdpowiedz. jestes jeszce z ta dziewczyna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawwwskaaa
????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawwwskaaa Widocznie seks Wam się trochę przejadł, tak bywa. Po pewnym czasie może się wkraść nuda :) Chyba powinnaś być jednak z nim szczera - to podstawa w związku, w przeciwnym razie będzie gorzej i tylko się pogrążysz. Na pewno nie będzie mu wesoło - chyba że ma podobne odczucia a też nie wie, jak z Tobą o tym porozmawiać, ale wcale nie musisz go urazić. A zastanawiałaś się, co Ci dokładnie w tym seksie Waszym nie pasuje i co byś chciała zmienić, masz jakieś pomysły/fantazje? Bierze pigułki anty? One często zmniejszają libido.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawwwskaaa
nie nie biore tabletek nawet sie nie zabezpieczamy bo staramy sie o dziecko tzn bardzo chcemy tylko jakos nam nie wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
k\sjhfo Nie jestem z nią, ona jest już szczęśliwą mężatką :) Wiesz, nie sposób przewidzieć przyszłości i różnie może być, ale seks jest fajną, ludzką sprawą i z właściwym partnerem będziesz z niego czerpać dużo przyjemności, nawet jeśli za jakiś czas okaże się, że uczucie między Wami wygaśnie, to nie musisz mieć czego żałować. Ale nie rób niczego na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawwwskaaa
a co mi przeszkadza? sama nie wiem niby jest czuly czuje sie przy nim wspaniale a jest jakos inaczej niz na poczatku ,nawet pytalam go czy mu dobrze ze mna czy go w pelni zaspokajam itp a on twierdzi ze tak ze kochajac sie zemna jest najszczesliwszym facetem i wymyslam glupoty nie wiem juz co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha to może też trochę wynik tych starań? Może za bardzo skupiacie się na technicznych aspektach sprawy i wyparowała gdzieś cała pościelowa magia? :) Może też rozleniwiliście się za bardzo i nie staracie się siebie nawzajem zaskoczyć od czasu do czasu... Może on nie zdejmuje skarpetek? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawwwskaaa
a jak mam zaczac z nim taka rozmowe? zeby nie wyszlo zbyt klopotliwie bo zdaje sobie sprawe ze dla mezczyzn nie jest to mile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż nigdy nie będzie tak jak na początku, gdy ten początek minie, z tym się trzeba pogodzić... Wiesz ja nie jestem żadnym ekspertem, jeśli problem nie tkwi w rutynie to może warto rozważyć zasięgnięcia porady u kogoś, kto Ci naprawdę dobrze doradzi :) Ale chyba wydaje mi się, że oczekujesz tego, że zawsze będą te motylki i głębokie uniesienia, a one niestety po pewnym czasie gdzieś odlatują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie macie jakieś momenty, w których przychodzą zwierzenia. Jeśli normalnie, czule powiesz mu, że masz pewien kłopot to może nie będzie w tym momencie najszczęśliwszy, ale powinnaś mu ładnie wyjaśnić, jak go bardzo kochasz i jak Ci zależy na tym, żeby coś z tym zrobić :) Powinno być ok, kochasz go i fajnie będzie, jeśli wspólnie rozwiążecie sprawę. Tylko bądź przygotowana na to, że on może to dość głęboko przeżyć i wziąć do siebie, musisz być przygotowana, żeby dać mu do zrozumienia, że z nim wszystko ok, bo mu rozjedziesz psychikę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawwwskaaa
mozliwe mi po prostu go brakuje nie mieszkamy jeszcze razem spotykamy sie dosc rzadko bo raz jak sie uda dwa razy w tygodniu bo wiadomo praca i odleglosc tez robi swoje ale jak juz sie spotkamy to chcialabym zeby zostal a nie takie tam dla mnie to wyglada tak przyjedzie zabzyczy i wraca nawet w zlosci mu tak kiedys powiedzialam to mowi ze mi odbija ze co ma zrobic ze musimy poczekac itp ale bede cierpliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to chyba znalazłaś prawdopodobną przyczynę... Brakuje Ci bliskości i otoczki, przecież kobieta bez tego nie funkcjonuje (mężczyzna w sumie też, może w mniejszym stopniu). Bardzo fajnie, że doszłaś do takiego wniosku, bo masz jakiś konkret na rozmowę, a nie same "coś mi nie pasuję, ale nie wiem co" - facet lubi, jak rozmawia o konkretach, powinno pójść dużo lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawwwskaaa
no to zobaczymy dzis jak mi pojdzie,jak cos dam znac i wielkie dzieki za rade ,jednak jak sie czlowiek wygada to az lzej na sercu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bozeeeeeeeee
no więc tak : nie jestem gimgównem uprzedzając pytania. Na uczelni cały czas spogląda na mnie taki chłopak i to już od grudnia... i normalnie - myślałam sobie,że może mi się tusz rozmazał albo coś - ale nie bo zawsze mam lusterko (nie jestem plastikiem :D ) no i na każdym zjeździe( na uczelni) gapi się i gapi... ale na tym się kończy no więc moje pytanie : o co mu chodzi? a dodam,ze zadne plotki nie w chodzą w grę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pata taj
