Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fajna żona

czy to też zdrada

Polecane posty

ale.. a kto tu pisze o zemście, miałam potrzebę wyjść aby ochłonąć i się zrelaksować a przy okazji mąż mógł w końcu zobaczyć na czym polegają obowiązki rodzicielskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale.... :O
obowiązki rodzicielskie w nocy? To nie lepiej w ciągu dnia zaproponować mu spacer z dzieckiem albo wyjście na jakąś imprezę dla dzieci? w nocy to raczej wygląda to na ucieczkę, a nie jak na propozycję dla ojca i jest to jednocześnie śmieszne i dziecinne podejście :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale... posłuchaj nie wciągaj mnie w jakieś tematy zastępcze, masz inne zdanie spoko,masz do tego prawo, a teraz dyskutuj z kimś innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajna żono,
czy lafirynda jednak nie stracila pracy? Twój fantastyczny mąż nie zamierza nadal jej zwolnić???? a co z ich kontaktem? masz jakąś możliwośc to sprawdzić, czy nadal do siebie dzwonią i ze sobą sms-ują. nie miej skrupułów, anie w stosunku do męza ani do niej, uważam też, że jej chłopak powinien się o wszystkim dowiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne ze jej ... juz
kurwa... " narzeczony" powinien sie dowiedziec ze posuwa zonatych postepuj tak, jakby to mial byc koniec, jesli bedzie naprawde chcial zachowac malzenstwo, to sie bardziej postara niz mydlic ci oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj fajna zono jak postapisz to twoja sprawa, polowa kobiet wybacza zdrade, przelyka wstyd, obraze i ponizenie i zyje dalej, jednak pamietaj ze tu wina jest twojego meza i nie seks jest wazny ale wstrzasnelo mna jak cie oklamywał, czarował przez telefon mowil kocham cie a w myslach pewnie dymal juz tamta i jeszcze zazucał ze sie czepiasz i histeryzujesz a juz szczytem jest na koniec obracania wszystkiego kota ogonem czyli ze to ywoja wina. Mysle ze ma gietki jezyk i mowi to co chcesz uslyszec? Przeciez jest zonaty kilkanascie lat i to jego obowiazek jest powstrzymac sie, zadbac aby nie zrobic ci przykrosci, sprawic takiego potwornego bolu i nie zawiesc niewazne ile dup by sie kolo niego krecilo. On przypomina mi bandyte ktory nie zaluje ze popelnil przestepstwo jedynie nie bylo tak fajnie jak sadzil i ze go zdemaskowano. JESLI KOBIETA MA JAKIES PRZECZUCIA ZE PARTNER JA ZDRADZA TO NA 99% TAK WLASNIE JEST. Druga polowa kobiet tez przelknie wstyd, wykopie france z domu, i ulozy sobie zycie bo 2 raz tego nie chce przechodzic. Jesli ten raz juz nie byl ktoras zdrada z kolei. Trzymaj sie ty i twoje dzieciaczki a meza mozesz kopnac w dupe ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszyscy macie racje, mąż to kawał drania, tu mnie czaruje , przeprasza, ale maja nadal kontakt telefoniczny , niby aby wszystko sobie wyjaśnić, ale ja tam nie wierzę, a zresztą ona do mnie wczoraj dzwoniła z nowego numeru, że to ja zniszczyłam jej życie i że jest wrakiem, i wszystko straciła, bo właśnie powiadomiłam e-mailowo jej narzeczonego, który teraz siedzi we Włoszech ta idiotka wkręca nie, że to moja wina, bezczelna suka, a pachnący jasmin który sie wypowiadał to był mój mąż, który trafił w historii na ten temat, ale teraz na bieżąco wszystko kasuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aon tam jeszcze mieszka? A to łajza jedna perfidna, ten twój mąż. kochana jestes madrą i fajna kobieta z tego co piszesz wnioskuje, trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
hehe, dobre, TY jej zniszczyłaś życie :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gierta..
