Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość udzielam_wywiadu_rzeki

Facet 28 lat odpowiem na prawie wszystkie pytania

Polecane posty

Gość suzie max
pośpię chyba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jezu nie czepiajcie
czemu facet przy kumplach jest zupełnie inny? no bo koorwa pewien chłopak do mnie świrował dość długo...no i idę sobie z kumpelą po uczelni tydzień temu.,On stał z kumplami i jak my przechodziłysmy to jakieś komentarze i te chore uśmieszki :O Ja nie rozumiem tego kompletnie. o plotkach jakis raczej mowy nie ma :) i wiem,ze problem rodem z gimnazjum..ale chciałabym sie tylko dowiedzieć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie obejrzałem Infiltrację, mega film :) suzie dobranoc :) o jezu Hehe a ta uczelnia to nie gimnazjum? :) Wybacz ale takie zachowanie to typowa gówniażerka :D Świrował dość długo i nic nie wskórał - teraz próbuje rozpaczliwie zachować twarz wśród kumpli. Czysta błazenada. Jakiś czas temu dziewczyna, którą zostawił mój kumpel (odkrył, że za plecami próbuje się ustawić z bardzo bogatym, żonatym facetem ach te kobiety hehe) też przy przypadkowym spotkaniu na imprezie chciała na siłę pokazać, że jest górą - efekt jest zwykle odwrotny do zamierzonego :) Pisałem już skąd jestem - Gdańsk miłej nocki i pewnie do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzie max
Może też obejrzę ten film...boję się tylko że może być za bardzo pogmatwany ...czasem potrafię się zgubić w fabule ( naprawdę :) A jeśli nawet to popatrzę sobie na Matta Damona ... mój typ. Jaki jest Twój ulubiony film?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonkaxxx
mam pytanko o czym facet mysli kochajac sie z kobieta, oraz twoja najdziwniejsza fantazja erotyczna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świadek z ciemnej strony mocy
Hej 🖐️ Dobrze mówisz, Ty od wywiadu. Apropos tej wspomnianej przez Ciebie słodyczy, jako że utknęłam w ciemnej d*** i raczej nie sądzę, żeby jakieś słodkości miały mnie czekać, postanowiłam być samowystarczalna i popieścić trochę swoje kubki smakowe na własną rękę, toteż właśnie wcinam czekoladę z okienkiem. Trochę na przekór amerykańskim filmom tam w analogicznej sytuacji zwykle jedzą lody. No ale tu Polska, nie Ameryka. A życie to nie film. :) Memlając kostkę dbam też o inne zmysły i słucham tego: http://www.youtube.com/watch?v=B_E9qtoj2P8 Może też komuś przypadnie do gustu. A za takie doznania smakowe to ja chyba jednak podziękuję, nie lubię cierpkich smaków, ciężko się ich potem pozbyć z języka. Przez długi czas byłam sama, już nawet zdążyłam do tego przywyknąć, więc co mnie pokusiło, żeby się z kimś spotykać, do dziś nie rozumiem. Za dużo to w ostatecznym rozrachunku kosztuje, bo zbieranie psychiki i poczucia wartości z podłogi do lekkich ani miłych zadań nie należy. Słyszałam historię tego bezdomnego, jest niesamowita. Gość podobno dostał pracę w jakimś radiu i zacznie nieźle zarabiać. A jednak życie bywa czasem jak scenariusz filmowy. :classic_cool: Słyszałam jego głos i powiem, że nie miałabym nic przeciwko, żeby mi opowiadał najnowsze newsy na dobranoc. Całkiem przyjemnie brzmi, tylko denerwuje mnie to amerykańskie przeciąganie niektórych głosek podczas mówienia. P.s. Jak się do Ciebie zwracać? Bo "Ty od wywiadu" jakoś mi z lekka nie brzmi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świadek z ciemnej strony mocy