Facet, napisalam juz 7 stron pracy mgr, ile czasu zajmie mi jej dokonczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podaj temat pracy, to Ci odpowiem ;) bozeeeeee To bardziej pytanie do niego niż do mnie. Spytaj go na imprezie na następnym zjeździe :) Nikt Ci za niego nie powie, o co mu chodzi. Może jest psychopatą i planuje gwałt na Tobie, a może mu się podobasz, ale nie ma śmiałości lub motywacji, żeby porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malin@
cześć, bardzo ciekawie i mądrze odpowiadasz...wiec zaryzykuje:) Otóż jakieś 5 tyg. temu poznalam męzczyzne na portalu społecznosciowym, początek byl dośc zaskakujący, bo on i ja jakos nie mieliśmy ochoty pisac, ale jakoś tak wyszło...po 2-3 dniach od znajomości,gdy ,,przekonalismy" się do siebie zaczey się erotyczen smsy-y , maile i filmy z bardzo podniecającymi filmamy w naszych wykonaniach. wszystko pieknie, oczywiście takie tematy codzienne tez były,ale teraz czuję się dziwnie, bo głównie rozmowy były bardzo erotyczne, facet naprade doprowadzał mnie do ,,obłędu",nawet mieliśmy zaplanowane spotkanie, za jakis miesiąc . Od 3 dni nie odzywa sie, ja nie pisze,bo nie chce się narzucać, ale zastanawiam się czy nie znudzilam sie mu,itp, może tylko się bawił?! Jako mezczyna odpowiedz, jak oceniasz całą tą sytuacje, dodam,że on jest w podobnym wieku do Twojego. Z góry dziękuję za odp:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej a może ja powinienem odpowiadać na pytania w rubryczce w jakimś pisemku? hehehe malin@ Możliwe, że znalazł coś w realu i znudziło mu się kręcenie filmików i ich wrzucanie na portal :) Może cel wydał mu się zbyt odległy - spotkanie za miesiąc, więc odezwie się za 3 tygodnie, po co tracić czas na pisanie smsów. Mi nie chciałoby się pisać przez miesiąc... Jeśli poznaję kogoś przez sieć, to staram się jak najszybciej przenieść znajomość poza komputer. Trzy maile, dwa smsy i albo herbatka przy plaży albo cześć, szkoda życia. Ja generalnie nie podtrzymuję znajomości wirtualnych - wolę się skoncentrować na tych namacalnych, rzeczywistych, i tak brakuje mi czasu, żeby każdemu z przyjaciół czy rodziny poświęcić go w wystarczającej ilości. Zabawa, znudzenie tematem - wszystko wchodzi w grę. A może po prostu gdzieś wyjechał na kilka dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malin@
dzieki, zapewne tak,znudzenie... choć w głębi duszy, to szkoda mi, bo miałam naprawdę na niego ochotę, niech żałuje:P chociaż tu można sobie popisać od serca, jedynie mnie zlinczują:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przypomnij mu się jakimś pikantnym filmikiem i przesuń datę spotkania na przyszły weekend ;) Jeśli Ci szkoda, to możesz napisać, to nie będzie od razu narzucanie się przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malin@
niestety, chciałabym bardzo,ale mam obowiązki i akurat cały marzec mam w weekendy szkołę, cholerka zawsze mam pod górkę, ale dzięki za dobre rady, jednak wenus nigdy tak nie zrozumie myślenie marsa,ale dzięki takiej rozmowie można zawsze ,,liznąć" co mężczyźni maja w głowach:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiej słuchasz muzyki
? intryguje mnie to od samego początku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na to jeszcze odpowiem :D Słucham każdej fajnej nutki :) Ostatnio dużo minimalu i jakiejś ciekawszej elektroniki, a ogólnie klasyka, rock, jazz, dark ambient, disco polo (podejście bardziej szydercze), pop, black/death metal, hip hop (ale raczej nie polski, denerwuje mnie maniera "wokalna", chociaż są pozytywne wyjątki, bardziej oldskulowy amerykański heh), industrial, indie rock itd. Mało słucham bluesa i klimatów typu reggae. Nie przepadam za siermiężnym rockiem typu Coma, Kult, Kazik - ale szanuję każde odmienne zdanie. A zupełnie nie kupuję klimatów RMF MAX :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bozeeeeeeeee
dzięki :D ale wiesz - żadnych imprez nie ma. i nie zapytam się bo wyjdę na jakąś zadufaną w sobie :) Głównie chodziło mi o to co Wam tam w głowie siedzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bozeeeeeeeee Więc zaproponuj imprezę, ktoś musi wyjść z inicjatywą ;) A jak nie, to porozmawiaj po prostu między zajęciami, nie rozumiem, czemu miałabyś wyjść na zadufaną? Wręcz przeciwnie. Zadufana osoba raczej nie szuka rozmowy, tylko podnosi głowę do chmur :D Spytaj się o jakieś notatki i rozmowa się potoczy hehe A do głowy mu niestety nie mam jak zajrzeć, ale być może wpadłaś mu w oko... OK, do miłego zobaczenia później :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bozeeeeeeeee
no ok dzięki :D nie wiem czy wpadłam mu w oko,bo On jest trochę dziwny.. zapytałam coś ostatnio a On uciekał głową na wszystkie strony :) Straszna raczej też nie jestem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×