Kto tu komu zniszczyl rodzine ? Ona chyba nie wie co mowi . Miedzy toba i twoim mezem jest bardzo duza roznica poziomu intelektualnego . Z tego co on pisze jedyna jego wartoscia jest sex i tylko tym sie kieruje . Dziewczyno o czym Ty z nim rozmawiasz , przeciez to jest OSIOLEK , ludzie uposledzeni umyslowo harakteryzuja sie duzym popedem seksualnym .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boże normalnie zachowuje się nie przewidywalnie, gdybym rozpatrywała ten przypadek teoretycznie wiedząc o faktach , które ja już znam, dawno mężulek skomlał by z walizkami pod drzwiami z zmienionym zamkiem, a ja zachowuję się irracjonalnie. On gra na dwa fronty, dla mnie jest super miły, uprzejmy ach i och, ale dla niej jest po prostu miły co jest o wiele za dużo, jak dla mnie teraz na pewno mnie wyzwiecie, zlinczujecie jaka jestem bez honoru itp., ale chyba to jest zbyt normalne decyzje świeże na jakieś. Na razie odbijam sobie w inny sposób, nowa bielizna nocna i normalna, solarium, jutro wizyta u manikiurzystki, nowe ciuchy itp., ale to nie pomaga.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwisz się, że nie pomaga??? Bo ja nie. Facet Cię zdradził, swoim zachowaniem jasno zakomunikował Ci, że jesteś marną kochaną, marną kobietą, nie pociągasz go... etc że jest inna - ładniejsza, łatwiejsza, milsza, która mu zawróciła w głowie do tego stopnia, że zaryzykował własne małżeństwo by spędzić z nią choć jedną noc. Zaryzykował i w dodatku obarczył Cię winą za to, że to Ty go pchnęłaś w jego ramiona, bo byłaś mało sexy, mało drapieżna i wyuzdana, w dodatku musiałaś zajmować się dzieckiem, które przecież jest tylko twoje, bo on je spłodził i na tym jego rola się skończyła. Jego zdaniem powinnaś natychmiast rzucić obowiązki matki w kąt, przywdziać kurewską wręcz bieliznę i mimo zmęczenia, zając się jego potrzebami, bo przecież jemu zachciało się wyuzdanego seksu. No ale nie byłaś na każde zawołanie, więc pchnęłaś go w ramiona innej. A fe, wstydź się, co z Ciebie za żona! OBUDŹ SIĘ KOBIETO i nie daj sobie wmówić, że jesteś gorsza od kobiety, która zdradza swojego narzeczonego i daje się pieprzyć mężczyźnie, ze świadomością, że ma on żonę i dzieci. Nie daj sobie wmówić, że jesteś gorsza od kobiety, która nie ma zasad moralnych, której obce jest zaufanie, szczerość, szacunek w związku. A i owszem, nowa fryzura czy wizyta u kosmetyczki nie poprawia Ci humoru. Bo właśnie zdałaś sobie sprawę, że mąż zamienił szczęście rodziny i żony na marny sex z dziwką (bo jak inaczej określić taką kobietę). I póki jasno i czynami nie zakomunikujesz mu, że nie ma miejsce w Twoim życiu dla takich oszustów, póty on nie będzie nic sobie robił z twojego cierpienia. I nie mówię, byś nie dała mu drugiej szansy, bo jeśli takie twoje życzenie to proszę. Niech tylko niewierny mąż okaże skruchę i postara się naprawić do to spieprzył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś ktoś
fajna żono, ja też zostałam zdradzona z jeszcze większym stażem małzeńskim i dałam szansę, ale nie postawiłam twardych warunków. Dałam sobie wmówić, że zdrada to wina obustronna i starałam się więcej niż mąż. Oczywiście zdrada się powtórzyła po paru miesiącach. Dlatego radzę Ci gorąco : stawiaj swoje warunki i nie daj się nabrać na miłe słówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gierta..