O widzę, że są dalej pytania. :) To ja z następnym - pisałeś, że ze swoją kobietą czekaliście na seks, bo była dziewicą. Rozumiem, że może być Ci trudno odpowiedzieć obiektywnie przez wzgląd na to, co było między Wami, ale jestem ciekawa, jaki z perspektywy faceta jest seks z dziewczyną, która jest dziewicą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeleciałam pobieżnie wątek i zdziwiona jestem autorze że Ci się chce. Szacunek za to że odpowiadasz uprzejmie nawet na idiotyczne posty. Spora część odwiedzających wątek porozdziawiała gęby jakby pierwszy raz widzieli kogoś kto nie przeklina , nie wyzywa , jest uprzejmy i dobrze wychowany. Poza tym uważam że dla większości Kafeterianek jesteś wymarzonym, lecz nieosiągalnym partnerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Kurczę ja tu dziś tylko na chwilę, a tyle trzeba poodpisywać :) Hmm myślałem, że już się wszystkim znudziło ;) Ależ dostałem dziś zastrzyk energii, jednak jak się człowiek porusza to zupełnie inaczej się czuje, a szczęka nawet przy sporym wysiłku już prawie nie daje o sobie znać :D suzie max Pogmatwany nie jest, ale fajnie trzyma w napięciu, choć momentami już ledwo wytrzymywałem: dorwie go w końcu, czy nie, do jasnej! A mi przyjaciółki wmawiają, że jestem podobny do jednego aktora, ale nie Mata Damona hehe Ale nie powiem do jakiego, chyba :) Ulubionych filmów mam kilkanaście co najmniej, nie mam jednego najulubieńszego... Są to np. Lost In Translation, Donnie Darko, Groundhog Day, In Bruges, Czas apokalipsy, Stealing Beauty, La Dolce Vita, Magnolia, Ojciec Chrzestny itd. Lubię też bajki, ale w sumie kto ich nie lubi, tyle tam emocji ;) sonkaxxx O czym myśli, to zależy od tego co czuje do kobiety :) Ja dziwnych fantazji erotycznych chyba nie mam... Same nieskomplikowane typu seks w kinie. Nie ma się czym pochwalić :) I to nawet po przeczytaniu 120 dni Sodomy - przez chwilę myślałem, że ta książka zniszczy mi psychikę, ale okazało się, że raczej nie zniszczyła :) świadek Ten koleś też myślał, że już żadne słodkości na niego nie czekają: http://www.youtube.com/watch?v=NND5revP2_c&feature=related Wax Tailor - przyjemny chill :) Aż mi się czekolady zachciało ;) Gorącej! Ale dzisiaj marcheweczki już tylko hehe. A Ty się nie poddawaj, ja też sam długo długo już, jakoś nic nie może zaiskrzyć na poważnie, z mojej strony zazwyczaj... Ale wiem, że nie jestem jeszcze całkiem kamieniem :) A gdybyś nie pozbierała od czasu do czasu psychiki tylko żyła w lukrze, szybko by Ci się sprzykrzył i narzekałabyś na brak wrażeń. Come on, jest Ok :D O i teraz właśnie przeczytałem, że widziałaś historię tego radiowca, a ja wkleiłem linka, no cóż, może inni zobaczą :) Jak się do mnie zwracać... hmmm może flisak, skoro rzeka? hahahahaha Co do seksu z moją byłą, to było to na tyle dawno, że zdążyłem nabrać dystansu i obiektywnego spojrzenia. A była to niełatwa, wyboista droga :) Powiem wprost, przez długi czas było kiepsko - ją ciągle bolało, miała też problemy z "wilgocią" i musieliśmy stosować różne kremiki i nie wyglądało to tak, jak byśmy chcieli :) Później było lepiej, była otwarta i się starała, ale początki na pewno nie były łatwe... To teraz ja zmieniam płytę, i zapraszam na dyskotekę: http://www.youtube.com/watch?v=EBfDp5rWbM0&feature=related Hahahaha, och gdzie te moje czasy ;) Za moich czasów w szkole to dyskoteki trochę inaczej wyglądały... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
germanotta No cóż, jak już podniosłem tę rękawicę, to tak łatwo nie poddam się i skoro zaoferowałem udzielenie odpowiedzi na kilka pytań, to z przyjemnością się z tej obietnicy wywiązuję :) Tym bardziej że, jak pisałem wcześniej, miałem ograniczone możliwości sportowego spędzania czasu, a jak już siedzę w domu z książką/filmem/muzyką/gitarą, to mogę co chwilę zerknąć i popisać - a piszę dość szybko ;) Jakim jestem partnerem trudno wywnioskować po tych kilku wpisach... Zawsze też łatwiej radzić innym niż stosować się do rad. Tak jak tu napisała bodaj katharsis - wyobraźnia działa i idealizujemy sobie te literki, które czytamy :) Ja jestem zwykłym facetem, który stara się cieszyć życiem na ile może :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzie max