Masz racje dbaj o wlasny wyglad, ale rob to dla siebie , tylko i wylacznie . Twoj maz musi zmienic wartosci , ktorymi sie kieruje , w zyciu seks nie jest najwazniejszy . ezeli on wszystko mierzy fiutem to nadal bedzie Cie zdradzal jak nie z ta to inna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe ?.?
jeśli czytał cie mąż i poszywał się pod tak babskim nickiem, to jestem pewna że ta suka to czyta i śledzi wypowiedzi... to suko to twojej wiadomości takie jak powinno się sterylizować, i puszczać do schronisk dla zwierząt- psów, żeby cie jebały skoro tak lubisz ten sport ... a mężulkowi nie odpuszczaj pójdzie do innej suki jak już raz się puścił, nie łap się na czułe słówka,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta dziwka już nie pracuje, od wczoraj szkoda tylko , że musiałam o to walczyć, a nie było to od razu dla niego takie oczywiste. podobno ma jechać teraz do Włoch, przepraszać narzeczonego i hajtać się, niepokoją mnie jednak pewne sprawy, nic konkretnego, niby niczego nie mogę się czepić, a jednak coś mnie niepokoi, najgorsze jeśli takie uczucia nie mina długo, i strach mnie ogarnia że to nigdy się nie skończy tzn. takie poczucie , że może znowu ktoś mnie oszukuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do fajna żona
wiesz co, dla mnie to zbyt krótki czas by można było napisać, że coś próbuje się ratować. rozumiem, że boisz się stracić męża, chcesz z nim być, ale wiedz, że jeśli on teraz nie poniesie konsekwencji swoich czynów to sytuacja najprawdopodobniej się powtórzy. Za zdradę powinnaś go wypieprzyć z domu, wtedy on zamiast koncentrować sie na telefonach do lafiryndy zaczął by koncentrować się na odzyskaniu Ciebie. on musi Ciebie stracić by mógł zrozumieć, że jesteś dla niego ważna, że chce z Tobą być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie również autorko nie masz za grosz honoru, cuda wyprawiać jakieś, monitoring sprawdzać, wpadać, wypadać, sorry ale rozchisteryzowane panienki tak się zachowują...żebrasz o uczucie od niego a on ma cię centralnie w dupie....masakra jak można tak żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zero GODNOŚCI na siłe małżeństwo ratować którego tak naprawde nie ma kretynke z siebie zrobiłaś i tyle żal mi cie bo zamiast wyjebać chuja na zbity ryj to ty jeszcze rozmowy z nim prowadzisz głupia jesteś jakich mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
letnie otrzeźwienie, tak się czuję, jak napisałaś, jak kretynka. Małżeństwo jest 18 lat związku, wiem , że szczęśliwego, dlatego teraz tak szybko to odkryłam, od razu czułam że coś nie tak, dlatego uważam, że jest co ratować. Ale upodlenie tej lafiryndy sprawia mi ogromną satysfakcję, znam takie szczegóły, że lepiej żeby z tych Włoch nie wracała, inaczej pozostaną jej na spacery tylko kanały miejskie. Mam nadzieje, że suka czyta, i teraz musi napieprzać się rękojeścią pałki policyjnej, ale podobno ma tak rozepchaną pizdę, i to nie dało jej przyjemności, kiepska kochanka na jedną noc, skamląca o jeszcze bo może facet się spuści, ale cóż nie udało się ...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale....