O cześć . Podajesz oryginalne tytuły... mój angielski trochę ostatnio umarł ( mam taką pracę w której go nie używam ) chociaż jeszcze parę lat temu był całkiem niezly . Ja bardzo lubię taki film "Heat" z Pacino i De Niro (sensacja) i jeszcze jeden "Bantyta" (taki dziwny scenariusz..a ponadto tam gra Till Schweiger ) Strasznie jestem ciekawa do kogo możesz być podobny....do głowy przyszedł mi Matt Dillon .. ale to tylko taki błysk, jak z tym Rafałem Gdzie się spociłeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzie max
tzn miałam na myśli rodzaj aktywności fizycznej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świadek z ciemnej strony mocy
Flisak :D Skąd masz zastrzyk energii? Nie jadasz czekolady wieczorami? :> Podobno uspakaja i podnosi poziom endrofin, więc to taki trochę spożywczy prozac chyba. A do tego korzystnie wpływa na pracę mózgu i na serce! Same superlatywy. Niestety lubi się też odkładać tu i tam, więc już nie jem. No to ze mną jest podobnie. Ciężko mi się zaangażować, a gdy nic nie czuję, to w ogóle w taki układ nie wchodzę z troski o drugą osobę i o siebie samą, żeby oszczędzić nam obojgu czasu i rozczarowań. W efekcie moją stałą i wierną towarzyszką życia jest jak na razie samotność. Więc gdy już poczułam wewnątrz pierwsze od dawna głębsze poruszenie, tak się zszokowałam, że bez opamiętania w to brnęłam, jakby mi włożono klapki na oczy. A tu historia uczy, że trzeba mieć dystans. Zawsze. Do każdego. Żebym tylko o tym już nigdy nie zapomniała. Ta dyskoteka to jakaś taka szkolna techniawa chyba, brakuje mi tylko gwizdków i białych rękawiczek :D Masz rację, za moich czasów szkolne dyskoteki też wyglądały trochę inaczej. Inna muzyka leciała, spęd uczniów odbywał się na patio, wszyscy czekali w napięciu na taniec w parach, a gdy już udało się i ktoś zdobył się na odwagę, by upatrzoną ofiarę odkleić od ściany i poprosić do tańca, to tańczyło się z wyciągniętymi ramionami tak że pomiędzy tańczących spokojnie jeszcze z dwie osoby by weszły. Przypomniało mi się pierwsze wyjście na „dorosłą dyskotekę w klubie.:) Miałam chyba 15 lat, jakoś I klasa liceum. Era techno puszczanego namiętnie w tego typu przybytkach. Dzięki specjalnemu kamuflażowi (czyt. mocny makijaż) i obstawie koleżanek udało mi się przemknąć przed ochroniarzami i wbić do środka, a tam ciemno, nic nie widać, gdzieniegdzie widoczna jedynie tańcząca biała bluzka, spodnie lub włosy (efekt połączenia bieli z ultrafioletem), głośno nie tylko od decybeli z głośników, ale dodatkowo ludzie przyszli wyposażeni w gwizdki i niestrudzenie gwizdali do uszu współtańczącym, jakby chcieli za wszelką cenę okaleczyć komuś słuch. Ale wszystko to było niczym w porównaniu z chmarą dymu, który nagle buchnął gdzieś obok mnie, ogarniając w sekundę połowę sali. Myślałam, że to policja robi nalot i przypuszcza jakiś zmasowany atak bronią gazową na dealerów, a okazało się, że to tylko kolejna atrakcja jaką klub funduje swoim gościom w ramach imprezy. A że dławiąca, dusząca i drażniąca oczy, to szczegół. Kiedy po tej traumie wyszłam na ulicę, gdzie było też ciemno, ale cicho, spokojnie, nikt mi nie gwizdał do ucha i mogłam swobodnie oddychać, byłam przeszczęśliwa, że wkrótce znajdę się w domu. :)Ale w załączonym filmiku widzę, że robi się ciekawie w 6:40, następuje zwrot akcji. :D I klimat zaczyna robić się taki trochę swojsko-weselny. Dobrej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem zwykłym facetem, który stara się cieszyć życiem na ile może moze i jestes zwykly