Fajna żono, ale to nie kwestia tej kobiety to Twój partner dał ciala na całego i to do niego powinnaś mieć pretensję ... nie ta, to inna -ćwiczenie czyni mistrza /w tym wypadku: mistrza kamuflarzu/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do fajna żona
jakoś nie mogę uwierzyć, że ma rozpechaną cipę i obwisłe cycki. Taką bajkę sprzedał Ci mąż. Wiadomo dlaczego. Rozepchana to może być kobieta z "dużym przebiegiem" lub wieloródka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale....
a i to nie zawsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość animenime
gdyby miala taka rozepchana cipe, obwisle cycki i byla beznadziejna w te klocki to by nie umoczyl jak to powiedzial 2 razy...wciska ci kit az milo a ty lykasz jak pelikan... ide o zaklad ze bylo wiecej niz 2 razy ale ty jestes tak naiwna ze uwierzysz.. na poczatku tematu isalas pewna siebie ze jak zdradzi to odchodzisz bo dla Ciebie zdrada to koniec malzenstwa..jak widac slowa rzucane na wiatr i on o tym wie..wiec to poczatek zdrad..nie ta to inna i wiesz o tym doskonale...brak slow na takie kobiety..zero honoru!!!! jestes beznadziejna!!! a maz autorki to zwykly dziwkarz!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meds88
Fajna żono, okropna sytuacja. Tak świetnie wam było to on musiał to spieprzyć. Łatwo się mówi: 'ja bym go wywaliła' , 'odeszłabym w momencie'. Tylko gdy zaczyna to dotyczyć NAS to wszystko się zmienia o 180stopni. Tez teraz siedzę i myślę, nie dała bym rade po czymś takim- szczególnie, ze mam niskie poczucie wartości i jestem strasznym zazdrośnikiem. Mam kochanego faceta który też sie boi mojej zdrady, i będę się modlić by tego nie zrobił... Faceci nienawidzą gdy się ich wypytyuje, docina apropo koleżanek itd. Ale tu widzę, że tego nie było a i tak pokazał na co go stać... Fajna żono, daj znać gdybyś chciała pogadać... meds88

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juiuujkljuyh
a skad wiesz ze ten pachnacy jasmin to twoj maz?? masz pewnosc bo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna1542
przeczytalam caly Twoj temat i tak sie zastanawiam co ja bym zrobila w takiej sytuacji.... jestem mloda, mam 21 lat jak ta pinda co zeszmacila sie z Twoim mezem... naprawde szczerze Ci wspolczuje. jestem z chlopakiem para 5 lat. ylo super cudownie, idealnie... poklocilismy sie o jakas bzdure miesiac temu... i on zamilkl... nie odzywal sie nic, nie odpisywal na smsy, nie odbieral, totalnie olal moje prosby i blagania.... poczulam sie calkowicie upodlona, zostawiona, tak jakby mnie kompletnie nienawidzial jak najgorszego wroga.... mysle ze czulam sie podobnie do Ciebie, czulam okropny bol i zadawalam sobie pytanie dlaczego? jak sie okazalo (bo w koncu doszlo do rozwowy) on chcial przemyslec pewne sprawy, byl obrazony o moje slowa(podczas klotni troche go wyzwalam).teraz chce wrocic i prosi o to. i tez czuje sie glupia ze ja tez tego chce po tym wszystkim co przeszlam, jak mnie potraktowal... ale musze mu pokazac ze to co zrobil bylo glupie, chore, zeby to zrozumial, poczul, zatesknil, pozalowal... dlatego trzymam go na dystans. i Tobie tez to radze. on nie zrozumie jaka glupote zrobil jezeli nic sie nie zmieni. powiedz mu ze potrzebujesz czasu, ze chcesz przemyslec pewne sprawy i najlepiej jakby sie wyprowadzil. nie pozwul mu sie do Ciebie zblizac, dotykac, ani nie uparwiaj z nim seksu. ubieraj sie ladnie, badz usmiechnieeta, zawsze piekna ale dla siebie samej a on niech patrzy i zaluje. pokaz mu ze nie masz do niego zaufania, ze cos w Tobie peklo, ze nie wiesz czego chcesz teraz po tym wszsystkim niech sie pomartwi ze mozesz go zaostawic to moze wtedy zacznie sie starac. nic na sile. niech widzi co moze stracic przez swoje chore rzadze...ja bym tak zrobila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mjrhfyed
wrzuc go, niech zobaczy jajim jest palantem!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×