ale takich wlasnie mezczyzn brakuje. poza tym w Twojej "zwyklosci" jest masa niezwykly cech. wrocilam wlasnie z silowni, musialam pobiegac i sie odstresowac. jutro ide pierwszy dzien do nowej pracy i az mi slabo na sama mysl 3majcie kciuki dobranoc🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to zaliczyłem jeszcze dzisiaj łyżwy :) Miałem świetny wtorek, mam nadzieję, że Wy też :) A jeśli nie, to że wynagrodzi Wam to któryś z kolejnych dni tygodnia. suzie max Zazwyczaj wolę podawać angielskie tytuły, bo tłumaczenie wielu jest beznadziejne. Heat bardzo fajny, widziałem. Bandyty nie, ale na filmweb widziałem dobre recenzje, może się skuszę :) Ja bym dodał jeszcze Memento - za pierwszym razem jest świetny, gdy się dopiero łapiesz, o co chodzi :), Mulholland Drive, Braveheart ;) Matt Dillon to nie jest ;) Pociłem się na siłowni dzisiaj. świadek No właśnie z siłowni :) Tak to działa - jeśli się zmęczysz, masz więcej energii mentalnej, czuję się niebywale rześko, mimo że po pracy chciało mi się spać. Przebudziłem się :) Czekoladę jadam, ale wieczorami generalnie staram się nie przyzwyczajać do objadania. Oczywiście nie zawsze się udaje, ale dzisiaj twardo marchewka i orzechy heheh Na pewno trzeba być rozważnym i starać się mimo wszystko w jakimś stopniu kontrolować emocje. Dystans skróci się z czasem sam, ważne żeby go zbyt pochopnie nie skracać. Na szczęście historia swoją drogą, a wojny dalej wybuchają (trochę nieszczęsna metafora, trudno). Na szkolnych dyskach jak większość porządnych chłopaków dzielnie podpierałem ścianę, chociaż na kilku zdjęciach z okresu tańczę lambadę z jakimiś koleżankami :D Hmm ok uwaga zbieram się na wyznanie: na moich pierwszych koloniach nie rozumiałem o co chodzi z "wolną piosenką". Kumple ciągle prosili na dyskach dja o to, żeby puścił "wolną piosenkę". Nie skumałem, że chodzi o wolne tempo, myślałem, że chodzi o to, że jest wolność w podbijaniu do dziewczyn hehehehehe hahaha no cóż ;) W opisie pierwszego wyjścia na dorosły "clubbing" zapomniałaś dodać, jak wyglądał Twój makijaż po wyjściu na zewnątrz ;) Tak wyglądają kilkulatki, które próbują się umalować kosmetykami mamy :D Ja na imprezy zacząłem chodzić dopiero pod koniec LO. Pochodzę ze średniej wielkości wsi gminnej (;))i jakoś nie ciągnęło mnie do miejscowej speluny. katharssis Hmm do tego co napisałaś dodam, że takich kobiet chyba też :) Tzn takich normalnych, ale.. cholera nie wiem jak to ująć właściwie, w tej chwili mi się nie uda, może wpadnę na to jutro. Powodzenia jutro, pierwszy dzień jest mega śmieszny - jeśli wpadniesz na dużym poziomie energii i pomysłowości to starzy wyjadacze pomyślą żeś nienormalna, z drugiej strony trzeba się jakoś pokazać i jak najszybciej zawrzeć kilka znajomości :) Powodzenia, kciuk potrzymałem ;), dobrej nocki :) germanotta ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świadek z ciemnej strony mocy
Hej 🖐️ A że zmęczenie aktywnością fizyczną działa pobudzająco, to wiem :) Kiedyś miałam fazę joggingu i codziennie rano albo wieczorem szłam w swoje ulubione miejsce pobiegać, rzeczywiście daje powera. Podobnie zresztą jak wizyta w saunie - siódme poty się wylewa, ale po wyjściu jest wrażenie, jakby człowiek latał metr nad ziemią i jest gotów podbijać świat. :) Ja też na co dzień staram się nie objadać wieczorami, raz że lepiej się śpi z trochę pustawym żołądkiem, a dwa - cóż, wiosna idzie i nie chcę, żeby mi na wiosnę dupsko urosło, bo mam fajne spodnie z tamtego roku i zamierzam je ponosić. :) Najlepiej wieczorem zjeść jakieś białko, serek, rybka czy coś. W kontrolowaniu emocji to ja niestety nie jestem najlepsza, bo raczej impulsywna jestem, choć w pierwszym kontakcie chyba mogę wydawać sie oazą spokoju. Ale to bywa mylące, zwlaszcza jak ktoś sie nabierze i mi ciśnienie podniesie. A dystans? Właśnie dystans to coś, co stwarzam chyba mimowolnie dość często i rzadko zdarza mi sie poznać kogoś, przed kim sie otwieram, oczywiście nie licząc sprawdzonych koleżanek. Raczej pilnuję swojego prywatnego rewiru i żeby mi w niego nikt nie właził z buciorami, no chyba że sama go zaproszę. I za każdym razem, jak już się przekonam i kogoś (płci przeciwnej) zaprosze, łapię sie na tym, ze nie warto. Jak tak dalej pójdzie to znienawidzę facetów i zostanę wojującą feministką. Przynajmniej wojnom zapobiegnę. :P ;) Z tą wolną piosenką to też początkowo nie kumałam, o co chodzi :D Dopiero starsza koleżanka mnie na kolonii uświadomiła. Jak już zyskałam świadomość i zatańczyłam, to wkrótce potem wyszłam za mąż za mojego partnera na ślubach kolonijnych. :D Jeden plus, że przynajmniej spadła ze mnie presja szybkiego zamążpójścia jaka panuje wśród moich koleżanek, bo ja to już w zasadzie rozwódka i mam święty spokój, mogę sobie teraz spokojnie przebierać i marudzić. :P A co do makijażu po clubbingu to fakt - spłynął mi z twarzy. :D Jak się zobaczyłam po powrocie w lustrze, to wyglądałam, jakby mnie pobili. :D A "Bandytę" oglądałam, tzn. o ile piszemy o tym samym filmie. :) Podobał mi się, bo jest w nim i trochę grozy, i wzruszeń, i fajne krajobrazy, i scena seksu też, więc każdy znajdzie coś dla siebie. :P Choc ogólnie film jak dla mnie raczej przygnebiający z racji tego, o czym traktuje. Muzyka do tego filmu jest ciekawa, autorem jest Michał Lorenc. Jakby ktoś miał ochotę sobie przypomnieć albo się zapoznać, to: http://www.youtube.com/watch?v=zxMum4IAD98 http://www.youtube.com/watch?v=GEvHX3pHNbs&feature=related

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej🖐️ bylam pierwszy dzien w pracy. atmosfera fajna ludzie tez ale... nie chce tam wracac😭 zostalam rzucona na gleboka wode. nigdy nie pracowalam za biurkiem, nigdy nie zajmowalam sie papierzyskami a tu.... a tu milion spraw. przeze mnie przechodzi wszystko....milion papierow i w ogole masakra... teraz siedze i rycze:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorekzielony
mam takie pytanie,jak u mezczyzny w wieku 25 lat wygladaja potrzeby seksualne?czy facet moglby nie kochac od okolo 2 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzie max
ale ludzie mają okropne prace :/ ..papiery ble

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ;) świadek To mnie zaskoczyłaś, myślałem, że tylko ja w całym wszechświecie nie źle rozumiałem znaczenie "wolnej piosenki" :D katharsis Już się wyryczałaś? Można pisać? :) Kilka dni i ogarniesz, nie pękaj :) Zwłaszcza, że ludzi sympatyczni - pomogą Ci. Papierzyskami na pewno zajmowałaś się w szkole - przypomnisz sobie ;) kolorekzielony Jest to możliwe, chyba... ale litości... to okres największej sprawności fizycznej u człowieka, to bardzo niehumanitarne. A dlaczego miałby się nie kochać przez 2 lata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzie max
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wczesniej pracowalam z dziecmi i baaardzo to lubilam. tesknie za nimi jak cholera.... Bosheee ide sie chyba napic. Mam w barku likier mietowy. Dwa lyki nie zaszkodza:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dlaczego aplikowałaś do takiej roboty? Nie możesz wrócić do dzieci? Robiłaś, to co lubisz, to wspaniale, zawsze wiesz, czego szukać :) A nową pracę możesz walnąć w kąt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzie max
no sam widzisz papiery są odrażające... wiem , mam trochę wredny charakter, walczę z tym , ale nie zawsze mi wychodzi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×